Trybunał Unii Europejskiej stoi na straży ochrony praw konsumentów, chodzi też o frankowiczów, przed nieuczciwymi praktykami przedsiębiorców. W roku 2023 okazało się, że frankowicze wygrywają spory o nieuczciwe umowy frankowe. Warto prześledzić całą sytuację, by odpowiedzieć sobie na pytanie, czy ugoda z bankiem jest korzystniejsza od procesu, czy jest zgoła inaczej.
Proces czy ugoda z bankiem, co korzystniejsze dla frankowicza?
Ugody są zdecydowanie korzystniejsze dla banków, chcą zaoszczędzić, w stosunku do tego, czego się spodziewa, przegranych w sądach. Ostatnimi czasy ponad 90% spraw prowadzonych w sądach, gdzie jedną ze stron są frankowicze, kończą się przegraną banków. Co ciekawe, część banków przewiduje ugody, ale w pierwszej kolejności dla tych klientów, którzy złożyli już pozew. Rozwiązanie w postaci ugody mogłoby być dobrym rozwiązaniem dla frankowiczów, którzy nie ponieśli jeszcze kosztów procesowych. W przypadku, kiedy instytucja finansowa daje tę możliwość jedynie klientom, którzy wytoczyli proces, jest to jedynie koło ratunkowe dla banku.
Czym jest ugoda proponowana przez banki?
Ugoda najczęściej polega na potraktowaniu kredytu jako złotówkowego, ulega przewalutowaniu, opiera się na WIBOR-ze. Klient bierze kredyt na 200000 złotych i go spłaca, musi oddać do banku 550000. W przypadku kiedy dojdzie do ugody, klient, pożyczając 200000, musi oddać 500000. Korzyść klienta przy ugodzie wyniesie 50000. Unieważnienie kredytu wiąże się z tym, że kredytobiorca, pożyczając 200000, będzie musiał oddać do banku jedynie tę pożyczoną sumę.
Ile wynosi strata frankowicza, który decyduje się na ugodę z bankiem?
Warto zasygnalizować, że istnieją tzw. banki-wydmuszki, gdzie klient nigdy nie otrzyma sensownej propozycji ugody. Bank będący w słabej sytuacji finansowej nie będzie skłonny, by ugody zawierać. Ugody kosztują banki, nie zawsze więc te instytucje finansowe są w stanie ponieść ten koszt. Osoby, które pobrały kredyty we frankach, ale też w innych walutach obawiają się niepewności procesowej, to jest często ten czynnik, który sprawia, że pomimo iż ugoda jest dla nich mało opłacalna, decydują się na takie właśnie rozwiązanie. Faktem jest, że banki o ile oczywiście decydują się na ugody, rozwiązanie takie proponują jedynie tym kredytobiorcom, którzy wyszli już z pozwem i którzy są o krok od wygranego procesu. Trudno nawet rozważać, co lepsze: ugoda czy proces, gdyż banki to pierwsze rozwiązanie proponują jedynie wtedy, gdy są o krok od przegranej w sądzie. Kredytobiorca mógłby zyskać na ugodzie jedynie przed wniesieniem pozwu, gdyż nie byłby obarczony jeszcze wtedy kosztami procesowymi.
Fachowa pomoc prawna przy poprowadzeniu procesu
Prawnicy, którzy podejmują się w imieniu klienta, spraw związanych z kredytami frankowymi mają skuteczność 90%, dlatego też idąc do sądu wiedzą, że procesy są do wygrania. Niepewność procesowa tworzy mętlik w głowie frankowiczów. Pracownicy kancelarii radzą zwrócić uwagę na fakt, że ponad 90% spraw jest wygranych. Warto zasygnalizować, że klient, który wytacza proces bankowi, ryzykuje w niewielkim tylko stopniu, że sprawę przegra. Skorzystanie z usług świadczonych przez mających bogate portfolio radców prawnych takich jak www.kancelaria-walterowicz.pl jest optymalnym rozwiązaniem. Wstępna analiza wykonana zostanie bezpłatnie, doświadczeni prawnicy wyliczą wtedy szanse kredytobiorcy na powodzenie w toku procesowym. Doświadczona kadra prawników pozwoli na satysfakcjonujące klientów rozwiązanie nawet tych najbardziej zawiłych spraw podatkowych.