W tym modelu już z samej nazwy można się czegoś domyśleć. Mianowicie nazwa ta wzięła się z angielskiego słowa „target”, czyli cel. W związku z tym chodzi tutaj o to, aby dotrzeć do obranej przez nas grupy odbiorców docelowych, dla których przeznaczona jest nasza reklama.
Dlatego też najpierw musimy się zastanowić nad kryteriami, jakie muszą spełniać wybrani przez nas użytkownicy. Pierwszym takim przykładem może być podzielenie użytkowników według wieku, gdyż jak wiadomo, młodzi ludzie mają inne zainteresowania i upodobania od ludzi w podeszłym wieku.
Można także zdefiniować użytkowników po szybkości ich łącza. Może zdarzyć się tak, że udostępniamy reklamy, które mają pewne wymagania. Stąd też chcielibyśmy, aby nasi użytkownicy spełniali pewne wymogi na przykład te dotyczące prędkości łącza, aby bez problemu odczytać naszą reklamę. Jak wiadomo liczy się pierwsze wrażenie.
Jeszcze innym sposobem wyodrębnienia użytkowników spośród wszystkich internautów może być podział czasowy. Na przykład interesują nas osoby, które pracują oraz prowadzą własne działalności i które nie mają czasu siedzieć całymi godzinami przed komputerem, lecz zerkają do sieci w określonej porze dnia.
Wszystkie te opcje pomagają nam w dotarciu do konkretnych osób. Pozwalają nam zawęzić naszą grupę docelową do użytkowników najbardziej z nią związanych. Jest to również niezwykle przydatny model emisyjny mający dużą efektywność ze względu na jego przeznaczenie.
Paweł Kaczmarek
