Opublikowane dane o cenach towarów oraz usług konsumpcyjnych wobec Głównego Urzędu Statystycznego w miesiącu lipcu uległy spadkowi o 0.3%. Obecnie poziom wskaźnika ustabilizował się na poziomie 2.0% w skale roku co oznacza, iż
Opublikowane dane o cenach towarów oraz usług konsumpcyjnych wobec Głównego Urzędu Statystycznego w miesiącu lipcu uległy spadkowi o 0.3%.
Obecnie poziom wskaźnika ustabilizował się na poziomie 2.0% w skale roku co oznacza, iż teoretycznie ceny produktów oraz usług powinny ulec spadkom na przełomie miesiąca lipca oraz sierpnia. Niestety rzeczywistość jest zupełnie inna. W gruncie rzeczy zamiast spadków cen tak naprawdę można zauważyć jedynie podwyżki.
Wystarczy przejść się po sklepie, aby zauważyć, iż ceny wielu produktów zamiast zmaleć poszły w górę. Między innymi pieczywo, które niejako jest podstawą w egzystencji, po ostatnich nieurodzajach wynikających ze suszy oraz w następstwie z powodzi odnotowało znaczący wzrost cen. Także w przypadku wędlin, kiedy spojrzymy na cenę zauważymy, iż ceny wielu wyrobów mięsnych wzrosły od kilku do kilkunastu procent.
Także jeśli spojrzymy na półki z nabiałem, zauważymy, iż ceny wielu wyrobów mlecznych także poszły w górę. Trzeba mieć na względzie, iż ceny w najbliższym czasie niestety nadal będą wzrastać, w szczególności z chwilą rozpoczęcia nowego 2011r. kiedy to wchodzą wszystkie nowe zaplanowane podwyżki, w tym także podwyższa VAT-u, która uderzy wszystkich po kieszeniach, w szczególności tych najbiedniejszych, którzy już dziś ledwo łączą koniec z końcem.
Dominik Michnikowski