Tydzień zaczynamy z nieco słabszym dolarem, ale to odreagowanie amerykańskiej waluty po obserwowanym w piątek umocnieniu może być przejściowe. Z ważnych informacji warto zwrócić uwagę na wywiad udzielony przez szefa Narodowego Banku Szwajcarii (SNB) w którym jest on optymistycznie nastawiony względem perspektyw gospodarki (mimo mocnego franka). To chwilowo wzmocniło franka na otwarciu rynków z niedzieli na poniedziałek (ale nie na długo, gdyż szwajcarska
Tydzień zaczynamy z nieco słabszym dolarem, ale to odreagowanie amerykańskiej waluty po obserwowanym w piątek umocnieniu może być przejściowe. Z ważnych informacji warto zwrócić uwagę na wywiad udzielony przez szefa Narodowego Banku Szwajcarii (SNB) w którym jest on optymistycznie nastawiony względem perspektyw gospodarki (mimo mocnego franka). To chwilowo wzmocniło franka na otwarciu rynków z niedzieli na poniedziałek (ale nie na długo, gdyż szwajcarska waluta ma teraz więcej technicznych pretekstów do odreagowania).
Niemniej dzisiaj kluczowe dla rynków będą dane o inflacji w Eurolandzie, które poznamy o godz. 11:00, które mogą jeszcze bardziej „ukierunkować” oczekiwania inwestorów na komunikat Europejskiego Banku Centralnego po czwartkowym posiedzeniu – więcej w tym temacie, a także pozostałych danych z USA, które poznamy dzisiaj, piszę w subiektywnym kalendarzu makro. Oczywiście poza tym nadal obserwujemy wydarzenia w Libii, chociaż wydaje się, że scenariusze z tym związane są już uwzględnione w cenach.
EUR/PLN: Dzisiaj o poranku mieliśmy już test okolic 3,96, które są teraz kluczowym wsparciem. Pierwsze podejście nie doprowadziło do ich złamania, co może sugerować, że dojdzie do tego dopiero w środę (po decyzji RPP, która moim zdaniem zaowocuje podwyżką stóp procentowych). Do tego czasu możemy pozostawać w przedziale 3,96-3,99, co zresztą sugerowałyby dzienne wskaźniki, które nie są jeszcze „gotowe” na trend spadkowy.
USD/PLN: Dolar najpewniej spróbuje dzisiaj zaatakować wsparcie na 2,86. Wiele zależeć będzie od zachowania się EUR/USD – naruszenie ostatniego szczytu na 1,3837 i atak na 1,3860 mógłby doprowadzić do sytuacji w której USD/PLN przetestuje okolice 2,85. Jeżeli natomiast EUR/USD zawróci w dół, to notowania USD/PLN powrócą w okolice 2,89-2,90.
EUR/USD: Trudno wskazać na dzisiaj jakiś preferowany scenariusz. Zwłaszcza, że nie można wykluczyć zarówno testowania szczytu z początku lutego na 1,3860, ani powrotu w okolice 1,37. Wszystko będzie zależeć od odczytów danych makroekonomicznych. Niemniej test okolic 1,3860 powinien być negatywny, na co wskazują chociażby dzienne dywergencje z kursem, czy też wskazania koszykowego indeksu dolara, który jest teraz na silnym wsparciu.
GBP/USD: Funt próbuje odreagować w górę, po tym jak w piątek nie doszło do testowania okolic 1,60. Silny opór to rejon 1,6130-50 i jego trwałe naruszenie może być trudne. Dzienne wskaźniki pozostają w trendach spadkowych, sugerując w miarę jednoznaczny scenariusz na kolejne dni. Silne wsparcie to strefa 1,5960-1,6000.
Marek Rogalski
DM BOŚ (BOSSA FX)