BMW (czyli „Bawarskie Zakłady Silnikowe”), bardzo dobrze znana niemiecka firma zajmująca się produkcją skuterów, samochodów rodzinnych i aut sportowych min M3, M5, 5 GT i wiele innych. Jednak bawarski producent potrafi zaskoczyć. Model X1, bo o nim mowa, to najmniejszy reprezentant z segmentu terenowych aut.  Wiele osób na pewno nie wyobrażało sobie, że BMW zajmie się produkcją aut w tej klasie. A tu niespodzianka! W 1999 roku zadebiutował z wielkim powodzeniem

BMW (czyli „Bawarskie Zakłady Silnikowe”), bardzo dobrze znana niemiecka firma zajmująca się produkcją skuterów, samochodów rodzinnych i aut sportowych min M3, M5, 5 GT i wiele innych. Jednak bawarski producent potrafi zaskoczyć. Model X1, bo o nim mowa, to najmniejszy reprezentant z segmentu terenowych aut.

Wiele osób na pewno nie wyobrażało sobie, że BMW zajmie się produkcją aut w tej klasie. A tu niespodzianka! W 1999 roku zadebiutował z wielkim powodzeniem model X5, a to zaowocowało kolejnymi premierami tego typu samochodów m.in. X3, X6, a teraz X1. Najnowszy, kompaktowy SUV-ik czy też może kombi? Szczerze mówiąc nie wiem, jak określić X-jedynkę. Śmiało mogę powiedzieć, że to auto, to jedna wielka niewiadoma.

Z daleka patrząc na nowy model BMW , skojarzymy go od razu z modelem X3, bo ewidentnie to auto do niego nawiązuje. Podchodząc bliżej zauważymy detale , które sprawiają, że odróżnimy oba modele. X1 prezentuje się zgrabną i elegancką, a zarazem bardzo agresywną sylwetką. Uwierzcie, że przestraszy niejednego kierowcę, który zobaczy w lusterku nowego X1.

Dlaczego? Między innymi dzięki podwójnej chromowanej nerce, pięknie zaprojektowanej masce, agresywnemu spojrzeniu z biksenonowymi reflektorami, a także linii nadwozia stworzonej z gracją i elegancją, ale z delikatnym podkreśleniem sportowym. Piękny kolor (wiśniowy metalic) świetnie prezentuje się o każdej porze dnia i nocy. Do wyboru mamy, aż 7 kolorów nadwozia. Ale czego byśmy nie zrobili, aby nasze auto wyglądało świetnie. Tył X1 jest dość spokojny, piękne lampy pozwolą nam odróżnić to auto, od X3. Aczkolwiek widać, że projektanci wzorowali się na nowej X6 przy produkcji najmniejszego, kompaktowego crossovera.

Tym razem nie zacznę od wnętrza auta, lecz od jednostki napędowej czyli serca BMW X1. Nowy SUV, może być wyposażony w jeden z czterech typów silnika min. benzynowy o mocy 258 KM i pojemności 3 litrów (rzędowa szóstka) i 3 jednostki dieslowskie: zacznę od najmocniejszej 2.0 – 204KM, 2.0 – 177KM oraz 2.0 o mocy 143KM. Ja, akurat miałem okazję przetestować tą średnią jednostkę napędową o mocy 177KM w wersji xDrive. Co to jest xDrive?

Jest to układ, który napędza wszystkie koła, czyli ok. 40% siły napędowej trafia do przedniej osi , zaś reszta czyli ok. 60% do tylnej. Dzięki temu mamy małe prawdopodobieństwo, że auto wpadnie nam w ewentualny poślizg. Czterocylindrowy silnik o pojemności 2 litrów, a dokładnie 1995 cm3 połączono z automatyczną skrzynią biegów, daje nam do dyspozycji 177 KM przy 4000 obrotów to sprawia, że „mały” SUV przy masie ponad 1500 kg przyśpiesza od 0 do 100 km/h w 8,6 s. Wynik może i nie jest wyśmienity, ale jak na taką wagę pojazdu uważam, że osiągi są wręcz bardzo dobre. Według producenta w mieście auto spala 7,7 l/100 km, a na trasie 5,4 l/100 km.

Ja osiągnąłem nieco wyższe spalanie bo 8,1 l w mieście, zaś w trasie 7,3 l. Ale przy takiej mocy osiągnięte spalanie jest naprawdę małe. Wspomniałem wcześniej o automatycznej skrzyni biegów, która spisuje się dobrze. Niewyczuwalna zmiana biegów, bardzo małe opóźnienie przy wciskaniu pedału gazu to niejedyne zalety. Zwykły tryb pracy skrzyni, szczerze mówiąc nie dał mi tyle frajdy co tryb sportowy, który sprawia, że auto wręcz momentalnie reaguje na pedał gazu i ochoczo przyśpiesza. Prędkość maksymalna to 213 km/h.

