Dzisiejsze wymogi świata gospodarczego zmuszają nas do poszukiwania nowych źródeł przewagi konkurencyjnej. O ile w minionych wiekach dominację gospodarczą zapewniały krajom zasoby naturalne, o tyle we współczesnych czasach liczy się myśl techniczna, wynalazczość i innowacyjność. To dziś główne napędy w rozwoju światowej gospodarki. Bez wątpienia działalność badawczo – rozwojowa i wdrażanie innowacji są tymi czynnikami, które również Polsce mogłyby zapewnić
Dzisiejsze wymogi świata gospodarczego zmuszają nas do poszukiwania nowych źródeł przewagi konkurencyjnej. O ile w minionych wiekach dominację gospodarczą zapewniały krajom zasoby naturalne, o tyle we współczesnych czasach liczy się myśl techniczna, wynalazczość i innowacyjność. To dziś główne napędy w rozwoju światowej gospodarki. Bez wątpienia działalność badawczo – rozwojowa i wdrażanie innowacji są tymi czynnikami, które również Polsce mogłyby zapewnić długotrwały i stabilny rozwój gospodarczy.
Strategia Lizbońska
Jeszcze dwie dekady temu akcenty polskiej gospodarki skierowane były na zupełnie inne dziedziny niż w dniu dzisiejszym. Wraz z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej, rola dotychczasowych wyznaczników rozwoju gospodarczego zaczęła zmieniać znaczenie. Wydarzyło się to pod wpływem dostosowania strategii rozwojowej kraju do kierunków wyznaczonych przez Unię Europejską. Jednym z priorytetowych dokumentów unijnych, transponowanych na płaszczyznę polską i wytyczających nowe kierunki rozwoju była odnowiona w 2005 r.
Strategia Lizbońska. Dokument wskazuje na potrzebę ukierunkowania strategii gospodarczych krajów członkowskich na innowacyjność oraz rozwój działalności badawczo – rozwojowej. Czynniki te mają być obecnie głównym motorem rozwoju gospodarczego Wspólnoty. Strategia Lizbońska, zakłada tym samym uczynienie z obszaru zjednoczonej Europy najbardziej konkurencyjnego i dynamicznego regionu gospodarczego na świecie. Instrumentem wdrażania Strategii Lizbońskiej w krajach UE miały być trzyletnie krajowe programy reform.
Pod koniec 2008 roku również w Polsce Rada Ministrów przyjęła Krajowy Program Reform na lata 2008-2011. Przedstawia on szczegółowe działania, jakie polski rząd zamierza podjąć dla realizacji celów zapisanych w odnowionej Strategii Lizbońskiej. Jednym z obszarów priorytetowych programu krajowego jest „Innowacyjna gospodarka”. Realizacja działań na tym polu ma umożliwić Polsce rozwój sektorów i gałęzi gospodarki, charakteryzujących się wysokim wskaźnikiem wartości dodanej oraz innowacyjności.
Reformy mają prowadzić do wdrożenia innowacyjnych rozwiązań chociażby w takich obszarach jak ochrona środowiska, infrastruktura przesyłowa i teleinformatyczna. Program koncentruje się ponadto na poprawie warunków konkurencyjności jednostek naukowych, wspieraniu działalności proinnowacyjnej oraz jednostek sektora badań i nauki (B+R). Jest to istotne ze względu na potrzebę podnoszenia konkurencyjności przedsiębiorstw poprzez wzrost wydajności pracy i obniżanie kosztów produkcji.
Innowacyjność czynnikiem przewagi konkurencyjnej
Eksperci wskazują iż, obecna konkurencyjność polskiej gospodarki, wynikająca w dużej mierze z niższych kosztów pracy w porównaniu z krajami Europy Zachodniej, będzie malała w kolejnych latach. Ważne jest zatem oparcie rozwoju gospodarczego na nowatorskich technologiach, które pozwolą na zwiększenie wydajności oraz podnoszenie jakości wyrobów przy jednoczesnym obniżaniu kosztów produkcji.
Polskie przedsiębiorstwa muszą zwiększać stopień zaawansowania technologicznego, w przeciwnym razie ich konkurencyjność na globalnym rynku będzie spadać. Czas więc na nadrobienie straconych lat. Na uwadze należy mieć przy tym fakt, iż sam transfer technologii nie jest dostatecznym instrumentem w procesie unowocześniania gospodarki. Jest to środek skuteczny i łatwy we wdrożeniu, jednak jego koszty często przewyższają wydatki poniesione na wyprodukowanie nowej technologii we własnym zakresie. Dodatkowo import innowacji pozwala jedynie na dorównywanie do poziomu krajów zachodnich w wybranych dziedzinach, nie umożliwia jednak uzyskania wobec nich przewagi konkurencyjnej. Aspiracje takie nie są natomiast wygórowaną ambicją.
