• Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie ustalenia, czy dochodzi do zmów cenowych lub nadużywania pozycji dominującej na rynku styropianu.
• Urząd przeanalizuje również zmiany cen cementu i wapna w ramach badania rynku.
• Za ograniczanie konkurencji grozi kara do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy.
[Warszawa, 19 kwietnia 2021 r.] UOKiK z niepokojem obserwuje trwający na rynku trend silnego wzrostu cen materiałów budowlanych. W przypadku części z nich wzrost był dwucyfrowy w stosunku do adekwatnego okresu 2020 r. W konsekwencji wykończenie lub remont mieszkania będą tej wiosny dużo droższe niż przed rokiem. Sektor budownictwa w naszym kraju cały czas rozwija się i zwiększa zapotrzebowanie na materiały budowlane, w wyniku czego dynamicznie wzrasta na nie popyt, przekładający się na wzrosty cen. Weryfikacji wymaga jednak, czy część tych wzrostów nie wystąpiła w wyniku działań o charakterze innym niż obiektywne czynniki gospodarcze, w tym w wyniku niedozwolonych porozumień.
W związku z napływającymi sygnałami z rynku, Prezes UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające, które ma ustalić, czy dochodzi do ograniczenia konkurencji podczas sprzedaży styropianu. W ramach badania rynku Prezes UOKiK przeanalizuje również stan konkurencji na rynku cementu i wapna.
– Zbadamy zachowania przedsiębiorców pod kątem zmów lub nadużywania pozycji dominującej. Niepokojące mogą być znaczące, nagłe wzrosty cen materiałów budowlanych. Chodzi przede wszystkim o weryfikację, czy podwyżki wykraczają poza podstawy makroekonomiczne i czy nie są skutkiem praktyk ograniczających konkurencję – wyjaśnia Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
Możliwe przypadki łamania prawa mogą zgłaszać konsumenci oraz przedsiębiorcy. Zgłoszenia można kierować na adres dok@uokik.gov.pl lub anonimowo na platformę dla sygnalistów.
Zgodnie z prawem zakazane są porozumienia przedsiębiorców zmierzające do podziału rynku bądź ustalenia cen towarów lub usług. Bezprawną praktyką jest również wykorzystywanie siły rynkowej przez monopolistów i narzucanie nieuczciwych cen. Za ograniczanie konkurencji grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Warto jednak wyjaśnić, że nie jest złamaniem prawa, jeśli przedsiębiorca samodzielnie dostosowuje się do zmieniających się warunków rynkowych, w szczególności do zachowania konkurentów. Dopuszczalne prawnie jest przykładowo naśladownictwo cenowe, czyli obserwowanie polityki cenowej bezpośrednich konkurentów i dostosowywanie do nich swojej oferty sprzedażowej. Jeśli jednak doszłoby do uzgodnionego i skoordynowanego pomiędzy przedsiębiorcami zwiększenia cen – wówczas stanowi to co do zasady niedozwolone porozumienie rynkowe.
Prezes Urzędu przypomina przedsiębiorcom i menadżerom zaangażowanym w zmowy ograniczające konkurencję, że mogą uniknąć dotkliwych sankcji pieniężnych dzięki programowi łagodzenia kar. Szczegóły można uzyskać pod specjalnym numerem telefonu: 22 55 60 555. Prawnicy UOKiK odpowiadają na wszystkie pytania dotyczące programu leniency, również anonimowe.
Urząd prowadzi również program pozyskiwania informacji od anonimowych sygnalistów. Wejdź na https://konkurencja.uokik.gov.pl/sygnalista/ i skorzystaj z prostego formularza. Zastosowany europejski system gwarantuje całkowitą anonimowość, także wobec urzędu.
Źródło: UOKiK