Kobieta, która urodziła i wychowała przynajmniej czwórkę dzieci ma dostać od państwa emeryturę minimalną. Dziś jest to1029 zł brutto. Nawet w przypadku jeśli nie przepracowała w życiu ani jednego dnia.
Jest to pomysł PiS, który przedstawił podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości premier Mateusz Morawiecki. Politycy argumentują pracę nad takim rozwiązaniem tym, że w rodzinach wielodzietnych wychowanie dzieci zwykle koliduje z aktywnością zawodową.
Obecnie, aby dostać przynajmniej emeryturę minimalną, kobieta musi pracować i odprowadzać składki przez 20 lat, a mężczyzna przez 25 lat.
Program ma wejść w życie prawdopodobnie od 1 stycznia 2019 roku. Obecnie jest przygotowywany projekt ustawy. Jesienią trafi do parlamentu, po przyjęciu przez rząd.