Po czterech miesiącach od objęcia stanowiska premier Ewa Kopacz może pochwalić się kolejnymi obietnicami z expose, które rządowi udało się zrealizować. Przez to Kopaczometr, czyli specjalny indeks Money.pl, który pokazuje stan realizacji zapowiedzi szefowej rządu, powiększył się o nowe punkty. Tym razem to przede wszystkim skutek uruchomienia pakietów onkologicznego i kolejkowego.
Zmiany związane z nowymi zasadami leczenia pacjentów chorych na raka, a także próba skrócenia kolejek do lekarzy specjalistów są sztandarowymi pozycjami na liście obietnic złożonych przez Ewę Kopacz. Oba pakiety zaczęły funkcjonować. Czy spełnią swoją rolę – to już inna kwestia, którą będzie można ocenić dopiero po dłuższym czasie. W związku z tym szefowa rządu zdobyła już 30 punktów procentowych w badaniu, pokazującym jak spełnia obietnice. W porównaniu do poprzedniego odczytu to skok aż o 17 punktów.
Tak wysokie noty wynikają jednak właśnie z wdrożenia zmian w służbie zdrowia, które de facto od strony formalnej zostały przygotowane jeszcze za rządów Donalda Tuska (np. ustawa wprowadzająca pakiet onkologiczny została uchwalona 22 lipca ubiegłego roku, a prezydent podpisał ją 12 sierpnia).
Ułatwienia dla pacjentów są jednak tylko ułamkiem zadań, które Ewa Kopacz postawiła przed swoim gabinetem wygłaszając w Sejmie expose. Część z nich to plany długoterminowe – ich zrealizowanie na pewno nie nastąpi przed wyborami parlamentarnymi, które czekają nas w tym roku jesienią. Ile z nich rząd PO-PSL spełni do końca kadencji, a ile zostanie pustą obietnicą – pokażą przedwyborcze miesiące.
Podobnie jak w przypadku planów Donalda Tuska – poprzednika pani premier – cele przedstawione w expose wygłoszonym przez nią 1 października podzieliliśmy na pięć kategorii i wybraliśmy najważniejsze z nich – z punktu widzenia działania państwa i życia obywateli. Za każdy z działów Ewa Kopacz może otrzymać 20 punktów procentowych.
Tyle zrobił rząd przez 4 miesiące
Finanse i bezpieczeństwo publiczne
Stan realizacji 4 proc.
Do zdobycia 20 proc.
Podatki i ułatwienia dla przedsiębiorców
Stan realizacji 2 proc.
Do zdobycia 20 proc.
Opieka zdrowotna
Stan realizacji 15 proc.
Do zdobycia 20 proc.
Edukacja
Stan realizacji 2 proc.
Do zdobycia 20 proc.
Infrastruktura i transport
Stan realizacji 7 proc.
Do zdobycia 20 proc.
Razem:
Stan realizacji 30 proc.
Do zdobycia 100 proc.
Tworząc Kopaczometr, analitycy Money.pl przyjęli też, że nie wszystkie ujęte w zestawieniu cele rządu będą miały jednakową wagę procentową. I tak np. szykowane zmiany w ordynacji podatkowej dotyczące większości Polaków należą do najważniejszych i nie mogą być stawiane na równi z ulgami dla tych rodziców, którzy mają troje dzieci i więcej. Znaczenie obu zmian wywoła bowiem inne skutki zarówno dla budżetu państwa, jak i dla obywateli.
Punkty procentowe za realizację przyznajemy dopiero, gdy dana zapowiedź została przyjęta przez parlament i podpisana przez prezydenta lub przeszła procedurę legislacyjną, gwarantującą jej wdrożenie, albo jak w przypadku np. inwestycji drogowych i zmian w służbie zdrowia, została faktycznie wykonana. Przedstawienie projektu albo zatwierdzenie go przez rząd i Sejm nie jest punktowane.
Finanse i bezpieczeństwo publiczne – 4 proc.
Premier powiększyła saldo w tej kategorii o punkt za obiecane dodatki dla żołnierzy zawodowych, służących dłużej w wojsku. Nie było to szczególnie trudne zadanie, bo zostało urzeczywistnione rozporządzeniem ministra obrony narodowej. Jak szacuje MON, około 30 tys. żołnierzy zawodowych dostawać będzie wyższy żołd wskutek tej decyzji. Każdy, kto jest w wojsku dłużej niż 15 lat może liczyć na dodatek za długoletnią służbę. Maksymalnie wojskowi mogą dostać do 35 proc. uposażenia zasadniczego, co przysługuje, gdy mają 35 lat służby. Po 15 latach dodatek ten wynosi 15 proc.
Podatki i ułatwienia dla przedsiębiorców – 2 proc.
Według słów pani premier, jednym z najambitniejszych zadań dla jej ekipy będzie stworzenie systemu podatkowego, który nie będzie karał Polaków za ich zaradność, pracowitość i skuteczność. Z drugiej strony system ten ma pomagać tym, którzy potrzebują tego najbardziej. Jako przejaw właśnie takiego podejścia można interpretować zmiany w przepisach regulujących ulgi podatkowe na dzieci oraz utworzenie świadczenia, które będą dostawali po urodzeniu dziecka rodzice nie mający zatrudnienia na etat.
Opieka zdrowotna – 15 proc.
Expose Ewy Kopacz było w sporej części poświęcone opiece medycznej i służbie zdrowia. To zrozumiałe z racji zawodu pani premier, która jest lekarką, a swojej karierze piastowała także stanowisko ministra zdrowia. Najważniejsze cele, które przedstawiła – czyli pakiety onkologiczny i kolejkowy – były już od strony formalnej przygotowane jeszcze przez rząd Donalda Tuska, który przygotował nowelizację ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, finansowanej ze środków publicznych. Szefowa rządu musiała tylko dopilnować, by nowe systemy zaczęły działać po 1 stycznia. Tak też się stało, mimo krytyki rozwiązań pakietu onkologicznego ze strony Naczelnej Rady Lekarskiej. Według danych resortu zdrowia, do 10 stycznia karty leczenia onkologicznego otrzymało 3300 pacjentów.
Edukacja – 2 proc.
Z treści expose wynika, że rząd Ewy Kopacz zajmie się też mocno sprawami związanymi ze szkolnictwem i nauką. Być może to czysta polityczna kalkulacja, obliczona na zdobycie przychylności wyborców, ale rodzice dzieci chodzących do szkół mają w ciągu najbliższych dwóch lat dostać od państwa wydatną pomoc. Państwo wyłoży też hojną ręką pieniądze z budżetu na tworzenie przedszkoli i żłobków, co w ubiegłym tygodniu zatwierdził Bronisław Komorowski. Władza zamierza zatroszczyć się też o absolwentów wyższych uczelni.
Infrastruktura i transport – 7 proc.
Gdy Ewa Kopacz prezentowała na sejmowej mównicy swoje plany i zamierzenia, nie pominęła tego, co sprawia wiele frustracji Polakom – stanu polskich dróg i kolei. Obietnice w tej sferze pani premier w znacznej części już spełniła, co znowu jest zasługą ekipy pracującej z Donaldem Tuskiem.
Rzeczywistość nie jest jednak wcale tak wspaniała, a pani premier nie jest na razie okazem sprawnego menadżera, który z żelazną konsekwencją realizuje ustalone cele – komentuje wyniki styczniowego odczytu Kopaczometru Bartosz Wawryszuk z Money.pl. – W czym zatem tkwi paradoks? W tym, że gdy 1 października 2014 roku Ewa Kopacz przedstawiała posłom swoje plany, spora część z nich była już w mocno zaawansowanym stadium realizacji. Łatwo obiecywać coś, co praktycznie rzecz biorąc jest już prawie gotowe.
Źródło: money.pl