Ciągłe opady deszczu w ostatnich dniach kwietnia spowodowały wystosowanie przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzeżenia hydrologicznego dla siedmiu województw. Mimo to, liczne podtopienia spowodowały znaczne straty materialne. Poszkodowani w takich zdarzeniach często zwracają uwagę na fakt, że nie zostali odpowiednio wcześnie powiadomieni o nadchodzącym zagrożeniu. W rozwiązaniu problemu wcześniejszego ostrzegania mogłaby pomóc technologia mobilna, wciąż jednak nie wszystkie samorządy chcą korzystać z systemu powiadomień SMS, który najczęściej w gminach zaczyna funkcjonować dopiero po dotknięciu ich przez kataklizmy i nagłe zdarzenia pogodowe.
Pierwsze dłuższe wiosenne opady przyniosły falę wezbranej wody i potrzebę zmagania się z podtopieniami. Przekroczone stany alarmowe rzek szczególnie niepokoją w województwach: śląskim, małopolskim, opolskim, łódzkim, świętokrzyskim, mazowieckim i dolnośląskim. Z wielu miejscowości dochodzą informacje o wodzie z rzek i strumieni, które zalewają drogi i podtapiają budynki, powodując straty materialne. Ostrzeganie i alarmowanie mieszkańców powinno stanowić jedno kluczowych działań podejmowanych przez samorządy w ramach zarządzania kryzysowego, często zdarza się niestety, że mieszkańcy o zagrożeniu informowani są w ostatniej chwili, lub ostrzeżenia nie docierają do nich w ogóle. Gdyby taka informacja docierała do nich wcześniej, mieliby szansę odpowiednio zareagować, chroniąc swój dobytek i ograniczając straty. Obecna sytuacja, jak i doświadczenia z lat ubiegłych pokazują, że mocno prawdziwym jest przysłowie „Mądry Polak po szkodzie”.
Przykłady podtopień, nawałnic czy też wichur, wskazują na potrzebę wdrożenia systemów ostrzegających w czasie rzeczywistym mieszkańców przed nadchodzącymi zagrożeniami. W wielu gminach w całej Polsce systemy powiadamiania SMS działają już od wielu lat, jednak na wdrożenie takiego systemu najczęściej decydowały się samorządy, na terenie których dochodziło już w przeszłości do niebezpiecznych zdarzeń pogodowych powodujących duże straty materialne. Dopiero przykre następstwa powodowały impuls, który skłaniał gminy do wdrożenia na swoim terenie systemu ostrzegania przed zagrożeniami za pomocą krótkich wiadomości tekstowych.
„Po kilku latach działalności systemu ostrzegania SMS zaobserwowaliśmy, że samorządy dużo chętniej udostępniają powiadomienia w rejonach, gdzie w przeszłości walczyły ze skutkami nawałnic lub powodzi czy podtopień. Na terenach do tej pory uważanych za bezpieczne nie ma takiej woli. Dużo wolniej idzie wdrażanie systemów SMS w miejscowościach, w których do dzisiaj nie występowały takie zdarzenia. Pamiętać jednak trzeba, że nawet jeśli na danym terenie nie zagraża powódź, to niewykluczone są inne ekstremalne zjawiska takie jak burze, wichury czy gradobicie. W warunkach klęski żywiołowej liczą się minuty, a wiadomość tekstowa nie ma sobie równych, jeśli chodzi o czas dostarczenia i odczytania przez użytkownika. Centrum zarządzania kryzysowego określa rodzaj oraz rozmiar zagrożenia i jednym kliknięciem rozsyła komunikat ostrzegawczy do lokalnej społeczności, dając tym samym szansę na uratowanie dobytku i ograniczenie strat materialnych. Powiadomienie SMS dotrze do ludności mimo zalanego terenu, braku prądu czy pozrywanej linii telefonicznej. Metoda jest tak samo skuteczna niezależnie od tego, czy dociera na tradycyjny telefon komórkowy, czy na inne urządzenia mobilne, takie jak smartfony czy tablety. Właśnie dlatego SMS tak dobrze sprawdza się w kryzysowych warunkach.” – mówi Kamila Górna, Business Development Manager w firmie Infobip.
Jednym z argumentów przeciw wprowadzeniu powiadomień SMS, podnoszonych przez samorządy jest rzadkie występowanie ekstremalnych zjawisk pogodowych powodujących zagrożenia. System powiadomień można jednak z powodzeniem wykorzystywać przy innych okazjach. Krótkie wiadomości tekstowe są dzisiaj wykorzystywane nie tylko do alarmowania mieszkańców przed zagrożeniami, ale z powodzeniem pełnią również funkcję efektywnego kanału komunikacji pomiędzy urzędem a mieszkańcami.
Za pomocą SMS-ów urzędnicy mogą przypominać m.in. o zapłacie podatku, o odbiorze dokumentów, decyzji administracyjnych, a także informować o atrakcyjnych wydarzeniach kulturalnych i sportowych. Za pośrednictwem krótkich wiadomości tekstowych mieszkańcy dużych miast ostrzegani są o utrudnieniach drogowych oraz remontach ulic.