W wyposażeniu opcjonalnym BMW X1, mamy między innymi odzysk energii hamowania, system Perfomance control (reaguje momentalnie na zachowanie się auta w zakrętach), czujnik deszczu z automatyczną kontrolą, a także tempomat z funkcją hamowania. To tylko część wyposażenia, które znajduję się w tym aucie. Parkowanie nową X1, do najłatwiejszych nie należy, ale jak to się mówi: dla chcącego nic trudnego, bo to kwestia wyczucia auta. Musimy głównie polegać na ogromnych lusterkach bocznych, a także na czujnikach parkowania z tyłu i z przodu, za które niestety musimy dopłacić ponad 3 tysiące. Mimo takiej kwoty, warto jednak zainwestować w ten system, gdyż spisuje się świetnie.

Zawsze myślałem, że w aucie wartym 200 tysięcy, znajdę fotele obite skórą. A tutaj niespodzianka! Środek prezentowanego dziś auta został pokryty czarno-wiśniowym materiałem, który świetnie pasuje do tego auta i jest przyjemny dla oka. I szczerze mówiąc, nie jest potrzebna skóra. Mamy jednak skórzany akcent, a jest nim pokryta sportowa kierownica wraz z wielofunkcyjnymi przyciskami. Przednie, sportowe fotele wraz z możliwością podgrzewania, zapewnią kierowcy komfort podczas podróżowania, zaś elektryczna regulacja szerokości oparcia, sprawi, że poczujemy się jak w prawdziwym samochodzie rajdowym. Brakowało mi tylko elektrycznej regulacji przednich foteli zarówno pasażera, jak i kierowcy, ale to kwestia przyzwyczajenia.

Standardowo, jak na BMW przystało znajdziemy czytelne zarówno w nocy, jak i w dzień zegary, podświetlone na pomarańczowo. Uważam, że zmiany wyglądu zegarów, nawet nie są potrzebne w przypadku tej marki, gdyż użytkownicy na pewno przyzwyczaili się już do tego typu rozwiązania. Wnętrze prezentowanego dziś auta, zostało pokryte najwyższą jakością materiałów, które zostały świetnie spasowane, co do milimetra. Przejdźmy teraz do urządzeń pokładowych. Ich obsługa jest prosta i intuicyjna , aczkolwiek dla osoby, która pierwszy raz zasiądzie za kierownicą BMW może sprawiać małe problemy.

System nawigacyjny Professional wraz z 8,8 calowym kolorowym ekranem, doprowadzi nas w każde miejsce. Jest to wydatek ok. 10 tysięcy, ale uważam, że przyda się dla niejednego kierowcy, który podróżuje po Europie. Oczywiście w aucie nie zabraknie automatycznej, dwustrefowej klimatyzacji , zestawu głośników hi-fi z 11 głośnikami, na który nikt nie będzie mógł narzekać, panoramiczny dach, złącze audio iPod/USB to niejedyne dodatki, które sprawią, że z przyjemnością wsiądziemy do X1.

Niewielki, ale praktyczny SUV-ik serii X jest doskonałą propozycją dla osób, które kochają zarówno komfort, jak i funkcjonalność, a także mocny dieslowski silnik z bardzo dobrym przyśpieszeniem. Jeśli poszukujesz takiego auta, to ten model jest przeznaczony dla Ciebie!

PLUSY:

dynamiczny silnik
przestronne i komfortowe wnętrze
wysoka jakość materiałów
zestaw nagłośnienia
system nawigacyjny

MINUSY:

mało miejsca na nogi z tyłu

Dane techniczne:

Pojemność silnika: 1995 ccm turbodiesel (Common Rail)
Moc: 177 KM przy 4000 obr./min
Moment obr.: 350 Nm przy 1750 obr./min
Skrzynia biegów: 6 biegowa, automatyczna
Napęd: 4×4
0-100km/h: 8,6 sek.
Vmaks: 213 km/h
Zużycie paliwa: 7,7/5,4/6,2 (8,1/6,0/7,3 w teście) (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 61 litrów
Teoretyczny zasięg: 835 kilometrów
Wymiary: 4454/1798/1545 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Waga: 1585 kg
Ładowność: 550 kg
Pojemność bagażnika: 420/(1350) l (po rozłożeniu siedzeń)
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 5/5
Emisja CO2: 164g/km

Cena: 142 299 zł (xDrive20d) 199 723 zł (wersja testowana)

Tekst – Marcin Ławnik
Zdjęcia – Artur Ławnik

Artykuł pochodzi ze strony www.autotesty.com.pl

Zobacz także:

Honda Civic 1,8 i-VTEC 140KM GT Special Edition

Toyota Verso 2,0 D-4D 126KM 2010

Skoda Roomster 1,2 TSI 105KM Sport 2010

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj