Robert Kubica, który w piątek w szpitalu Carlo Poma w Mantui we Włoszech poddał się operacji prawej nogi, wyjdzie ze szpitala we wtorek – poinformowała „La Gazzetta dello Sport”, dodając też informację o prawdziwych przyczynach pęknięcia kości piszczelowej kierowcy. Piątkowy zabieg – jak podaje włoski dziennik – trwał dwie godziny.
– Robert Kubica, który w piątek w szpitalu Carlo Poma w Mantui we Włoszech poddał się operacji prawej nogi, wyjdzie ze szpitala we wtorek – poinformowała „La Gazzetta dello Sport”, dodając też informację o prawdziwych przyczynach pęknięcia kości piszczelowej kierowcy.
Piątkowy zabieg – jak podaje włoski dziennik – trwał dwie godziny.
Kubica doznał w środę złamania kości piszczelowej prawej nogi, tej samej, która uległa ciężkiemu urazowi w wypadku na rajdzie w lutym ubiegłego roku.
Polski kierowca Formuły 1 poślizgnął się w ogrodzie swego domu w Pietrasanta w Toskanii. Bezpośrednio po upadku udał się do szpitala w miejscowości Versilia; tam zrobiono prześwietlenie potwierdzające uszkodzenie kości.
W sobotnim wydaniu „La Gazzetta dello Sport” napisała także, że pęknięcie kości piszczelowej nie było bezpośrednią konsekwencją upadku kierowcy. Powodem jest – jak twierdzi włoski dziennik sportowy – odwapnienie kości, które od czasu wypadku nie zostało całkowicie zatrzymane.
Gazeta pisze, że ostatnia kontuzja znacznie spowolni proces rehabilitacji Kubicy i to w chwili, gdy już jeździł on na rowerze.