podróż

Pracownicy Przewozów Regionalnych zapowiedzieli na 29 czerwca bezterminowy protest. Szef Związku Maszynistów Leszek Miętek twierdzi, że jest to akt desperacji spowodowany brakiem działania rządu w sprawie spółki. Jego zdaniem, jeśli obecna sytuacja się nie zmieni, to spółka straci płynność finansową i zbankrutuje, a Polacy nie będą mieli czym dojechać do pracy czy do szkoły. Te same obawy podzielają sami obywatele i już szukają alternatyw.

 

Według portalu e-logistyka.pl, Europejczycy coraz chętniej korzystają z kolei i transportu publicznego, podczas gdy aż 70% Polaków wybiera własne 4 kółka. Powodami braku zaufania dla kolei są m.in.: słabo rozwinięta sieć kolejowa, przestarzały tabor, częste opóźnienia, a także przepełnione składy. Sytuacja może się jeszcze pogorszyć, jeśli strajk pracowników Przewozów Regionalnych dojdzie do skutku. Pasażerowie dojeżdżający pociągiem do pracy lub na wakacje zostaną pozbawieni jednego z tańszych środków transport. Ale czy na pewno?

Kolej (nie)zastąpiona?

Polacy nie kryją swojego niezadowolenia z funkcjonowania kolei państwowych. Na jednym z portali rozżaleni internauci tak komentują sprawę: „Nie jeżdżę pociągami. Kiedyś jeździłem. Teraz już nie. Na szczęście nie jestem zależny od kolei. Współczuję każdemu, kto musiał lub musi korzystać z usług tej firmy” – pisze użytkownik o nicku dodo. „To świetna wiadomość dla kierowców autobusów, będą mieć 100% zapełnienia. A kolejarze jeszcze bardziej powiększą generowane straty” – pisze leleszek.

Autobus to jedna z alternatyw dla osób niezmotoryzowanych. Coraz więcej osób przesiada się również na tzw. carpooling, czyli grupowe dojazdy. Osoby posiadające własne 4 kółka udostępniają miejsce w aucie, a pasażerowie dokładają się do kosztów podróży. Dzięki temu obie grupy oszczędzają na podróży. Koszty tego rozwiązania przemawiają na niekorzyść kolei. Przykładowo za przejazd z Poznania do Szczecina zapłacimy ok. 40 zł, podczas gdy w aplikacji do wspólnych przejazdów między 20 a 30 zł, a zdarza się, że kierowcy podwożą innych użytkowników za darmo lub za symboliczną opłatą – Z naszych statystyk wynika, że aż 30% kierowców oferuje przejazdy za darmo lub za symboliczną złotówkę. Wynika to z danych, jakie zebraliśmy od stycznia do czerwca tego roku – mówi Adam Tychmanowicz, twórca aplikacji Yanosik AutoStop do wspólnych przejazdów.

Taniej, szybciej i wygodniej

Jeżdżenie koleją nie jest najtańszym, najszybszym, ani najwygodniejszym sposobem podróżowania. Rosnąca liczba właścicieli samochodów jest dowodem na to, że to wygoda i komfort przemieszczania się są czynnikami decydującymi o wyborze środka transportu. Ratunkiem dla i tak przepełnionych dróg może być wspomniany wcześniej carpooling. W Stanach Zjednoczonych i na Zachodzie Europy tego typu inicjatywy wspierane są przez rząd – tworzone są wydzielone pasy ruchu dla „carpoolersów”, a także specjalne miejsca parkingowe. Ideą tych rozwiązań jest nie tylko ograniczenie emisji spalin do atmosfery, zmniejszenie korków na drogach, ale przede wszystkim ułatwienie przemieszczania się po kraju jego obywatelom.

Źródło: YanosikAutoStop.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj