Robert pojechał fantastyczny wyścig, ale także to, co zaprezentował samochód, było znakomite. Umożliwiło to wywieranie ciągłej presji na bolidach Red Bulla i pozostanie przed innymi samochodami – powiedział szef zespołu Renault Eric Boullier.Trzecie miejsce w Monaco jest świetnym wynikiem dla Roberta i całego zespołu. Startując z pierwszej linii mieliśmy oczywiście wielkie oczekiwania i wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwy z miejsca na podium.
Robert pojechał fantastyczny wyścig, ale także to, co zaprezentował samochód, było znakomite. Umożliwiło to wywieranie ciągłej presji na bolidach Red Bulla i pozostanie przed innymi samochodami – powiedział szef zespołu Renault Eric Boullier.
Trzecie miejsce w Monaco jest świetnym wynikiem dla Roberta i całego zespołu. Startując z pierwszej linii mieliśmy oczywiście wielkie oczekiwania i wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwy z miejsca na podium.
Robert pojechał fantastyczny wyścig, ale także to co zaprezentował samochód było znakomite. Umożliwiło to wywieranie ciągłej presji na bolidach Red Bulla i pozostanie przed innymi samochodami. Chcę podziękować całemu zespołowi, który może być dumny z pracy w tym sezonie. Zaowocowała ona takimi rezultatami. Oczywiście jest także czymś wspaniałym widzieć na podium tylko samochody z silnikami Renault (bolidy Red Bulla są także wyposażone w ten motor – przyp.red.)
Jeśli chodzi o naszego drugiego kierowcę, czyli Witalija Pietrowa to ciężko było mu coś zrobić, bo miał ciężkie kwalifikacje. Szkoda, że nie udało mu się wywalczyć punktów.
Przed nami GP Turcji i mogę zapewnić, że będziemy mocno przed nim pracować, ponieważ widzimy, że przynosi to duży zysk. Samochód pokazał w Monte Carlo, że jest mocny na wolnym, nierównym i wyboistym torze. Musimy pracować, aby także na kolejnych obiektach był równie szybki. Ogólnie jestem bardzo szczęśliwy z postępów jakie robimy – zakończył Boullier.
Srogi