Banki nadal obniżają oprocentowanie lokat. Nie są to zmiany zbyt liczne, ani nazbyt znaczące, jednak atrakcyjnych ofert robi się stopniowo coraz mniej. Ta tendencja zaczyna być widoczna na samych szczytach naszego rankingu. Liderzy powoli się wykruszają, a konkurencji ani śladu.
Nadal utrzymuje się trwająca od ponad roku – z nielicznymi jedynie przerwami – tendencja obniżania oprocentowania lokat. W ciągu ostatnich czterech tygodni nie był to ruch powszechny, jednak dostrzegalny. Dotyczył jedynie kilku banków, i to w większości przypadków nie tych z pierwszych miejsc naszego rankingu. Choć i liderzy powoli zaczynają zmniejszać wysokość wypłacanych odsetek.
Banków nic nie motywuje do konkurowania wysokością odsetek. Perspektywa podwyżek stóp procentowych wyraźnie odeszła na dalszy plan, dostępność pieniądza na rynku międzybankowym jest coraz większa, inflacja spada, powodując, że nawet niezmienione oprocentowanie wydaje się bardziej atrakcyjne dla oszczędzających. Jeszcze w styczniu wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wynosił 3,6 proc., w kwietniu spadł zaś do 2,4 proc. i wszystko wskazuje na to, że w kolejnych miesiącach będzie się nadal obniżał. Inflacyjna erozja oszczędności będzie więc coraz mniejsza. Na razie zbyt wcześnie, by oszacować, jaki „ubytek” w lokatach spowodowały zapisy na akcje PZU. Można jednak sądzić, że spora część z około 2 mld zł, jakie na zakup akcji ubezpieczyciela przeznaczyli inwestorzy indywidualni, pochodziło z likwidacji przechowywanych w bankach oszczędności. Zapowiadane kolejne duże prywatyzacje mogą nieco zahamować strumień gotówki płynący do banków.
Nieliczne banki tną odsetki
O ile od połowy marca do połowy kwietnia oprocentowanie lokat w złotych obniżyło siedem banków, to w ciągu ostatnich czterech tygodni zdecydowało się na ten krok sześć podmiotów. W trzech przypadkach obniżka dotyczyła liderów naszej klasyfikacji. Z 5 do 4 proc. obniżył oprocentowanie lokaty 1-miesięcznej Kredyt Bank, z 5,2 do 4,7 proc. zmniejszył odsetki z lokaty 3-miesięcznej Meritum Bank i z 5,67 do 5,27 proc. oprocentowanie rocznej lokaty zmniejszył Noble Bank. Przypomnijmy, że w naszym rankingu monitorujemy jedynie banki oferujące najwyższe oprocentowanie lokat o minimalnej wysokości 1 tys. zł, bez uwzględniania jakichkolwiek promocji i ofert łączących lokatę z innymi usługami bankowymi. Najwięcej zmian dotyczyło lokat 1-, 6- i 12-miesięcznych, a obniżki sięgały najczęściej pół punktu procentowego.
W przypadku lokat dwuletnich, z 6 proc. lokaty wycofał się bank Millennium. Na wysoką, drugą pozycję, dzięki lokacie dającej 5 proc. odsetek z dzienną kapitalizacją, a więc bez podatku Belki, wskoczył Alior Bank. Z 2,85 do 2,65 proc. zmniejszył oprocentowanie lokaty 3-letniej bank PKO. Warto zauważyć, że oprocentowanie lokat o najdłuższych terminach utrzymuje się na wyjątkowo stabilnym poziomie i od stycznia niemal nie uległo zmianie, szczególnie, jeśli chodzi o liderów w tych kategoriach.
Sporo zmian w walutach
Ostatnie cztery tygodnie były wyjątkowe, jeśli chodzi o liczbę zmian w przypadku lokat walutowych. Od kilku miesięcy niewiele się tu działo, jednak zaległości te w okresie od połowy kwietnia do połowy maja zostały odrobione z nawiązką. Dla większości klientów nie mają one jednak zbyt dużego znaczenia, bowiem w większości przypadków dotyczą ofert zaledwie dwóch banków o niewielkim zasięgu terytorialnym. Bardzo mocno obciął oprocentowanie lokat we wszystkich walutach Mazowiecki Bank Regionalny, nie tylko oddając pozycję lidera w wielu kategoriach, ale wręcz wypadając daleko poza pierwszą piątkę banków, oferujących najwyższe oprocentowanie. Z oferowania lokat w euro i w funtach (w tej ostatniej walucie za wyjątkiem terminu 12-miesięcznego) wycofał się niedawny beniaminek nie tylko naszego zastawienia, ale rynku bankowego w ogóle – FM Bank. Powstał on z przekształcenia Funduszu Mikro, specjalizującego się w finansowaniu małych firm. W przypadku lokat w dolarach, niewielkie zmiany nastąpiły jedynie dla ofert 1-miesięcznych.
Podsumowanie
Po krótkiej przerwie kontynuowana jest tendencja obniżania odsetek lokat. W czołówce naszego zestawienia wciąż jednak zmiany są niewielkie. Ciągle można znaleźć stosunkowo atrakcyjne oferty. Brak oznak konkurowania banków między sobą o pieniądze klientów nie wróży najlepiej na najbliższą przyszłość. Nie należy się spodziewać, by oprocentowanie miało iść w górę. Jedynym sprzymierzeńcem amatorów oszczędzania w bankach jest malejąca coraz bardziej inflacja.
Jerzy Przasnyski