Jak pokazuje, opublikowany w ubiegłym roku przez CBOS, raport pt. „Zachowania i nawyki żywieniowe Polaków”, wysoko oceniamy swoje zwyczaje żywieniowe.  69% ankietowanych uznało, że odżywia się zdrowo, a 7% – nawet bardzo zdrowo. Znaczna część Polaków jada w domu, zaczyna dzień od śniadania i spożywa co najmniej trzy posiłki dziennie. 

Jak pokazuje, opublikowany w ubiegłym roku przez CBOS, raport pt. „Zachowania i nawyki żywieniowe Polaków”, wysoko oceniamy swoje zwyczaje żywieniowe.  69% ankietowanych uznało, że odżywia się zdrowo, a 7% – nawet bardzo zdrowo. Znaczna część Polaków jada w domu, zaczyna dzień od śniadania i spożywa co najmniej trzy posiłki dziennie. 
 
Nie tylko w domu
 
Jednocześnie nieustanny pośpiech i brak czasu na ogarnięcie wszystkich spraw powoduje, że sporo osób kupuje od razu gotowe dania, a aż 9% naszych rodaków kilka razy w tygodniu stołuje się na mieście. Do dyspozycji mamy całą gamę restauracji, barów, pizzerii czy fast foodów. Jadanie poza domem nie musi więc negatywnie wpływać na jakość naszej diety, powodując przy tym poważne uszczuplenie portfela. Rosnące wymagania konsumentów sprawiają, że stopniowo na kulinarnej mapie miast i miasteczek pojawiają się zupełnie nowe miejsca, oferujące posiłki serwowane z pomysłem i smakiem.  Rosnącą popularnością w gastronomii cieszy się franczyzowa forma sprzedaży, która umożliwia otwieranie kolejnych lokali znanych sieci. – Działając pod rozpoznawalną i sprawdzoną marką możemy zapewnić naszym klientom dania, których rzeczywiście oczekują – zaznacza Katarzyna Kaszuba z otwartego we Wrocławiu lokalu sieci Noodle w Pudle – Nie wystarczy jednak sam fakt, że w naszym mieście pojawiły się dwie nowe restauracje działające pod tym samym szyldem. Menu, wystrój czy sposób podania potraw powinny w pewnym stopniu wyróżniać się na tle innych ofert. Nie bez znaczenia jest też dostosowanie tych elementów do charakteru przewidywanej grupy potencjalnych klientów, którzy mają swoje gusta, nawyki, przyzwyczajenia oraz określony harmonogram dnia. Dynamiczny rozwój branży gastronomicznej pozwala nam dziś decydować, co i gdzie jemy. 
 
W pracy, na mieście
 
Coraz częściej możemy spotkać restauracje o konkretnym profilu, nawiązującym do kuchni typowej dla wybranego kraju czy regionu. Widniejące na ścianach budynków szyldy zachęcają do przysmaków włoskich, polskich, francuskich czy popularnych ostatnio, orientalnych. Istotna jest też specyfika ich przyrządzania i serwowania. Nie zawsze przecież mamy chęć i możliwość spędzenia przy stole dłuższej chwili. Niejednokrotnie zamówienie gotowego dania wiąże się właśnie z brakiem czasu. Dlatego wielu przedstawicieli branży bierze pod uwagę np. osoby, które przychodzą na szybki lunch lub zamawiają go do pracy. Wszelkiego rodzaju fast foody powinny jednak dbać o to, by nie kojarzyć się ze stereotypowym postrzeganiem jakości oferty. Dla nas jako konsumentów najprostszym sposobem wyrobienia sobie wstępnej opinii jest lista składników wybranej z menu pozycji. Niektóre sieci zachęcają też do pośredniego udziału w przygotowaniu posiłku. – Klienci mogą sami wybierać, jakie rodzaje makaronów i dodatki znajdą się w przyrządzanych na ich oczach zestawach, które następnie pakujemy do charakterystycznych pudełek – dodaje Agata Żmudzińska, również z wrocławskich Noodli.
 
Szczypta optymizmu 
 
Wyniki międzynarodowego badania, przeprowadzonego w tym roku przez IPSOS Marketing w 24 krajach świata, wskazują, że spośród wielu składników i suplementów obecnych w produktach żywnościowych, konsumenci najbardziej cenią sobie witaminy (aż 38% wszystkich badanych). W Polsce wybrało je 31% respondentów. Zaraz za witaminami podążają sole mineralne i białko. Jednocześnie ankietowani biorący udział we wspomnianym badaniu CBOS  deklarują, że między posiłkami najczęściej i najchętniej sięgają po owoce. Zdecydowanie częściej robią to jednak kobiety. Ponad połowa badanych (56%) nie sięga w ogóle po chipsy i chrupki. Jedzenie w domu czy w restauracji to także forma spędzania czasu. Dla wielu osób śniadanie, obiad, kolacja czy szybkie przekąski stanowią codzienny rytuał i są nieodłącznym wyróżnikiem ich stylu życia. Jesteśmy tym, co jemy, a sposób odżywiania wpływa nie tylko na nasze zdrowie, ale też na nastrój i samopoczucie. Na szczęście mamy dziś sporą dowolność w dobieraniu jadłospisu oraz otoczenia, w jakim będziemy się stołować.
 
 
Piotr Bugaj

JMS

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj