Nieustannie wzrastające ceny paliw oraz presja klientów aby koszty eksploatacji samochodów były coraz niższe zmuszają producentów do oferowania coraz bardziej ekonomicznych pojazdów. Proekologiczne rozwiązania pozwalające obniżyć poziom zużycia paliwa oraz emisję dwutlenku węgla rozwijane są od lat. Obecnie każda marka oferuje model lub jego wersję pozwalającą zmniejszyć koszty pokonania każdego kilometra. Trzy najpopularniejsze metody stosowane przez producentów to: downsizing, napęd hybrydowy oraz napęd elektryczny. Podczas Eco Testu organizowanego w Czosnowie przez Agencję Motoryzacyjną Sierpowski zaproszeni goście mieli okazję przetestować każde z powyższych rozwiązań.

 Nieustannie wzrastające ceny paliw oraz presja klientów aby koszty eksploatacji samochodów były coraz niższe zmuszają producentów do oferowania coraz bardziej ekonomicznych pojazdów. Proekologiczne rozwiązania pozwalające obniżyć poziom zużycia paliwa oraz emisję dwutlenku węgla rozwijane są od lat. Obecnie każda marka oferuje model lub jego wersję pozwalającą zmniejszyć koszty pokonania każdego kilometra. Trzy najpopularniejsze metody stosowane przez producentów to: downsizing, napęd hybrydowy oraz napęd elektryczny. Podczas Eco Testu organizowanego w Czosnowie przez Agencję Motoryzacyjną Sierpowski zaproszeni goście mieli okazję przetestować każde z powyższych rozwiązań.

Downsizing czyli zmniejszenie pojemności silnika oraz zapotrzebowania na paliwo przy jednoczesnym wzroście mocy i momentu obrotowego to dzisiaj najpopularniejszy sposób na ograniczenie kosztów eksploatacji pojazdu. Osiągi i parametry zarezerwowane jeszcze kilka lat temu dla silników o pojemności 1.8 lub 2.0 litra, dzisiaj bez problemu oferowane są przez jednostki o pojemnościach 1.2 lub 1.4 litra. Przykładami zastosowania downsizingu podczas testu były Suzuki Swift oraz Fiat Panda. Japoński hatchback z silnikiem o pojemności 1.2 litra dysponował mocą 94 KM oraz momentem 118 Nm. Parametry te pozwoliły na jazdę ważącym około tony samochodem ze średnim spalaniem na poziomie 5 l/ 100 km. Debiutująca w tym roku Panda dysponowała natomiast niespełna litrowym silnikiem (875 cm3), który przy mocy 63 KM oraz momencie 145 Nm pozwalał według zapewnień producenta osiągnąć średnie spalanie na poziomie 4,2 l/ 100 km.
       
             

Francuskie konstrukcje tj. Citroen DS5h oraz Peugeot 3008 HYbride 4 reprezentowały pojazdy hybrydowe stanowiące kompromis pomiędzy napędem spalinowym a elektrycznym. W tym przypadku połączenie jednostek wysokoprężnych z silnikami elektrycznymi zaowocowało świetnymi osiągami przy niskim zużyciu paliwa. W Citroenie oraz Peugeocie połączono dwulitrowego Diesla z silnikiem elektrycznym, dzięki czemu pojazdy dysponujące mocą 200 KM zadowalają się mniej niż 4 litrami oleju napędowego na każde 100 km. Niskie koszty użytkowania niestety obarczone są wysokim kosztem zakupu. W przypadku Citroena wersja hybrydowa kosztuje ok. 150 tys. zł, czyli ok. 50 % więcej niż jego podstawowa wersja.
       
              

Pojazdy elektryczne zapewniają najtańsze pokonanie każdego kilometra, mimo to nadal są dość rzadko spotykane na polskich drogach. Przyczyną mogą być bardzo wysokie koszty zakupu, znikoma ilość stacji ładowania oraz brak jakichkolwiek ulg czy dopłat dla posiadaczy takich samochodów. Podczas Eco Testu 2012 do dyspozycji gości był m.in. Nissan Leaf. Auto napędzane silnikiem elektrycznym o mocy 109 KM i momencie 280 Nm, pozwala przejechać 160 kilometrów bez ładowania i rozpędzić się do prędkości maksymalnej 145km/h. Kolejnym pojazdem zasilanym jedynie przez silnik elektryczny był Renault Kangoo Ze dysponujący mocą 60 KM i momentem 226 Nm. Wartości te pozwalają poruszać się na dystansie do 160 kilometrów i osiągnąć prędkość maksymalną 130 km/h. Oba pojazdy potrzebują ok. 8 godzin aby w 100% naładować baterie.

Paletę ekologicznych samochodów uzupełniały elektryczne Fordy Mondeo należące do korporacji taxi – EcoCar, elektryczny Melex N-car oraz zasilane gazem ziemnym Iveco Daily CNG 35s.
       
Downsizing, napęd hybrydowy lub elektryczny to trzy odmienne rozwiązania pozwalające na ograniczenie kosztów eksploatacji pojazdu. Czas pokaże czy w przyszłości nadal będą dominować małolitrażowe wysilone silniki spalinowe czy zastąpią je bezszelestne silniki elektryczne.

Tekst: Dariusz Wołoszka – Info-Ekspert
Zdjęcia: Dariusz Wołoszka, Robert Kulczyk

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj