Wiosna zawitała do polskich miast w tym roku wyjątkowo szybko. W związku ze sprzyjającą pogodą, brakiem przymrozków i jedynie przelotnymi opadami, krążą głosy, ze możemy uznać ją za prawdziwe przedwiośnie. Specjaliści portalu Korkowo.pl postanowili sprawdzić czy przybycie nowej pory roku wpływa na prędkości w centrach pięciu dużych, polskich miast.
W badaniu wzięto pod uwagę prędkości w Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu. Prędkości z lutego 2015 roku porównano z tymi, które osiągali kierowcy w listopadzie 2014 roku. Jakie są wnioski?
Większość kierowców przyspieszy na wiosnę
Okazuje się, że w większości miast prędkość z jaką poruszają się kierowcy rośnie wraz z polepszającymi się warunkami pogodowymi. O 1,5 km/h przyspieszyło centrum Krakowa i Poznania. We Wrocławiu również odnotowano nieznaczne przyspieszenia, jednak w ścisłym centrum prędkość pozostaje bez zmian i oscyluje wokół 29 km/h.
Stolica na bakier
Zwalnia jednak Warszawa, w której kierowcy jeżdżą o 1 km/ wolniej niż w listopadzie. Mniejszą prędkość odnotowano również w ścisłym centrum Łodzi. Nieco dalej od centrum sytuacja pozostaje niezmienna. Skąd takie zmiany? Na to pytanie odpowiada Agnieszka Kaźmierczak z portalu Korkowo.pl – W części miast takie wahania nie są związane z kaprysami pogody. Miasta te na przemian nieznacznie zwalniają i przyspieszą. Dziwi zwolnienie Warszawy, szczególnie, że w tym tygodniu trwają jeszcze ferie w województwie mazowieckim i wielkopolskim, co w Poznaniu jest odczuwalne i przekłada się na wzrost prędkości – komentuje Kaźmierczak.
O tym jak dalsze zmiany pogody wpłyną na prędkość kierowców będziemy sprawdzali dla Państwa w kolejnych raportach drogowych.
Dane o sytuacji drogowej zostały opracowane przez serwis Korkowo.pl, który prezentuje aktualne informacje o korkach na polskich drogach. Analizie poddano dane GPS z urządzeń Yanosik, Yanosik dla Firm oraz Flotis umieszczonych w pojazdach poruszających się po ulicach miast w listopadzie 2014 roku i lutym 2015 roku.
Źródło: korkowo.pl