W przetargu na system dla CPR pojawił się zapis, który może nie spodobać się Microsoftowi. Resort spraw wewnętrznych ogłosił w sobotę długo oczekiwany przetarg na zintegrowany system dla Wojewódzkich Centrów Powiadamiania Ratunkowego. Jest to pierwszy ważny przetarg w ramach budowy Systemu Informatycznego Powiadamiania Ratunkowego (SI PR). Całkowita wartość projektu SI PR jest wyceniana na 450 mln zł.
W przetargu na system dla CPR pojawił się zapis, który może nie spodobać się Microsoftowi. Resort spraw wewnętrznych ogłosił w sobotę długo oczekiwany przetarg na zintegrowany system dla Wojewódzkich Centrów Powiadamiania Ratunkowego.
Jest to pierwszy ważny przetarg w ramach budowy Systemu Informatycznego Powiadamiania Ratunkowego (SI PR). Całkowita wartość projektu SI PR jest wyceniana na 450 mln zł. Pierwsze zamówienie – warte powyżej 16 mln zł – dotyczy systemu, który będzie obsługiwał zgłoszenia na numery alarmowe 112 i inne. Potem ma on zostać rozbudowany (po kolejnych przetargach) o systemy wspomagania dowodzenia.
Wkrótce MSWiA powinno ogłosić też przetarg na wyposażenie centrów w sprzęt komputerowy. I tu ciekawostka: w specyfikacji dotyczącej systemu obsługującego zgłoszenia pojawiła się informacja o oprogramowaniu, jakim będzie dysponował sprzęt, który zostanie zakupiony w oddzielnych przetargach.
Rządowe komputery mają nadal korzystać z systemów operacyjnych Microsoftu (Windows 7 lub Vista), ale w rubryce OPROGRAMOWANIE BIUROWE widnieje zapis: OpenOfficePl. Jeśli resort rzeczywiście w tym projekcie postawi na darmowe oprogramowanie kosztem MS Office, to może być to początek prawdziwej rewolucji w administracji, która na edytory Microsoftu wydaje dziesiątki milionów złotych rocznie. Chyba że eksperyment się nie uda i OpenOffice nie spełni oczekiwań urzędników i ratowników.
Mariusz Zielke