Głośność naszych myśli wpływa na to, jak postrzegamy rzeczywiste dźwięki.
Nasze myśli są ciche dla innych, ale nie dla nas samych. Dlatego więc głośność tego, co mamy w głowie, wpływa na głośność postrzeganych dźwięków – wyjaśnia prof. David Poeppel z Uniwersytetu Nowojorskiego.
Podczas eksperymentów amerykańsko-chiński zespół wykazał, że wyobrażenia dźwiękowe zmniejszają wrażliwość na realne bodźce akustyczne. Wykryto to za pomocą kwestionariuszy oraz pomiarów EEG i MEG.
Po wyobrażeniu sobie mówienia w głowie słyszane dźwięki będą się wydawać delikatniejsze – im większe natężenie dźwięku wyobrażenia, tym słabsze wrażenia percepcyjne. Dzieje się tak, bo wyobraźnia i postrzeganie aktywują te same obszary słuchowe w mózgu. Najpierw pobudza je wyobrażenie, więc gdy potrzebujemy ich znowu do percepcji, są już „zmęczone” i słabiej reagują – opowiada prof. Tian Xing z NYU Shanghai.
Xing uważa, że badanie, którego wyniki ukazały się na łamach Nature Human Behaviour, świetnie demonstruje, że percepcja jest wynikiem interakcji procesów dół-góra (bottom-up, od receptorów do mózgu) i góra-dół (top-down, naszych procesów poznawczych, doświadczeń, wiedzy itp.).
Źródło: kopalniawiedzy.pl
Ciekawy temat