Wczorajsze dobre wiadomości ze Stanów Zjednoczonych pomogły podtrzymać pozytywne nastroje wśród inwestorów. Wzrostom wartości ryzykownych aktywów sprzyjały także zwyżki na giełdzie za oceanem. Dzięki temu inwestorzy nadal byli zainteresowani kupowaniem wspólnej waluty, a to doprowadziło do przesunięcia kursu EUR/USD w okolice poziomu 1,30. Dziś rano został on już nieznacznie przebity, ale do kontynuacji tego ruchu będzie potrzeba nieco więcej determinacji ze strony popytu.
Wczorajsze dobre wiadomości ze Stanów Zjednoczonych pomogły podtrzymać pozytywne nastroje wśród inwestorów. Wzrostom wartości ryzykownych aktywów sprzyjały także zwyżki na giełdzie za oceanem.
Dzięki temu inwestorzy nadal byli zainteresowani kupowaniem wspólnej waluty, a to doprowadziło do przesunięcia kursu EUR/USD w okolice poziomu 1,30. Dziś rano został on już nieznacznie przebity, ale do kontynuacji tego ruchu będzie potrzeba nieco więcej determinacji ze strony popytu.
EUR/PLN blisko bariery 4,00
Z pozytywnych nastrojów korzysta w ostatnich dniach polska waluta. Wczoraj para USD/PLN zanotowała spadek w okolice 3,1150, a kurs EUR/PLN znalazł się pod poziomem 4,03. Jednak nie był to koniec możliwości naszej waluty, ponieważ dzisiejszy poranek przyniósł jeszcze niższe poziomy. Dopóki na świecie będą panowały dobre nastroje, złoty ma szansę nadal zyskiwać na wartości. Trzeba jednak pamiętać, że to powiązanie działa w dwie strony – ewentualne pogorszenie nastrojów może skutkować osłabieniem złotego.
Znowu skromnie z danymi
Dziś, podobnie jak wczoraj, poznamy jedynie jedną istotną publikację makro i pojawi się ona dopiero pod koniec sesji europejskiej, czyli o 16:00. Tym razem będzie ona dotyczyła indeksu zaufania konsumentów, który ma osiągnąć wartość 51 pkt, czyli nieco mniej niż poprzednie 52,9 pkt. Czeka nas zatem ponownie sesja bez większego wpływu wiadomości na zachowanie inwestorów.
Dariusz Pilich
