Szef Lotus Renault GP, a więc Éric Boullier przed nowym sezonem jest wielkim optymistą. – Mamy w zespole prawdziwy diament – Roberta Kubicę, ale jako diament, on tylko świeci, kiedy się go wypoleruje i musimy cały czas właśnie to robić – nie ma wątpliwości Francuz. Stajnia z Enstone miała kilka trudnych lat, ale wszystko zmieniło się po przyjściu Roberta Kubicy. Polak bardzo pomógł w zajęciu piątego miejsca w klasyfikacji mistrzostw świata konstruktorów.

Szef Lotus Renault GP, a więc Éric Boullier przed nowym sezonem jest wielkim optymistą. – Mamy w zespole prawdziwy diament – Roberta Kubicę, ale jako diament, on tylko świeci, kiedy się go wypoleruje i musimy cały czas właśnie to robić – nie ma wątpliwości Francuz.
 
Stajnia z Enstone miała kilka trudnych lat, ale wszystko zmieniło się po przyjściu Roberta Kubicy. Polak bardzo pomógł w zajęciu piątego miejsca w klasyfikacji mistrzostw świata konstruktorów.
 
– Mamy w zespole prawdziwy diament – Roberta Kubicę, ale jako diament, on tylko świeci, kiedy się go wypoleruje i musimy cały czas właśnie to robić – powiedział Boulier serwisowi Crash,net.
 
– Jeśli chodzi o Witalija Pietrowa, to on potrzebuje czasu, ponieważ muszę mieć pewność, że on zrozumiał dlaczego wywierałem na nim presję w 2010 roku. Muszę zrozumieć, jakie jeszcze większe zaangażowanie on może z siebie dać. Pokazał, że potrafi się mocno zaangażować. Jestem przekonany, że jest potrzebny w naszej ekipie. Jeśli może jeździć tak jak w Abu Dhabi czy Budapeszcie, to bez wątpienia będzie miał bardzo dobry sezon.
 
– 2010 rok był dla nas wielką zmianą, ale wielu ludzi z Enstone może być dumnych z tego, co dokonaliśmy. Wiemy, że teraz naszym sponsorem jest Grupa Lotus. Oprócz tego, że dostaniemy dodatkowe pieniądze, to mamy jeszcze zapewnienie działania na kolejne lata. Takie zabezpieczenie jest bardzo ważne.
 
Renault nie wygrało wyścigu GP od czasu zwycięstwa Fernando Alonso w Japonii w 2008 roku. Teraz Boullier nie widzi przeciwwskazań, dlaczego teraz nie miałoby to nastąpić.
 
– Oczywiście nie wiemy, co robią inne zespoły i na jakim etapie przygotowań są teraz. Ja sam znam różnice między bolidem R30, a R31 tylko na papierze, ale spodziewam się, że na początku sezonu będziemy o wiele silniejsi niż w takim samym okresie rok temu.
 
– Wiemy jak pracować razem. Kierowcy dobrze znają zespół i odwrotnie. Tak więc o pierwszego wyścigu będziemy gotowi, aby walczyć. Jeśli będziemy w stanie być tylko czarnym koniem, to chciałbym, abyśmy często byli w czołówce. Jeśli nasz postęp jest w tej chwili wystarczająco dobrym, to spodziewam się, że regularnie będziemy na podium. Wtedy możemy także myśleć o zwycięstwach – zakończył Boullier.
 
 
 
Zobacz także:
 
 
 

Więcej sportu
EuroSport
 
EuroSport

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj