Osiągnięcie przez europejskich liderów konsensusu w sprawie kluczowych dla rozwiązania kryzysu zadłużenia kwestii, jest w czwartek czynnikiem mocno wspierającym nastroje inwestorów. Dokonane uzgodnienia w sprawach: zwielokrotnienia zdolności pożyczkowych Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej do ok. biliona euro, porozumienia z sektorem bankowym i ubezpieczeniowym co do dobrowolnej 50% redukcji długu Grecji
Osiągnięcie przez europejskich liderów konsensusu w sprawie kluczowych dla rozwiązania kryzysu zadłużenia kwestii, jest w czwartek czynnikiem mocno wspierającym nastroje inwestorów. Dokonane uzgodnienia w sprawach: zwielokrotnienia zdolności pożyczkowych Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej do ok. biliona euro, porozumienia z sektorem bankowym i ubezpieczeniowym co do dobrowolnej 50% redukcji długu Grecji (dzięki czemu dług Hellady zmniejszy się o 100 mld euro z obecnego poziomu 350 mld euro) oraz dokapitalizowania kluczowych banków o ok. 106 mld euro, eliminują z rynków jeden z głównych czynników ryzyka, pozwalają z większym optymizmem patrzeć na przyszłość i trwałość Eurolandu oraz tym samym automatycznie skłaniają uczestników do zakupów bardziej ryzykownych aktywów.
Nie samą Europą człowiek żyje
Choć z racji ogromnej wagi powyższych informacji, dziś głównym czynnikiem determinującym zachowania globalnych inwestorów będą zapewne oczywiście kwestie europejskie, to ich uwaga skupiać się będzie także na napływających z obu stron oceanu danych makro. Przed południem opublikowane zostaną te o: podaży pieniądza w Eurolandzie za wrzesień oraz nastrojach na tym samym obszarze za październik. Z kolei po południu pojawią się doniesienia z USA o: PKB za III kw., liczbie przedwstępnych umów sprzedaży domów zawartych we wrześniu oraz liczbie nowych bezrobotnych za ubiegły tydzień.
Marek Nienałtowski