Niedawno Christian Horner, szef Red Bull Racing, powiedział, że liczy na poprawienie mocy silnika Renault, który jest słabszy od jednostek napędowych zespołów rywali. Mózg ekipy Mercedesa uważa, że to tylko część prawdy. Christian Horner powiedział, że jest zadowolony z silnika Renault (Red Bull używa tej jednostki), ale ma nadzieję, że fabryka poprawi jego moc, bo na razie jest to fakt, który wzbudza niezadowolenie. Ale Ross Brawn z Mercedes GP podkreśla inne
Niedawno Christian Horner, szef Red Bull Racing, powiedział, że liczy na poprawienie mocy silnika Renault, który jest słabszy od jednostek napędowych zespołów rywali. Mózg ekipy Mercedesa uważa, że to tylko część prawdy.
Christian Horner powiedział, że jest zadowolony z silnika Renault (Red Bull używa tej jednostki), ale ma nadzieję, że fabryka poprawi jego moc, bo na razie jest to fakt, który wzbudza niezadowolenie.
Ale Ross Brawn z Mercedes GP podkreśla inne właściwości silnika V8, który jest zamontowany w bolidzie Roberta Kubicy.
– Zmierzenie mocy jest tylko częścią problemu. Są jeszcze: chłodzenie, elastyczność, ekonomia spalania – tłumaczy Brawn w rozmowie z włoskim „Autosprintem”. – Ostatnio szefowie działu zajmującego się silnikami w Renault mówili, że ich V8 może i ma mało mocy, ale jest najlepszy w innych elementach – dodał.
To właśnie Mercedes jest wymieniany, jako ewentualny nowy dostawca jednostki napędowej dla Red Bulla. Ale Ross Brawn zaznacza, że jego ekipa nie powinna zapewniać dostawy silników dla innych zespołów.
– Myślę, że dotarliśmy do limitu dostarczania silnika dla innych – mówi i dodaje, że szefostwo Mercedesa powinno wziąć to pod uwagę. – To nie jest rola zespołu fabrycznego – podkreśla.
Użycie silników Renault rozważają Ekipy Williamsa, Lotusa oraz Epsilon Euskadi – kandydata do startów w przyszłorocznym sezonie.
Zobacz także:
– Robert Kubica nie boi się tragicznego toru
– Nie rozumieli, jaki mieli diament w BMW
– Menedżerka zdradza, jak to było z Pietrowem
