Znakomite informacje napłynęły w Włoch. Robert Kubica przeszedł w niedzielę ostatnią operację prawego łokcia, która początkowo była planowana na początek września. Zabieg był udany – poinformował w wywiadzie dla stacji telewizyjnej RAI menedżer Daniele Morelli. 6 lutego Kubica uległ wypadkowi w rajdzie Ronde di Andora w Ligurii. Doznał ciężkich obrażeń, groziła mu nawet amputacja dłoni. Przeszedł cztery operacje ręki, łokcia i nogi.
Znakomite informacje napłynęły w Włoch. Robert Kubica przeszedł w niedzielę ostatnią operację prawego łokcia, która początkowo była planowana na początek września. Zabieg był udany – poinformował w wywiadzie dla stacji telewizyjnej RAI menedżer Daniele Morelli.
6 lutego Kubica uległ wypadkowi w rajdzie Ronde di Andora w Ligurii. Doznał ciężkich obrażeń, groziła mu nawet amputacja dłoni. Przeszedł cztery operacje ręki, łokcia i nogi. W zespole Lotus Renault zastąpił go Niemiec Nick Heidfeld. Polak opuścił szpital 23 kwietnia, po 76 dniach pobytu. Aktualnie przechodzi rehabilitację.
W lipcu Morelli zapowiadał, że prawdopodobnie Kubica wróci na tor jeszcze w tym roku, ostatnio się jednak z tej deklaracji wycofał.
– Funkcjonalność stawu łokciowego jest po zabiegu – w opinii lekarzy – bardzo dobra. Teraz Robert wejdzie w ostatnią fazę – rehabilitację ramienia przez specjalistyczny trening. Obecnie jestem pewien, że Robert będzie mógł wrócić na tor. Teraz trzeba tylko pozwolić działać naturze, aby odzyskał on pełną formę fizyczną. Uważam, że za miesiąc, a najdalej za dwa będziemy wiedzieli, kiedy Robert powróci na tor – powiedział Morelli.