Wczoraj w godzinach porannych na Twitterze, CEO serwisu Digg – Kevin Rose, nowy dzień przywitał słowami „Ok, umm, huge rumor: Google to launch facebook competitor very soon „Google Me”, very credible source „. Wszystko wskazuje na to , że gigant z Kalifornii nie chce dłużej patrzeć z boku na trwającą od ponad czterech lat ekspansję Facebooka.Obecnie największym źródłem odwiedzin w internecie cieszą się wyszukiwarki, a mianowicie ta Googlowska, jednak nieustający

Wczoraj w godzinach porannych na Twitterze, CEO serwisu Digg – Kevin Rose, nowy dzień przywitał słowami „Ok, umm, huge rumor: Google to launch facebook competitor very soon „Google Me”, very credible source „. Wszystko wskazuje na to , że gigant z Kalifornii nie chce dłużej patrzeć z boku na trwającą od ponad czterech lat ekspansję Facebooka.

Obecnie największym źródłem odwiedzin w internecie cieszą się wyszukiwarki, a mianowicie ta Googlowska, jednak nieustający buzz wokół social media pokazuje jak wielki potencjał drzemie w serwisach społecznościowych, które w ostatnich czasach notują coraz większe słupki oglądalności kosztem wyszukiwarek. Google jeszcze ze swoją wyszukiwarką nie odczuwa szybkiego wzrostu popularności Facebooka, Twittera i innych serwisów tego typu, obecnie tylko w kilku krajach ruch generowany przez społecznościówki jest większy niż wyszukiwarkę Google.

Jeśli Google nie chce „zostać na lodzie” musi interweniować i wszystko wskazuje na to , że właśnie to zrobi. Według jednego z programistów Buzza – Chrisa Saada, Google Me bazować ma na Profilach Google, które obecnie nie oferują zbyt wielu funkcji społecznościowych.

Czy gigant z Mountain View wraz ze swoim Google Me okaże się realną konkurencją dla Facebooka?, każdy z nas pamięta chyba jak „skończyła” się historia głośno zapowiadanego Buzza, który miał odebrać według pracowników Google sporą cześć rynku Twitterowi.

Tylko przez pierwsze dni ten serwis mikroblogowy cieszył się dużym zainteresowaniem, wywołanym przez buzz, jaki rozpętało wokół niego Google. Potem z każdym dniem było coraz gorzej i tak dziś ponad 89% treści w tym serwisie generują automaty, oby w ten sam sposób nie skończyła się historia zapowiadanego Google Me.


Michal Burzynski

Oryginalna treść

Zobacz także:

Bing rośnie w siłę, czas na pozycjonowanie?

Konkurs 7 Lives w magazynie FineLife

TravelCamp – marketing internetowy w turystyce

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj