Na polu planowania domowych finansów mamy w Polsce do czynienia z „wojną płci”. Polki są jednoznacznie przekonane o swojej odpowiedzialności za planowanie domowego budżetu – uważa tak aż 60% z nich. Natomiast aż 35% mężczyzn uważa, że to oni są głównymi finansowymi planistami. Ponad 50% Polek twierdzi, że to właśnie one rozsądniej zarządzają pieniędzmi.
Tak samo myśli zaledwie 17% Polaków. Aż 32% panów uważa, że zarządzanie pieniędzmi ma większy pierwiastek męski i to im wychodzi lepiej. Na polu zarządzania widoczna jest jednak duża równość poglądów. W przypadku obu płci aż 47% Polaków deklaruje, że większe wydatki planuje wspólnie, choć zarówno spora część kobiet jak i mężczyzn jest przekonana o swojej samodzielności w podejmowaniu decyzji o wydawaniu większych kwot – odpowiednio 36,5% oraz 40%. Polki uważają, że to one są bardziej konsekwentne w realizacji budżetowych założeń – twierdzi tak 50% z nich. Podobne przekonanie ma 34% panów. Kto zatem planuje, kto rządzi, kto decyduje o finansach w polskich domach?
Dane z raportu „Polka – strażniczka domowego budżetu” przygotowanego przez platformę MAM, która stale bada zachowania konsumentów, by móc oferować im rozwiązania dostosowane do ich aktualnych potrzeb pokazują, że to Polki stoją na straży domowych budżetów i sprawiają, że w skarbonkach i skarpetach znajdzie się wolny grosz na nieprzewidziane wydatki.
W zarządzaniu budżetem liczy się rozsądek
Przedstawiciele obu płci zapytani o to, kto ich zdaniem rozsądniej zarządza finansami mają na ten temat odmienne zdanie. Ponad 50% ankietowanych kobiet stwierdziło, że to one są bardziej zaradne i rozsądniej zarządzają pieniędzmi, 39% uznało, że płeć nie ma w tym zakresie znaczenia, ale tylko 7% wskazało przewagę mężczyzn. Mężczyźni zapytani o to samo, wykazali się myśleniem „równościowym”, gdyż dla 47% ankietowanych Polaków rozsądek w sprawach finansowych nie jest powiązany z płcią. 32% wskazało natomiast samych siebie, a jedynie 17% dostrzega w tym obszarze wyższość kobiet.
Planowanie ma płeć
Wojna płci jest widoczna w rozbieżnościach opinii kobiet i mężczyzn na temat tego, po czyjej stronie leży planowanie domowego budżetu. Panie są przekonane o swojej wiodącej roli w obszarze planowania budżetu – 60% uważa, że to zadanie leży w ich rękach. Zaledwie trochę ponad 3,5% uznaje wyższość mężczyzn. Opinia panów jest jednak inna. 35% uważa, że to właśnie oni są finansowymi planistami. 16% uważa, że to kobiety mają w tym obszarze większe doświadczenie twierdząc, że planowanie leży w ich rękach. W równość płci w zakresie planowania finansów wierzy blisko 30% kobiet i 40% mężczyzn. Prawie połowa Polek i Polaków (dokładnie 47% w przypadku obu płci) uważa, że w przypadku większych wydatków potrzebna jest obopólna zgoda i wspólne planowanie.
W przypadku niemal połowy badanych widoczna jest niezgodność. Panowie są przekonani o swojej własnej decyzyjności – 40% uważa, że dokonują takich planów samodzielnie, a jedynie 6,6% oddaje je w ręce kobiet. Panie nie zgadzają się z nimi i twierdzą, że planowanie dużych wydatków leży najczęściej po ich stronie (36,5%). Zarówno panie jak i panowie pytani o to, kto ich zdaniem jest bardziej konsekwentny w realizacji założonych dla budżetu domowego planów, wskazywali na siebie (50% kobiet i 34% mężczyzn) lub wykazywali wiarę w równość płci (28% kobiet i 37% mężczyzn), zdecydowanie rzadziej wskazywali na płeć przeciwną (13% kobiet i 15% mężczyzn).
Polki lepiej zarządzają pieniędzmi, bo znają ceny
Około połowa kobiet wskazała siebie jako lepiej zarządzające, w porównaniu do ok. 1/3 wskazujących je mężczyzn. Kobiety, lepiej od mężczyzn, znają ceny rynkowe większości produktów i usług. Poziom znajomości cen umacnia funkcjonujące stereotypy – kobiety zdecydowanie lepiej niż mężczyźni orientują się w cenach ubrań i kosmetyków, panowie mają o wiele większe pojęcie o kosztach związanych z utrzymaniem samochodu, cenach sprzętu RTV/AGD czy używek.
Źródło: jamam.pl
Interesujące wyniki ankiety. Ciekawe co na to mój mąż:)