Rynek brokerów ubezpieczeniowych w Polsce jest w dalszym ciągu słabo rozwinięty. Wiele przedsiębiorstw nie korzysta z takich usług pomimo, że są one dla nich bezpłatne. Bardzo często nie odróżnia się także roli brokera od agenta ubezpieczeniowego. Kim tak naprawdę jest broker? Czyje interesy reprezentuje i jakie korzyści może przynieść przedsiębiorcy?
Rynek brokerów ubezpieczeniowych w Polsce jest w dalszym ciągu słabo rozwinięty. Wiele przedsiębiorstw nie korzysta z takich usług pomimo, że są one dla nich bezpłatne. Bardzo często nie odróżnia się także roli brokera od agenta ubezpieczeniowego. Kim tak naprawdę jest broker? Czyje interesy reprezentuje i jakie korzyści może przynieść przedsiębiorcy?
Głównym celem pracy brokera jest przygotowanie ubezpieczenia dopasowanego do potrzeb danej firmy i ryzyk występujących w jej branży. W przypadku szkody powinno ono zapewnić przedsiębiorcy odszkodowanie pozwalające przede wszystkim na kontynuowanie działalności. – Przykładowo, dla firm produkcyjnych jest to ubezpieczenie maszyn od awarii oraz przerw w działalności, spowodowanych nieoczekiwanym zdarzeniem. Przydatne okazuje się również ubezpieczenie towarów w transporcie oraz należności handlowych. Z kolei firmy budowlane mogą zdecydować się na zakup ubezpieczenia wszystkich ryzyk budowy, finansowego (gwarancje ubezpieczeniowe) oraz maszyn budowlanych – zauważa Jarosław Oleksy, prezes zarządu Alea Broker.
Korzystanie z usług brokera ubezpieczeniowego pozwala zaoszczędzić nie tylko czas i pieniądze, ale także uniknąć niepotrzebnego stresu. W przypadku pojawienia się szkody, powinien on poprowadzić dla klienta całe postępowanie szkodowe, poczynając od zgłoszenia szkody, poprzez tworzenie odwołań od decyzji zakładów ubezpieczeń, w efekcie doprowadzając do wypłaty odszkodowania.
Dla wielu przedsiębiorców niejasne wydają się również ustalenia dotyczące kurtażu, a więc wynagrodzenia brokerów. Zgodnie z ustaleniami obowiązującymi w Polsce, pośrednicy są opłacani przez zakłady ubezpieczeń. Powyższa sytuacja może powodować pewne obawy dotyczące ich bezstronności i niezależności. Zawód ten jednak coraz częściej traktowany jest jako instytucja zaufania publicznego. – Istnieją zasady etyki brokerskiej, które dotyczą współpracy z klientem i zakładami ubezpieczeń. W rzeczywistości wysokość prowizji ustalana jest na podobnym poziomie we wszystkich zakładach ubezpieczeń, dlatego nie stanowi ona przedmiotu analizy przy przedstawianiu oferty danej osobie czy firmie – mówi Jarosław Oleksy.
Działalność niezależnego pośrednika ubezpieczeniowego można porównać z funkcjonowaniem galerii handlowej, w której doradca sprawdza indywidualne potrzeby klienta, a następnie pokazuje mu listę produktów wraz z nazwami sklepów, gdzie może je nabyć. Umieszczenie ich w jednym miejscu ułatwia porównanie i wybór najkorzystniejszej oferty. – Zdecydowanie za mało przedsiębiorców ma świadomość, że podobnie jak w przypadku dobrze zszytego garnituru, również w przypadku ubezpieczenia istnieje możliwość precyzyjnego dopasowania go do indywidualnych potrzeb klienta. W przypadku wystąpienia szkody, taka polisa „uszyta na miarę” czasem może nawet zadecydować o być albo nie być naszej firmy – podsumowuje ekspert Alea Broker.