Przykłady polskiej myśli innowatorskiej na skalę światową
Mamy już w Polsce przykłady firm – światowych pionierów we wdrażaniu nowatorskich technologii. Dobrym wzorem do naśladowania może być spółka, działająca w dziedzinie recyklingu i odzysku surowców i energii z odpadów cywilizacyjnych. Firma ta opracowała technologię przerabiania odpadów komunalnych na ciepło i energię elektryczną na bazie depolimeryzacji sterowanej. Jest to rozwiązanie nie znane dotychczas na rynku światowym, zostało objęte ochroną patentową. Firmy zagraniczne zgłaszają już zainteresowanie wykupieniem licencji.
Rodzimych pomysłów na nowe technologie produkcji paliw jest jednak więcej. W ubiegłym roku na Politechnice Częstochowskiej zrealizowano projekt ogniwa paliwowego na biokarbon. Jest to zupełnie nowy sposób wytwarzania niekonwencjonalnej energii, a jego efektywność sięga 80 procent. Rozwiązania tego typu mogą być z powodzeniem wykorzystywane m.in. w przemyśle samochodowym. Przykłady te potwierdzają, iż w dziedzinie energetyki polska myśl innowatorska może okazać się szczególnie cenna.
Jako przykład pomysłowości polskich inżynierów można przytoczyć również projekt silnika pneumatycznego. Jest to pierwszy silnik na świecie, którego emisja jest niższa niż zanieczyszczenie powietrza miejskiego. Silniki tego typu mogłyby w przyszłości pomóc w ograniczeniu emisji dwutlenku węgla do atmosfery.
Korzyści z tworzenia innowacji a transfer technologii
Warto zwrócić uwagę na korzyści jakie daje tworzenie wynalazków. Promocja rodzimych innowacji i sprzedaż licencji, pozwala zdobyć środki na realizację kolejnych projektów badawczych. Korzyści z tytułu wprowadzenia pionierskich rozwiązań jest jednak więcej. Konfederacja Pracodawców Polskich, która konsultowała dla Ministerstwa Gospodarki Program Reform na lata 2008-2011 na rzecz wdrażania Strategii Lizbońskiej, podkreśla, że technologie wykorzystywane przez gospodarki państw zachodnich zostały w większości przez nie same opracowane. W naturalnej kolei rzeczy kraje takie jak USA, Finlandia, Szwecja, Szwajcaria,
Japonia eksportują swoją myśl technologiczną, co daje im środki finansowe na kolejne badania. Jest to dużo korzystniejsze podejście niż praktykowany przez Polskę transfer technologii z zagranicy.
Środki finansowe na działalność B+R oraz wdrażanie nowatorskich rozwiązań
Poza realizacją szeregu reform w ramach programu na lata 2008 – 2011, ukierunkowanych na stymulowanie procesów innowacyjnych w Polsce, rząd polski udostępnia również środki finansowe umożliwiające przedsiębiorcom opracowywanie ich własnych, nowatorskich rozwiązań.
Jednym z instrumentów tego typu jest program realizowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, którego pierwsza edycja miała miejsce w 2007 r. pod nazwą Inicjatywa Technologiczna I. Drugi konkurs pod nazwą „IniTech” odbył się w 2009 roku. Można się spodziewać, że MNiSW zaplanuje na bieżący rok trzecią rundę aplikacyjną. Zainteresowani przedsiębiorcy powinni śledzić informacje na ten temat na stronach internetowych ministerstwa jak i jednostki wdrażającej – Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Na jakie działania można uzyskać środki?
W ramach programu dotacje są udzielane na badania naukowe lub prace rozwojowe nakierowane na wdrożenie przemysłowe „fazy badawczej”.
Innym przedsięwzięciem możliwym do objęcia wsparciem jest przygotowanie wyników fazy badawczej do zastosowania w działalności gospodarczej tzw. „faza przygotowań do wdrożenia”. Część beneficjentów może być też zainteresowana wsparciem zakupu usług doradczych w zakresie innowacji. O dotacje z tego źródła finansowania mogą ubiegać się zarówno przedsiębiorcy, jednostki naukowe jak i konsorcja naukowo-przemysłowe.
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju jest jednostką wdrażającą również wiele innych projektów nakierowanych na stymulowanie innowacyjności. Na szczególną uwagę zasługują projekty strategiczne i międzynarodowe. Głównie są one jednak adresowane do podmiotów badawczo – rozwojowych. Warto zapoznać się ze szczegółowymi informacjami o aktualnych konkursach na stronie internetowej www.ncbir.pl.
Kolejną inicjatywą rządową jest Kredyt Technologiczny, wdrażany przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Jego głównym celem jest przede wszystkim rozwój polskiej gospodarki w oparciu o nowoczesne przedsięwzięcia. Skorzystać z niego mogą przedsiębiorcy, głównie z sektora MŚP.
Środki KT adresowane są na zakup, bądź wdrożenie nowej technologii, uruchomienie w oparciu o nią produkcji nowych lub zmodernizowanych wyrobów, bądź też, świadczenie nowych lub zmodernizowanych usług. Należy przy tym mieć na uwadze, iż nowa technologia nie może być stosowana na świecie dłużej niż 5 lat. Kredyt udzielany będzie ze środków Funduszu Kredytu Technologicznego z możliwością umorzenia do wysokości 50 %. Wsparcie jest przyznawane m.in. na zakup, leasing lub najem środka trwałego, nieruchomości, wartości niematerialnych i prawnych.
Instrument ten jest wdrażany przy pomocy środków unijnych zabudżetowanych w POIG, Działanie 4.3 Kredyt technologiczny. Beneficjent zainteresowany tym źródłem finansowania powinien zgłosić się bezpośrednio do jednego z banków, które podpisały umowy z BGK, są to PKO BP, Pekao S.A., BRE Bank, Raiffeisen Bank Polska, BPH oraz Bank Polskiej Spółdzielczosci.
Również Unia Europejska alokuje środki na rozwój potencjału badawczo rozwojowego i tworzenie innowacji w Polsce. Instrumentami, które mogą zainteresować przedsiębiorców jest np. Działanie 1.4 i 4.1 Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, z którego można uzyskać dotację na „wyprodukowanie nowej technologii”. Przedsiębiorca może uzyskać środki na zlecenie prac B+R jednostce badawczo – naukowej lub jeśli posiada swoje zaplecze może sfinansować prace własne prowadzące do wytworzenia nowej technologii. Unia Europejska przyzna również środki na zakup niezbędnego wyposażenia i urządzeń specjalistycznych, służących do badań. Dotacje są przeznaczone nawet na utworzenie własnego laboratorium bądź działu B+R w firmie. Warto zatem skorzystać z takiej szansy.
Program kredytowy Europejskiego Banku Inwestycyjnego
Kolejnym źródłem wspierającym działania związane z wcielaniem w życie Agendy Lizbońskiej jest program kredytowy Europejskiego Banku Inwestycyjnego – Innovation 2010 Initiative. Wdrażanie instrumentu zainaugurowano w Polsce w październiku 2008 r.
Co ciekawe, EBI pozwala sfinansować nawet 100% inwestycji, co niewątpliwe zyskuje na znaczeniu w okresie trwającego kryzysu finansowego.
O kredyt ubiegać się mogą przedsiębiorcy – zwłaszcza MŚP, ale również jednostki badawczo-rozwojowe oraz uczelnie. Nowością tej edycji programu kredytowego EBI jest współfinansowanie miękkich projektów związanych ze szkoleniami, badaniami i rozpowszechnianiem wiedzy równolegle z tradycyjną pomocą finansową banku na rzecz twardych projektów tj. inwestycji w infrastrukturę, budynki, sprzęt naukowy i techniczny.
Generalnym celem Programu jest wsparcie finansowe przedsięwzięć opartych na innowacjach. W przypadku MŚP finansowanie banku skupia się przede wszystkim na wsparciu w dziedzinie B+R. O kredyt mogą się starać między innymi inicjatywy, których celem jest tworzenie i rozpowszechnianie technologii informatycznych i komunikacyjnych takich jak technologie szerokopasmowe, platformy DTTV, inwestycje w usługi online, itp.
Kredyty udzielane są na okres 4-20 lat, a w wyjątkowych wypadkach nawet dłużej, i mogą pokryć do 50% kosztów projektu. EBI udziela kredytów na korzystnych warunkach, a przy tym nie pobiera opłat administracyjnych.
Ze środków EBI można finansować zarówno inwestycje kapitałowe związane z badaniami i rozwojem nowych produktów i usług (opracowanie projektu, budowa, renowacja, zakup maszyn i sprzętu IT, praca nad prototypem) oraz koszty operacyjne (użycie materiałów, sprzętu, narzędzi, zatrudnienie personelu) bezpośrednio związane z realizacją projektu. Kredyty są przyznawane za pośrednictwem polskich banków komercyjnych i innych instytucji finansowych. Przedsiębiorca zainteresowany dofinansowaniem powinien w pierwszej kolejności dostarczyć bankowi biznesplan, aby ten mógł sprawdzić, czy projekt spełnia kryteria i cele zdefiniowane przez EBI.
Efekt synergii – Krajowy Programu Reform na lata 2008-2011 i absorpcja funduszy unijnych
Wykorzystanie funduszy unijnych w połączeniu z działaniami realizowanymi w ramach Krajowego Programu Reform na lata 2008 – 2011 pozwala uzyskać efekt synergii w podnoszeniu potencjału innowacyjnego w Polsce. Skorzystają na tym głównie przedsiębiorcy.
Przykładowo do niedawna istniały ogromne bariery związane z zarejestrowaniem Centrum Badawczo Rozwojowego. Głównie spowodowane było to wymogiem osiągnięcia 50% udziału sprzedaży z własnych usług badawczo-rozwojowych w przychodach ze sprzedaży towarów, produktów i operacji finansowych za poprzedni rok obrotowy. Podczas obowiązywania tego progu nie powstało ani jedno nowe centrum badawczo-rozwojowe.
W 2008 r. dzięki reformie obniżony został pułap wymagań dla przedsiębiorców ubiegających się o taki status. Obecnie przedsiębiorcy muszą spełnić warunek osiągnięcia zaledwie 20-procent udziału w sprzedaży własnych usług badawczo-rozwojowych. Zdaniem ministra gospodarki Waldemara Pawlaka, wymogi te stanowią dobre, wyważone rozwiązanie.
Wicepremier wyraził nadzieję, że nowe przepisy ułatwią działalność firmom, które prowadzą badania naukowe i równocześnie są aktywne na rynku. „Stworzyliśmy formułę, dzięki której Polska stanie się dla firm z sektora B+R swego rodzaju specjalną strefą ekonomiczną” – oświadczył wicepremier. Ma to zresztą odzwierciedlenie w liczbie zarejestrowanych w ostatnim roku Centrów Badawczo Rozwojowych.
Wcześniej dodatkową barierą hamującą rozwój tej formy działalności badawczej, mogły być koszty jakie wiążą się z uzyskaniem przez przedsiębiorstwo statusu CBR. Dzięki nowelizacji ustawy o wspieraniu działalności innowacyjnej oraz udostępnieniu dotacji unijnych na działania związane z przekształcaniem w CBR, w samym tylko 2008 r. zgłoszono jedenaście wniosków.
Do niedawna na utworzenie Centrum Badawczo Rozwojowego można było uzyskać wsparcie z działania 4.2 Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Przedsiębiorcy, decydujący się na pozyskanie dotacji, mogli zakwalifikować do dofinansowania działania doradcze oraz inwestycyjne związane z przekształceniem w CBR. Na moment obecny budżet działania został jednak wyczerpany, tylko w przypadku uzupełnienia środków z realokacji, działanie zostanie wznowione.
Zainteresowanie przekształceniem w CBR jest coraz większe również z powodu wielorakich korzyści, jakie uzyskują podmioty mianujące się tym statutem. Główne profity to opodatkowanie z tytułu kwot przekazywanych na utworzenie funduszu innowacyjności, który powstaje z comiesięcznego odpisu, wynoszącego nie więcej niż 20% przychodów, uzyskanych przez CBR w danym miesiącu. Kwota ta obciąża koszty działalności Centrum, pomniejszając podstawę opodatkowania.
Środki funduszu innowacyjności, przeznaczone są na pokrywanie kosztów prowadzonych badań i prac rozwojowych, w tym również kosztów osobowych. Inną korzyścią przekształcenia w CBR jest uzyskanie zwolnienia z podatku od nieruchomości wykorzystywanych do prowadzenia prac rozwojowych. Zachęty te skutecznie stymulują innowacyjnych przedsiębiorców do przekształcenia się w centra badawczo – rozwojowe.
Warto zrobić pierwszy krok
Innowacyjność to niewątpliwie jeden z priorytetowych czynników decydujących o konkurencyjności krajowej gospodarki. Najbogatsze kraje cechują się wysokim stopniem postępu i zaawansowania technicznego. W chwili obecnej również Polska po latach zastoju technologicznego, stoi przed szansą unowocześnienia i modernizacji swoich gałęzi przemysłowych. Niebywałą pomoc stanowią w tym zakresie środki Unii Europejskiej. Warto zatem pamiętać o wciąż dostępnych miliardach euro z Brukseli dla ambitnych i innowacyjnych przedsiębiorstw.
Realizacja pierwszego pionierskiego projektu B+R w firmie może otworzyć kolejne możliwości. Zachęcają do tego sukcesy projektów budowy ogniwa paliwowego na biokarbon, silnika pneumatycznego czy też przerabiania odpadów komunalnych na energię cieplną i elektryczną na bazie depolimeryzacji sterowanej.
Aneta Sugier
Zobacz także:
– Jak zaimponować w kampanii marketingowej?
– Rekrutacja przez Internet wygodniejsza i bardziej efektywna
– Pracownica w ciąży a nadgodziny