„Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej”. Aby rzeczywiście tak było, w swoich czterech kątach powinniśmy móc się zrelaksować jak najlepiej. Lokatorów, nawet w najbardziej ponure dni, rozchmurzy salon urządzony w stylu przywodzącym na myśl letnie wakacje – na przykład greckie. Bielone domy, odbijające promienie słoneczne, lazurowe wody, piaszczyste plaże…
Styl grecki, w którym dominuje połączenie bieli i odcieni niebieskiego (zwłaszcza kobaltowego błękitu), a także delikatne barwy ziemi, sprawdzi się w salonie, który chcemy rozjaśnić, urządzić z finezją i prostotą oraz udekorować w wiejskim stylu z elementami stylizowanymi na antyk.
Jak urządzić salon w stylu greckim?
W stylu greckim meble są proste i sprawiające wrażenie surowych. Wykonane z jasnego drewna lub bielone, ale również plecione z naturalnego rattanu (barwionego bądź nie), z ułożonymi na kanapach i fotelach miękkimi poduchami. Stolik upleciony z rattanu, umieszczony na dywanie w pasy (od błękitnych, przez ciemnoniebieskie, aż po granatowe), możemy przykryć grubą białą tkaniną lub obrusem w biało-niebieską kratę. Stojąca na stoliku ceramiczna zastawa dla gości powinna mieć zdobienia w stylu antycznych – dzięki tym elementom przy popołudniowej kawie możemy się poczuć jak w greckiej kawiarni.
Jak pomalować ściany w greckim salonie?
Ściany powinny być nieskazitelnie białe…choć niekoniecznie nieskazitelnie gładkie. Tutaj dozwolona jest chropowatość powierzchni (ale celowa, nie powstała w wyniku błędów malarskich!). Bieli powinny towarzyszyć błękitne i ciemnoniebieskie barwy. Można nimi otoczyć okienne ramy (lub na specjalne zamówienie zakupić kolorowe ramy do szyb), pomalować ścianę w poziome lub pionowe pasy, a także namalować na niej roślinne wzory. Stylowi greckiemu przypasuje również ombre na ścianie – przechodzące od góry od bieli, przez błękit, do ciemnoniebieskich barw na dole. Ciekawym pomysłem jest zakup farby akrylowej tylko w dwóch kolorach: kolorem białym pomalujemy jednolicie dwie przeciwległe ściany, a odcieniem błękitu – pozostałe dwie. Na tle kobaltowych ścian możemy wtedy ustawić białe meble, a na tle białych – zestaw wypoczynkowy w jasnych odcieniach niebieskiego, tworząc kontrastowe pomieszczenie. Ewentualnie – w kwadratowym bądź prostokątnym salonie możemy stworzyć dwie odmiennie kolorystycznie strefy, jeżeli pomalujemy dwie prostopadłe do siebie ściany na te same kolory. W takim rozwiązaniu w błękitnym narożniku możemy stworzyć wypoczynkowy kącik, a na tle białych ścian ustawić ciemniejsze meble. Tylko dwa kolory – a ile odcieni i pomysłów na malowanie ścian!
Dekoracje w greckim stylu
Drewno, ceramika, marmur, glina – tych materiałów nie może zabraknąć, jeżeli myślimy o dekoracjach w greckim stylu. Najlepsze będą te ręcznie robione – jak duże lustro w ciemnej ramie z naturalnego drewna, ręcznie zdobionej przez artystę. Grecki klimat podkreślą wazony czy donice ze zdobieniami roślinnymi, umieszczone na bielonych półkach lub podestach na różnych wysokościach. Wśród nich – świeczki zapachowe, muszelki i inne dekoracje – lub pamiątki przywiezione z Grecji.
W biało-błękitnym salonie sprawdzą się elementy marynistyczne lub mozaiki w geometryczne wzory, zarówno na podłodze, jak i na ścianach. Zamiast gładkich i zwyczajnych drzwi postawmy na otwartą przestrzeń. Ewentualnie, jeżeli zależy nam na efekcie stricte dekoracyjnym, warto zastanowić się nad starymi, drewnianymi drzwiami – nawet ze szparami między deskami. Drzwi mogą być bielone – ale także pomalowane na jeden z odcieni niebieskiego, a na nich mogą być naniesione morskie lub typowo roślinne wzory.
Nie zapominajmy o prywatności wieczorową porą – zakupmy grube kotary lub lekkie zasłony, które w dzień będziemy mogli odsunąć na bok. Zamiast nich ewentualnie możesz zamontować rolety w odpowiednim kolorze, aby wieczorem móc zasłonić okno i stworzyć aurę przytulności w mieszkaniu. Dlatego nie zapominaj też o odpowiednim oświetleniu – jeżeli planujesz kupić stojące lampy, poszukaj kolorystycznie pasujących abażurów. W przypadku lamp wiszących warto rozglądnąć się za zdobionymi kloszami – nawet o nieregularnych kształtach.
Bardzo fajny artykuł, lubię taki styl