Raty kredytów w złotych są o kilkaset złotych wyższe niż kredytów walutowych czy tych udzielanych w programie Rodzina na swoim. Tegoroczne zmiany w przepisach spowodowały jednak, że obecnie przeciętny kredytobiorca może liczyć jedynie na kredyt w złotych, oczywiście bez dopłaty. Expander radzi więc w jaki sposób obniżyć ratę takiego kredytu nawet o 430 zł.
Coraz trudniej jest uzyskać kredyt hipoteczny z niską ratą. Jedną z przyczyn jest to, że bardzo istotnie obniżone zostały limity cen mieszkań obowiązujące w programie Rodzina na swoich. W rezultacie za kredyt z dopłatą można zwykle nabyć tylko mieszkania w nie najlepszej lokalizacji lub takie, które są przeznaczone do remontu. Dodatkowo rekomendacje KNF znacząco ograniczyły dostępność kredytów walutowych.
W rezultacie coraz częściej osoby zainteresowane kredytem hipotecznym nie mają innego wyboru jak tylko zaciągnąć tradycyjny kredyt w złotych. Raty takich kredytów są jednak o kilkaset złotych wyższe niż tych z dopłatą czy kredytów walutowych. Istnieją jednak sposoby, aby rata nie była wysoka nawet jeśli spłacamy kredyt w złotych bez dopłaty.
Podstawą jest dokładne sprawdzenie ofert w wielu bankach. Różnice w oprocentowaniu, prowizjach czy innych kosztach w poszczególnych bankach są bowiem bardzo duże. Z wyliczeń Expander wynika, że osoby wybierające najtańsze kredyty płacą co miesiąc o ok. 200 zł niższą ratę (kredyt 300 tys. zł na 30 lat) niż ci, którzy skorzystali z najdroższych ofert. W ciągu 30 lat spłaty najlepsza oferta jest więc aż o 72 000 zł tańsza. Warto więc poświecić trochę czasu na poznanie ofert wielu banków lub skorzystać z pomocy doradcy finansowego.
Ratę kredytu możemy również obniżyć jeśli będziemy skutecznie negocjować ze sprzedawcą mieszkania. Obecnie sytuacja sprzyja kupującym, gdyż ceny nieruchomości spadają. W rezultacie sprzedający godzą się na ceny o kilka a nawet kilkanaście procent niższe niż w wystawionej ofercie.
Raport Szybko.pl, Metrohouse i Expandera pokazuje, że największe możliwości negocjacyjne mają osoby kupujące mieszkania w Gdyni. Tam średnia cena po jakiej zawierane były transakcje w ostatnich trzech miesiącach była aż o 12,5% niższa niż średnia cena wyliczona z wystawionych ofert. W innych miastach te różnice nie były aż tak duże, ale zwykle mieściły się w przedziale 5% do 10%. Wśród badanych 7 miast tylko w Warszawie była ona mniejsza niż 5% (wyniosła 4,5%).
Z wyliczeń Expander wynika, że każdy 1% obniżki ceny mieszkania (przy cenie wyjściowej 300 tys. zł) da nam o ok. 18 zł niższą ratę. W rezultacie jeśli uda nam się wynegocjować 5%, to co miesiąc będziemy płacili o ok. 90 zł mniej. Natomiast w przypadku wspomnianej już Gdyni i obniżki o 12,5% rata spanie aż o 230 zł. W połączeniu z korzyścią uzyskaną dzięki porównywaniu ofert kredytów można więc obniżyć ratę kredytu w złotych nawet 430 zł.
Jarosław Sadowski