Zakupy grupowe cieszą się dużą popularnością wśród poszukiwaczy rabatów. Firmy wystawiające oferty również zyskują, dzięki darmowej reklamie, która dociera do setek osób i w porównaniu z popularnymi metodami jak banery czy okna typu pop up budzi pozytywne skojarzenia. Zakupy grupowe to fenomen ostatnich dwóch lat. Portale groupon.pl, citeam.pl czy b2bdeal.pl powstały po to, abyśmy mogli znacznie taniej kupować usługi czy produkty.

Zakupy grupowe cieszą się dużą popularnością wśród poszukiwaczy rabatów. Firmy wystawiające oferty również zyskują, dzięki darmowej reklamie, która dociera do setek osób i w porównaniu z popularnymi metodami jak banery czy okna typu pop up budzi pozytywne skojarzenia.

Zakupy grupowe to fenomen ostatnich dwóch lat. Portale groupon.pl, citeam.pl czy b2bdeal.pl powstały po to, abyśmy mogli znacznie taniej kupować usługi czy produkty. Coraz częściej jednak firmy traktują je, nie tylko jako nowy kanał handlowy, ale także jako metodę promocji własnej marki.

Według najnowszego raportu portalu Godealla.pl na temat stosunku przedsiębiorców do zakupów grupowych, 63 proc. firm wystawiających oferty na portalach zakupów grupowych uważa to za lepszą formę promocji niż te wykorzystywane wcześniej jak prasa drukowana, radio czy standardowy baner. – W naszym serwisie samo wystawienie oferty jest darmowe. Z racji, że oferta wraz z charakterystyką firmy, dociera w mailingu bezpośrednim do setek tysięcy osób jest to jedna z najatrakcyjniejszych form reklamy – mówi Tomasz Krobski, właściciel biznesowego portalu B2Bdeal.pl. Dobra promocja oferty opłaca się nie tylko wystawiającej firmie, ale także serwisowi zakupów grupowych, którego głównym źródłem przychodu jest prowizja od sprzedaży.

Pozytywna reklama

Niemniej ważny jest psychologiczny aspekt reklamy przy zakupach grupowych. Po pierwsze przekaz dociera do osób, które same zapisały się do newslettera i z chęcią przeglądają najnowsze oferty. Po drugie firma ukazana jest w zestawieniu z atrakcyjnym rabatem, co budzi pozytywne skojarzenia odbiorcy. – Pokazanie danej marki, jako tej, która udziela naprawdę atrakcyjnej promocji i rabatu, w zestawieniu z jej znakiem firmowym budzi pozytywne konotacje wśród potencjalnych klientów – mówi psycholog Michał Kaczmarek.

Dzięki serwisom zakupów grupowych wiele firm, które wcześniej nie promowały się w sieci, mogło się w jej pojawić. Na tego typu portalach można dokładnie wytłumaczyć, czym się dane przedsiębiorstwo zajmuje i dlaczego warto wybrać daną usługę czy produkt. – Użytkownik tego typu portali nie traktuje oferty jako reklamy, lecz jako szansa dla siebie na zakup usługi w atrakcyjnej cenie – przekonuje Angelika Ludera dyrektor ds. marketingu w firmie Zakupy Do Domu.

Zatrzymać klienta

Raport Godealla.pl pokazuje, że 44 proc. przedsiębiorców, którzy wystawili oferty na takich stronach internetowych, próbowało powziąć działania prowadzące do „zatrzymania” klienta. Zazwyczaj były to rabaty/kolejna zniżka – 51 proc., zbieranie danych teleadresowych (np. e-mail czy telefon) – 30 proc., karta stałego klienta – 12 proc. Kluczem do sukcesu jest doprowadzenie do tego, aby strategia obecności w zakupach grupowych nie kończyła się na pokazaniu firmy i jej produktów czy usług.
Jest wiele możliwości podejścia do zakupów grupowych, ważne aby pasowały one do profilu działalności przedsiębiorstwa. A przede wszystkim, aby te działania były efektywne w długofalowej, a nie tylko w doraźnej perspektywie.

Passion
 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj