Utrzymuje się nadal wyraźna zbieżność notowań dolara i giełd. Im słabsza amerykańska waluta, tym lepszy klimat na rynkach akcji. Przez dużą część czwartku notowania dolara szły w dół, a euro przekroczyło nawet barierę 1,4 USD, ale potem nastąpiła realizacja zysków. To odbiło się na kursach akcji. Do sprzedaży euro pretekstem mogły się stać słowa szefa Europejskiego Banku Centralnego, który z jednej strony dał do zrozumienia, że jest przeciwko gwałtownym zmianom kursów walutowych, a z
Utrzymuje się nadal wyraźna zbieżność notowań dolara i giełd. Im słabsza amerykańska waluta, tym lepszy klimat na rynkach akcji. Przez dużą część czwartku notowania dolara szły w dół, a euro przekroczyło nawet barierę 1,4 USD, ale potem nastąpiła realizacja zysków.
Logika mogła też być taka, że skoro ECB nie zamierza drukować pieniędzy, to i Rezerwa Federalna będzie do tego mniej skłonna. Generalnie jednak musimy mieć na uwadze to, że w ostatnim czasie mamy do czynienia przede wszystkim ze spekulacyjnymi zachowaniami inwestorów i wskazywanie poszczególnych wydarzeń jako przyczyn danego ruchu trzeba rozpatrywać w kategoriach pretekstów, a nie realnych powodów.
O tym, jak napięta jest sytuacja na warszawskim parkiecie świadczyła końcówka notowań z czwartku, kiedy ujawniła się pokaźna podaż i rynek w dół najmocniej od 24 sierpnia. Oczywiście jeden spadkowy ruch nie może zmieniać ogólnego obrazu rynku, ale bez wątpienia zwiększał ostrożność inwestorów. W ostatnich dniach sprawiali wrażenie, jakby strach przed pogorszeniem nastrojów zupełnie nie istniał. Trzeba pamiętać, że w ostatnim czasie wzrost cen akcji wynikał z napływu globalnego kapitału do funduszy lokujących na rynkach wschodzących. Taki kapitał jednak szybko potrafi zmienić kierunek.
HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:
Utrzymuje się ścisła zależność notowań dolara i akcji. Rekordowo niskie jest oprocentowanie 30-letniego kredytu hipotecznego w Stanach Zjednoczonych
Rynki nieruchomości
Bardzo słabe okazały się dane o sierpniowych pozwoleniach na budowę w Kanadzie. Ich wartość obniżyła się aż o 9,2%, do 5,75 mld dolarów kanadyjskich (CAD). To był miesięczny spadek od lutego 2009 r. Spodziewano się regresu o 2%. Wartość pozwoleń na budowę obiektów niemieszkalnych spadła o 23%, do 2,2 mld CAD. W przypadku obiektów użyteczności publicznej obniżka sięgnęła 39%. Wartość pozwoleń na budynki przemysłowe zmniejszyła się o 12%, podobnie, jak w przypadku budownictwa komercyjnego. W najmniejszym stopniu regres dotknął obiekty mieszkalne, gdzie zniżka wyniosła 2%, do 3,54 mld CAD. W skali roku notowany jest natomiast wzrost wartości pozwoleń na budowę o 11%.
Do najniższego poziomu w historii spadło oprocentowanie 30-letniego kredytu hipotecznego w Stanach Zjednoczonych. W tym tygodniu ukształtowało się na poziomie 4,27%. W przypadku 15-letniej pożyczki jest to 3,72%. Mimo niskiego oprocentowania brak wciąż jest jednak popytu na kredyt.
Katarzyna Siwek
Zobacz także:
– Jak łatwo obliczyć przybliżony koszt kredytu?
–Kredyty walutowe nie pozwalają sprzedać mieszkania
– Na co uważać biorąc kredyt gotówkowy?
,21,5491,1286539272