Drzewa to ważni sprzymierzeńcy w walce z globalnym ociepleniem. Wchłaniają dwutlenek węgla, który powstaje na skutek działalności człowieka. Wylesianie i degradacja lasów odpowiadają aż za 20 proc. emisji gazów cieplarnianych do atmosfery. Kompromis w sprawie przeciwdziałania wylesianiu może zapaść na najbliższym szczycie klimatycznym ONZ w Cancuc. Ta kwestia to ważna część projektu rezolucji przegłosowanej w październiku przez Komisję ds. Ochrony Środowiska PE.
Drzewa to ważni sprzymierzeńcy w walce z globalnym ociepleniem. Wchłaniają dwutlenek węgla, który powstaje na skutek działalności człowieka. Wylesianie i degradacja lasów odpowiadają aż za 20 proc. emisji gazów cieplarnianych do atmosfery. Kompromis w sprawie przeciwdziałania wylesianiu może zapaść na najbliższym szczycie klimatycznym ONZ w Cancuc. Ta kwestia to ważna część projektu rezolucji przegłosowanej w październiku przez Komisję ds. Ochrony Środowiska PE.
„Europejski sektor energetyczny emituje ok. 4.1 mld ton CO2 każdego roku, a wylesianie, nielegalna wycinka lasów i wypalanie lasów deszczowych w Brazylii, Indonezji i innych krajach przyczynia się do ok. sześciu mld ton CO2 rocznie” – wylicza niemiecki deputowany Karl-Heinz Florenz (Europejska Partia Ludowa), który stoi na czele delegacji Parlamentu Europejskiego na szczyt w Cancun. „To, że emitujemy mniej dwutlenku węgla nie oznacza, że nie musimy nic robić. Jest odwrotnie, to nasza wspólna odpowiedzialność” – przypomina polityk.
ONZ opracował specjalny program do walki z wylesianiem – tzw. REDD. Za skomplikowaną nazwą programu (Redukcja Emisji Dwutlenku Węgla z Wylesień i Degradacji) stoi prosty pomysł. Chodzi o stworzenie zachęty finansowej dla krajów rozwijających się, tak by zrezygnowały z wylesiania i w ten sposób ograniczyły emisję gazów cieplarnianych.
Ten pomysł różni się od poprzednich prób chronienia lasów. Bezpośrednio łączy zachętę finansową z dwutlenkiem węgla pochłanianym przez lasy. Jego ilość powinna być oceniona i zmierzona. Państwa otrzymywałyby punkty za uniknięcie wylesiania. Mogłyby je sprzedawać na międzynarodowym rynku handlu emisjami lub dostawać finansowe rekompensaty.
Uaktualniona wersja programu REDD+ obejmuje nie tylko wylesianie i degradację lasów. Zajmuje się też m.in. rolą ochrony lasów i zrównoważonym zarządzaniem leśnictwem.
Deputowani w projekcie rezolucji przyjętym w październiku wezwali UE do poparcia programu REDD+. Rezolucja zawiera stanowisko Komisji ds. Ochrony Środowiska na szczyt klimatyczny ONZ w Cancun w Meksyku (29 listopada – 10 grudnia). Stan przygotowań do szczytu w Cancun będzie omawiany na listopadowej sesji plenarnej w Strasburgu.
Wylesianie to jeden z punktów szczytu, w którym jest szansa na zrobienie prawdziwego postępu. „Jest jeszcze dużo pracy przed nami, zwłaszcza jeśli chodzi o finansowanie, ale jestem optymista” – nie ukrywał Karl-Heinz Florenz.
Tekst i zdjęcie – Parlament Europejski
Zobacz także: