Czwartkowa sesja na rynku krajowym upłynęła pod znakiem umocnienia złotego. Kurs EUR/PLN zszedł pod 200-sesyjną średnią ruchomą, która obecnie kształtuje się w pobliżu 3,9850 i dotarł do 3,9600. Dzisiaj kształtuje się w pobliżu wczorajszego minimum. Przebicie średniej należy uznać za dość wyraźne i choć w połowie roku zdarzyło się, iż po jeszcze większej zniżce pod tę barierę, kurs szybko powrócił ponad jej poziom, to jednak wydaje się, że w najbliższych dniach o
Czwartkowa sesja na rynku krajowym upłynęła pod znakiem umocnienia złotego. Kurs EUR/PLN zszedł pod 200-sesyjną średnią ruchomą, która obecnie kształtuje się w pobliżu 3,9850 i dotarł do 3,9600. Dzisiaj kształtuje się w pobliżu wczorajszego minimum.
Przebicie średniej należy uznać za dość wyraźne i choć w połowie roku zdarzyło się, iż po jeszcze większej zniżce pod tę barierę, kurs szybko powrócił ponad jej poziom, to jednak wydaje się, że w najbliższych dniach o zdecydowany ruch powrotny będzie dość trudno. Należy pamiętać jednak, iż do sygnałów powstałych w trakcie ostatnich sesji powinno się podchodzić dość ostrożnie z uwagi na niską płynność, która zmniejsza ich wiarygodność. Płynność na rynkach powróci do normalnych poziomów prawdopodobnie dopiero po Nowym Roku.
Warto odnotować wczorajszy silny spadek kursu CHF/PLN na który złożyła się wspomniana zniżka EUR/PLN oraz korekta wzrostowa w notowaniach EUR/CHF. Wartość franka względem złotego zeszła nawet przez moment pod poziom 3,1400. Dzisiaj również podejmuje próbę spadku pod tę wartość. W najbliższych godzinach, wobec ostatnich dynamicznych zmian kursu tej pary walutowej powinniśmy obserwować już stabilizację. Będzie jej sprzyjać oczekiwany spadek zmienności w notowaniach innych aktywów. Na rynkach nie powinniśmy już obserwować większych zmian ze względu na to, iż duża część największych giełd jest dzisiaj zamknięta (nie pracują m.in. parkiety w Niemczech, USA oraz w Polsce) oraz z uwagi na brak publikacji istotnych danych makroekonomicznych.
Obserwowana obecnie aprecjacja złotego może wynikać ze spekulacji na temat tego, iż Ministerstwo Finansów będzie chciało przed końcem roku umocnić krajową walutę, by w ten sposób zmniejszyć wartość polskiego długu zagranicznego. Nawet jeśli kroki takie nie są podejmowane, to inwestorzy oczekując ich mogą sami powodować umocnienie złotego. Zmiany jakie dokonają się pod wpływem tego czynnika nie powinny mieć jednak trwałego charakteru.
Kurs EUR/USD naruszył wczoraj 200-sesyjną średnią ruchomą, jednak szybko powrócił ponad jej poziom. Dzisiaj testuje on górne ograniczenie kilkudniowego kanału spadkowego, usytuowane w pobliżu 1,3130. Trwałe przebicie tej bariery będzie prawdopodobnie oznaczać, iż eurodolar wejdzie w fazę konsolidacji pomiędzy wskazaną średnią a poziomem 1,3200.
Eurodolar jest obecnie dość odporny na informacje fundamentalne. Wczoraj do trwalszej jego zniżki nie był w stanie doprowadzić komunikat agencji Fitch o obniżce ratingu Portugalii o jeden stopień oraz raport tego podmiotu na temat tego, że istnieje ryzyko, iż kolejny kraj ze strefy euro będzie potrzebował pomocy.
Wartość euro względem dolara nie zniżkowała również zbyt silnie, po tym, jak w prasie pojawiły się spekulacje odnośnie tego, iż Grecji po 2013 roku może zdecydować się na restrukturyzację długu. Wzrostu zmienności kursu EUR/USD i jego większego uzależnienia od informacji makroekonomicznych należy spodziewać się dopiero po Nowym Roku. W najbliższych godzinach w jego notowaniach, podobnie jak i na innych rynkach powinien zapanować już świąteczny spokój. Życzymy Państwu Wesołych Świąt!
Tomasz Regulski