Podczas porannego handlu złoty oscyluje blisko ostatnich minimów notując: 4,1660PLN za euro, 3,09PLN względem dolara oraz 3,45PLN wobec franka szwajcarskiego. Na rynku wtórnym polskiego długu w dalszym ciągu widoczna jest stabilizacja instrumentów o dłuższym terminie wykupu (10yr-5,543%), przy jednoczesnym spadku ceny obligacji 2-letnich (4,685%). Złoty podczas ostatnich sesji konsoliduje w zakresie 4,15 – 4,20 PLN nie reagując na podwyższoną zmienność na parze eurodolar. Rynek powoli pozycjonuje się przed jutrzejszą drugą ofertą LTRO w wykonaniu EBC.

Podczas porannego handlu złoty oscyluje blisko ostatnich minimów notując: 4,1660PLN za euro, 3,09PLN względem dolara oraz 3,45PLN wobec franka szwajcarskiego. Na rynku wtórnym polskiego długu w dalszym ciągu widoczna jest stabilizacja instrumentów o dłuższym terminie wykupu (10yr-5,543%), przy jednoczesnym spadku ceny obligacji 2-letnich (4,685%).
 
Złoty podczas ostatnich sesji konsoliduje w zakresie 4,15 – 4,20 PLN nie reagując na podwyższoną zmienność na parze eurodolar. Rynek powoli pozycjonuje się przed jutrzejszą drugą ofertą LTRO w wykonaniu EBC. Ponadto nastroje w trakcie wczorajszego handlu ukształtowały się w wyniku przeforsowania przez Bundestag planu pomocy dla Grecji. Umiarkowanie popytowej sesji nie zepsuły nawet doniesienia ze strony agencji ratingowej S&P, która obniżyła rating Grecji do poziomu SD (selective default) – informacja ta była już zdyskontowana przez rynki, po tym jak prywatni wierzyciele będą musieli uczestniczyć w restrukturyzacji zadłużenia Hellady. Kwestią nierozstrzygniętą pozostaje: czy wedle ustawy uchwalonej przez parlament grecki zmuszenie sektora prywatnego (jeżeli nie zgodzi się 90% uczestników) będzie stanowiło przesłankę do uruchomienia instrumentów typu CDS? W przypadku realizacji takiego scenariusza nie można wykluczyć wzrost zawirowań na rynku bankowym, a tym samym dalszej eskalacji sprawy greckiej na rynkach finansowych.
 
W kraju warto wspomnieć o wczorajszej wypowiedzi przedstawiciela RPP, Andrzeja Bratkowskiego, który po ostatnich jastrzębich wypowiedziach tym razem zasugerował, iż nie trzeba się spieszyć z podwyżkami stóp. Decydent dodał, iż z pewnością nie ma teraz powodów, aby obniżać stopy procentowe, ale aktualnym jest pytanie czy podnieść stopy czy zostawić na aktualnym poziomie. Bratkowski wskazał również, iż wzrost gospodarczy najprawdopodobniej wyniesie ok. 3%, a inflacja obniży się dzięki silnemu złotemu i efektom bazy. Wypowiedz ta jest bardziej umiarkowana niż ostatnie opinie decydentów związanych z jastrzębim skrzydłem gremium wskazując, iż może dojść do stonowania stanowisk w wyniku ostatnich odczytów makroekonomicznych i tym samym zmniejszyć kontrast pomiędzy oczekiwaniami rynkowymi, a potencjalnymi scenariuszami w zakresie polityki monetarnej.
 
W trakcie dzisiejszej sesji warto również zwrócić uwagę na dzisiejsze posiedzenie rady monetarnej banku NBH na Węgrzech. Konsensus kształtuje się na poziomie 7%, a więc zakładane jest pozostawienie stopy na dotychczasowym poziomie – po ostatnich decyzjach (o podwyżkach stóp) gremium wystąpił wzrost napięć na linii NBH – Viktor Orban, który doprowadził do eskalacji sporu z KE, z uwagi na próby ograniczenia niezależności instytucji centralnej. Dlatego też przy spadającej wycenie obligacji (10-letnie aktualnie 9%, poprzednio 14%) można oczekiwać, iż stopy pozostaną nie zmienione również ze względu na sytuacje polityczną.
 
Podczas dzisiejszego handlu brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z Polski, dlatego też złoty pozostanie głównie pod wpływem czynników globalnych. A te kształtowane będą przez doniesienia fundamentalne z gospodarki amerykańskiej rozpoczynające się od godziny 14:30, ponadto warto zwrócić uwagę na dzisiejsze głosowanie w parlamencie greckim nad cięciem wynagrodzeń, co będzie realnym barometrem skuteczności wprowadzania reform w Helladzie. Należy jednak pamiętać, iż wtorek będzie przebiegał pod znakiem pozycjonowania się kapitału na rynku przed jutrzejszą aukcją LTRO, dlatego też wpływ drugoplanowych czynników może być znikomy.
 
Z technicznego punktu widzenia złoty kontynuuje ruch horyzontalny nie reagując na zmiany na eurodolarze. Wskazuje to, iż podobnie jak na większości par walutowych emerging markets pole do potencjalnej aprecjacji wyraźnie się zawęża –ewentualne pogłębienie spadków na parach EUR/CEE będzie najprawdopodobniej płytkie. Koszyk walutowy BOSSA PLN oscyluje blisko kluczowego zakresu z lekkim wskazaniem na wzrost z uwagi na lepsze nastroje przed środowym LTRO.
 
EUR/PLN: Euro złoty konsoliduje blisko dolnego ograniczenia konsolidacji na poziomie 4,15 PLN pozostawiając miejsce na 5 gr ruch w kierunku 4,20 PLN, jednak najbardziej prawdopodobnym jest spadek zmienności przed jutrzejszym kluczowym w skali tygodnia przetargiem.
 
Wsparcia: 4,158 PLN 4,15 PLN
Opór: 4,18 PLN, 4,20 PLN
 
USD/PLN:  Wcześniejszy test ostatnich minimów przyniósł powrót w rejony 3,09-3,10 PLN. Ruch na USD/PLN przy konsolidacji na pozostałych crossach oznacza, iż kluczowy był tutaj spadek wyceny dolara na rynku, a nie wzrost wartości złotego.
 
Wsparcie: 3,09 PLN, 3,10 PLN
Opór: 3,13 PLN, 3,17 PLN
 
CHF/PLN: Wczorajsza sesja charakteryzowała się próba sforsowania 3,47 PLN, która doprowadziła do kolejnego już spadku w rejony 3,45 PLN, gdzie obecnie trwa konsolidacja.
 
Wsparcia: 3,43 PLN, 3,40 PLN
Opór: 3,45 PLN, 3,47 PLN.
 
 
Konrad Ryczko 

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj