Większościowy właściciel zespołu Lotus Renault Gerard Lopez przyznał w rozmowie z ESPN, że Robert Kubica raczej nie wrócić na tor w tym sezonie. Polak odpowiada, że nie chcę się śpieszyć, a lekarz Ricardo Ceccarelli mówi, że najbliższa operacja jest niezwykle ważna. Myślę, że wszystko przebiega dobrze – powiedział o rehabilitacji Kubicy Lopez. – Oczywiście jest to dla niego ciężka walka, ale jeśli ktokolwiek mógłby wrócić, to tylko on. Niestety to nie jest pierwszy duży wypadek Roberta. Wiemy, jak silny jest psychicznie, ale musimy popatrzeć na to jak długo będzie odbudowywać się fizycznie – dodał.
Większościowy właściciel zespołu Lotus Renault Gerard Lopez przyznał w rozmowie z ESPN, że Robert Kubica raczej nie wrócić na tor w tym sezonie. Polak odpowiada, że nie chcę się śpieszyć, a lekarz Ricardo Ceccarelli mówi, że najbliższa operacja jest niezwykle ważna.
– Myślę, że sobie poradzi i mam nadzieję, że znów zobaczymy go w samochodzie Formuły 1, jednak nie sądzę, żeby do tego doszło w tym sezonie. Jestem pewien, że trochę żałuje rajdów, ale chodzi tylko o to, żeby wrócić – stwierdził Gerard Lopez w rozmowie z ESPN.
Niedawno serwis Autosport.com napisał, że lekarze polskiego kierowcy przewidują, że prawdopodobnie zasiądzie on za sterami symulatora w przyszłym miesiącu.
Lekarz – ważna operacja
Lekarz Roberta Kubicy Ricardo Ceccarelli powiedział agencji AFP, że najbliższa operacja będzie bardzo ważnym krokiem w rehabilitacji Kubicy – W tym momencie z usztywnionym łokciem nie mielibyśmy szans pracować z programem rekonwalescencyjnym tak kompletnie, jakby to normalnie było – powiedział Ceccarelli. – Staraliśmy się utrzymać inne stawy w jak największej elastyczności, by utrzymać maksymalną masę mięśniową, kiedy łokieć zostanie odblokowany – dodał.
Kubica: Nie śpieszę się
Tymczasem Robert Kubica udzielił wywiadu włoskiemu miesięcznikowi Autosprint, w którym powiedział: – Zawsze lubiłem sobie stawiać cele, jeśli okoliczności na to pozwalały. Zobaczymy, jak przez następne miesiące będzie przebiegać moja rehabilitacja. Jestem usatysfakcjonowany z dotychczasowego jej przebiegu. Nie ma żadnych komplikacji. Gdy ukończę rehabilitację, podejmę decyzję (o powrocie) we właściwym czasie. Nie śpieszę się. Ważne jest to, by Renault zatrzymało dla mnie miejsce – stwierdził polski kierowca.
Lopez ciekawie o Heidfeldzie
Gerard Lopez w tej samej rozmowie odniósł się również do formy Nicka Heidfelda.
– Jestem zadowolony z tego, jak Nick wypadł w przedsezonowych testach, jak pomagał rozwijać samochód i z komplikacji, jakie z tego wyniknęły. Jestem zadowolony z pierwszej części sezonu w jego wykonaniu, ale nie jestem w pełni zadowolony z jego zdolności przywódczych i wpływaniu na zespół. Wzięliśmy Nicka, bo jest o wiele bardziej doświadczony od Witalija, wykonał dobrą robotę w Malezji, kiedy zdobył podium, ale nie jest regularnie taki, czego byśmy oczekiwali po tak doświadczonym kierowcy. Witalij nabiera doświadczenia w taki sposób, w jaki od niego oczekiwaliśmy. Pomijając kilka słabych wyścigów, jest regularny. Kwalifikował się w pierwszej dziesiątce prawie wszędzie, wyłączając dwa wyścigi i podium w pierwszym starcie. On jest tylko 1,5 sezonu w Formule 1. Wciąż liczymy na to, że będzie się rozwijać – stwierdził.
