Poniedziałkowe spadki notowań euro pokazują, że rynek raczej z pewną rezerwą przyjął informacje o odejściu premiera Silvio Berlusconiego, którego zastąpił były unijny komisarz Mario Monti. Proces pełnego formowania rządu jest jeszcze przed nami – Monti na razie ma szerokie wsparcie opozycji, więc to powinno się udać, ale czy tak samo będzie z koniecznymi reformami?
Poniedziałkowe spadki notowań euro pokazują, że rynek raczej z pewną rezerwą przyjął informacje o odejściu premiera Silvio Berlusconiego, którego zastąpił były unijny komisarz Mario Monti. Proces pełnego formowania rządu jest jeszcze przed nami – Monti na razie ma szerokie wsparcie opozycji, więc to powinno się udać, ale czy tak samo będzie z koniecznymi reformami?
W kraju złoty pozostaje słaby, ale nie tylko przez pewną nieufność rynków, co do powodzenia planów dla Grecji i Włoch, ale za sprawą cały czas pogarszającej się sytuacji na Węgrzech. W piątek wieczorem Fitch obniżył perspektywę ratingu do negatywnej i zagroził cięciem ratingu, a w weekend S&P umieściła Węgry na liście obserwacyjnej – to tylko nasiliło rynkowe spekulacje, że jeszcze w tym miesiącu rating tego kraju zostanie obniżony do poziomu śmieciowego. To może nadal ważyć na złotym – tym samym słowa Marka Belki, że nie wyklucza kolejnych interwencji NBP, są jak najbardziej na miejscu.
Subiektywny kalendarz wydarzeń:
EUROLAND – (11.00) Produkcja przemysłowa (Oczek. -2,1% m/m, Poprz. 1,2% m/m) za wrzesień
Wpływ na rynek: Duży. Jeżeli dane będą gorsze od prognoz, to „przypomną” inwestorom, że sytuacja gospodarcza w strefie euro cały czas się pogorsza…
WŁOCHY- (11.00) Aukcja 5-letnich obligacji o wartości 1,5-3,0 mld EUR
Wpływ na rynek: Kluczowy. Istotne będzie skala popytu, ale i też średnia rentowność, jaka zostanie ustalona na przetargu. Zobaczymy, czy rynek wierzy to, że Mario Monti, jako nowy premier Włoch, będzie w stanie rzeczywiście przeprowadzić kluczowe reformy i wyciągnąć Włochy z kryzysu…
GRECJA- (18.00) Wystąpienie premiera Lucasa Papademosa w greckim parlamencie
Wpływ na rynek: Duży. Zaprzysiężony w piątek, nowy premier rządu jedności narodowej, przedstawi główne cele działania gabinetu, który na „razie” będzie pracował do czasu przeprowadzenia przedterminowych wyborów parlamentarnych (19 lutego).
Gabinet Papademosa czeka w środę głosowanie nad wotum zaufania. Teoretycznie to tylko formalność, chociaż nigdy nie wiadomo, czy opozycyjna Nowa Demokracja nie przestraszy się politycznych kosztów wdrożenia niezbędnych reform…
Sytuacja na walutach:
EUR/PLN: W piątek przy mniej płynnym rynku złoty zyskał na fali optymizmu płynącego ze strefy euro, ale test okolic 4,37 był dość krótki i dzisiaj rano wróciliśmy ponad 4,40. Nie można wykluczyć, że dzisiaj ponownie spróbujemy przetestować okolice 4,4250-4,43 z czwartkowego wieczora. Układ dziennych wskaźników wciąż daje większe szanse na zwyżki, niż zniżki EUR/PLN.
USD/PLN: Piątkowy spadek przy mniej płynnym rynku był całkiem duży – ponad 8 groszy. Niemniej do testowania ważnego wsparcia na 3,15 nie doszło i dzisiaj rano notowania wróciły ponad 3,20. Obserwowany spadek EUR/USD i kwestia węgierska, mogą sprawić, że jeszcze dzisiaj wieczorem notowania powrócą w okolice 3,25. Mocne wsparcie to teraz rejon 3,20.
EUR/USD: Widać wyraźnie, że mieliśmy tylko odreagowanie, a główny trend (spadkowy) jest cały czas obowiązujący. Wyjście ponad opór na 1,38 było bardzo krótkie i w kolejnych godzinach notowania szybko wróciły w okolice 1,37. Układ wskaźników nadal pozostaje spadkowy, stąd też jest możliwe, że dzisiaj wieczorem spadniemy w okolice wcześniejszych wsparć na 1,3600-1,3650. Mocny opór to teraz cała strefa 1,3700-1,3740.
GBP/USD: Słabość notowań funta jest wyraźna – nie wykorzystał on piątkowego odbicia na rynkach, do naruszenia strefy oporu 1,6100-1,6150. Nie była ona nawet testowana! Tym samym obserwowany teraz spadek nie dziwi – jego efektem może być naruszenie wsparć 1,5850-1,5900 w najbliższych godzinach. Układ dziennych wskaźników jest negatywny.
Marek Rogalski
DM BOŚ (BOSSA FX)