Na torze Ricardo Tormo w Walencji rozpoczęły się prywatne treningi nowego zawodnika Lotus Renault Kimiego Raikkonena. Mistrz świata z 2007 roku podpisał niedawno kontrakt z ekipą z Enstone i dostał do testowania bolid R30 sprzed dwóch sezonów, a więc taki jakim jeździł Robert Kubica.
Na torze Ricardo Tormo w Walencji rozpoczęły się prywatne treningi nowego zawodnika Lotus Renault Kimiego Raikkonena. Mistrz świata z 2007 roku podpisał niedawno kontrakt z ekipą z Enstone i dostał do testowania bolid R30 sprzed dwóch sezonów, a więc taki jakim jeździł Robert Kubica.
Fin nie startował w Formule 1 od 2009 roku. W międzyczasie występował w wyścigach samochodowych. 32-latek przechodzi właśnie okres aklimatyzacyjny w nowym zespole. Od poniedziałku do środy będzie jeździł pod Walencją. Pomalowane w czarno-złote barwy auto z 2010 roku było szczęśliwe dla Kubicy.
Raikkonen nie może testować auta z 2011 roku, bo zabraniają tego przepisy. Nie ma jednak takich restrykcji, jeśli chodzi o samochód sprzed dwóch lat.
– Nie sądzę, abym stracił coś z prędkości. Miałem pewne problemy z oponami, ale niczego się nie boję – powiedział Fin, który uważa, że najtrudniejsze będzie przejście z gum Bridgestones, jakich jeszcze sam używał na Pirelli.
Pod koniec 2009 roku został zwolniony z Ferrari, a w jego miejsce zatrudniono Fernando Alonso. W nowej rzeczywistości, a więc w rajdach WRC Kimi się nie odnalazł.
Fiński kierowca nie obawia się, że jego powrót będzie tak skomplikowany jak ten Michaela Schumachera.
Lotus Renault zdecydował się na zatrudnienie Raikkonena w momencie, gdy okazało się, że Robert Kubica nie będzie „dostępny w 2012 roku.
Tymczasem nowy bolid zespolu, a więc R32 przeszedł już pozytywnie testy zderzeniowe. Kimi będzie mógł nim pojeździć w przyszlym miesiącu w Jerez.