Producenci samochodów oraz salony motoryzacyjne udostępniają szereg informacji na temat pojazdów, które mają na stanie. W przypadku nowych aut są to broszury, które zawsze towarzyszą wydaniu nowego modelu. Używane auta mają swoją historię użytkowania oraz podstawowe informacje odnośnie wersji silnikowej, przebiegu oraz wyposażenia. Ale to wciąż nie jest wszystko co musi wiedzieć kierowca przed wydaniem niemałej sumy pieniędzy na zakup. To jazda próbna po mieście wieńczy wizytę w komisie lub salonie. Fizyczne odczucia z prowadzenia oraz test możliwości auta w praktyce decyduje o jego powodzeniu na rynku.
Umawiamy się na jazdę próbną
Mamy na oku jeden lub nawet kilka modeli aut danego producenta. Znamy ich specyfikację na pamięć. W myślach stworzyliśmy sobie dziesiątki połączeń lakieru i felg. Wyobrażamy sobie jak nasze nowe auto prezentuje się w garażu. Ale nie mieliśmy okazji go jeszcze prowadzić. Czas więc na skorzystanie z jazdy testowej, do której każdy potencjalny klient ma prawo. Co robimy po kolei? Możemy udać się do salonu i tam bezpośrednio starać się o udostępnienie pojazdu do testów. Oczywiście sami nigdzie nie pojedziemy. Większość salonów wymaga by podczas testów świadkiem był pracownik, który będzie kontrolował przebieg jazdy. To standardowa procedura bezpieczeństwa przed nieuczciwymi klientami. Nawet pomimo wykupionego AC nie mamy prawa niszczyć pojazdu oraz łamać nim przepisów. Lepszy sposób umówienia jazdy próbnej udostępnia Skoda wykorzystując swoją stronę internetową. Jedna z zakładek pozwala na szybką rejestrację w celu umówienia testu konkretnego modelu w najbliższym salonie. W związku z coraz szerszą i korzystniejszą cenowo ofertą tego producenta nie brakuje chętnych na testy nowych modeli z linii GreenLine.
Na co możemy sobie pozwolić?
Wcześniej wspomniane ubezpieczenie AC sprawia, że w razie wypadku, który spowoduje inny kierowca nie jesteśmy obarczani konsekwencjami finansowymi. Inaczej wygląda sytuacja łamania przepisów i złapania przez policję w nieswoim samochodzie. Nie ma znaczenia, że jest to jazda próbna samochodem, który jeszcze nie jest wasz. Mandat oraz punkty karne idą na wasze konto. Czasy się zmieniły, dlatego nie każdy salon daje wolną rękę do testowania jak kiedyś. Chociaż nawet teraz niektórzy producenci dają możliwość godzinnej jazdy w dowolnym kierunku bez towarzystwa pracownika salonu. Taka bezstresowa podróż testowa pozwala podjąć najlepszą decyzję, czy warto kupić dany model. Udostępnienie samochodu na kilka dni zdarza się w przypadku klientów chcących kupić drogą limuzynę z wyższej półki. Przezorny salon sprawdza takich klientów by wyeliminować oszustów. Najlepszym testem nowego auta jest jazda po wszystkich typach dróg od idealnego asfaltu po dziurawe i żwirowe drogi gminne. Między innymi dlatego warto negocjować jak najdłuższy czas udostępnienia modelu, który nas interesuje.