Główna para walutowa przez większość dnia poruszała się w wąskim przedziale wokół wczorajszego zamknięcia. Z jednej strony widać było chęć odreagowania po wczorajszej mocnej przecenie, z drugiej jednak strony złe dane z Niemiec na temat dynamiki produkcji przemysłowej powodowały powstrzymanie zapędów byków. Jednak pozytywne otwarcie giełd za oceanem pomogło popytowi uzyskać przewagę, dzięki czemu ostatecznie tuż po godzinie 16.00 kurs EUR/USD wynosił 1,2740.
Główna para walutowa przez większość dnia poruszała się w wąskim przedziale wokół wczorajszego zamknięcia.
Z jednej strony widać było chęć odreagowania po wczorajszej mocnej przecenie, z drugiej jednak strony złe dane z Niemiec na temat dynamiki produkcji przemysłowej powodowały powstrzymanie zapędów byków. Jednak pozytywne otwarcie giełd za oceanem pomogło popytowi uzyskać przewagę, dzięki czemu ostatecznie tuż po godzinie 16.00 kurs EUR/USD wynosił 1,2740.
Złoty w defensywie
Słabe informacje z Niemiec oraz utrzymujące się kiepskie nastroje inwestorów na całym świecie osłabiały dziś rano złotego. Po próbach powrotu pod poziom wczorajszego zamknięcia inwestorzy szybko wyprzedawali polską walutę. Złoty tracił przede wszystkim w stosunku do dolara, przez co kurs USD/PLN testował dziś okolice 3,12. Na szczęście poprawa nastrojów z końcówki sesji europejskiej pomogła także naszej walucie, a kurs USD/PLN spadł poniżej 3,10. Z kolei euro poprawiło dziś kosmetycznie swoje notowania do polskiej waluty i o 16.00 kurs EUR/PLN wynosił 3,9430. Warto wspomnieć o wypowiedzi prezesa NBP Marka Belki, który prognozuje, że polska gospodarka wzrośnie w całym 2010 roku o 3,5%.
Dariusz Pilich
,21,5283,1283985164