Brak nowych, złych informacji dotyczących sytuacji w Europie pomaga w ostatnich dniach poprawić nastroje inwestorów na rynku walutowym. Główna para znajdowała się wczoraj w przedziale 1,2330 – 1,24, ale w sesji amerykańskiej doszło do przebicia górnej granicy i kurs dotarł nawet w okolice 1,26. Może to mieć związek z zapowiedziami przedstawicieli Niemiec, że na dzisiejszym spotkaniu ministrów finansów państw Unii Europejskiej padnie propozycja reform fiskalnych, która mają doprowadzić do uleczenia sytuacji.

Brak nowych, złych informacji dotyczących sytuacji w Europie pomaga w ostatnich dniach poprawić nastroje inwestorów na rynku walutowym. Główna para znajdowała się wczoraj w przedziale 1,2330 – 1,24, ale w sesji amerykańskiej doszło do przebicia górnej granicy i kurs dotarł nawet w okolice 1,26.

Może to mieć związek z zapowiedziami przedstawicieli Niemiec, że na dzisiejszym spotkaniu ministrów finansów państw Unii Europejskiej padnie propozycja reform fiskalnych, która mają doprowadzić do uleczenia sytuacji. Zatem najprawdopodobniej w dniu dzisiejszym to wypowiedzi płynące z tego spotkania będą odgrywały najważniejszą rolę, a nie dane makro, które napłyną z samego rana.

Szybki powrót niżej

Wczorajsza sesja miała bardzo burzliwy przebieg jeśli chodzi o pary złotowe. Kurs USD/PLN, mimo braku mocnego popytu na dolara na świecie, zanotowała bardzo silny wzrost nawet ponad poziom 3,40. Z kolei kurs EUR/PLN najpierw przebił 4,15, a następnie dotarł w pobliże 4,20. Na szczęście te wyskoki okazały się jedynie chwilowym drastycznym osłabieniem złotego, ponieważ dziś rano obie pary znajdują się już wyraźnie niżej. W przypadku USD/PLN jest to poziom 3,2980, a na EUR/PLN jest to 4,1470. Nasza waluta powinna nadal pozostawać pod wpływem nastrojów zagranicznych, ale na szczęście ostatnio są one nieco lepsze, co daje nadzieje na odreagowanie ostatniej deprecjacji złotego.

Brak danych z USA

Wszystkie dzisiejsze publikacje makro pojawią się przed południem i będą pochodziły ze Strefy Euro oraz Niemiec. Najpierw o 9:58 poznamy wstępne odczyty indeksów PMI dla sektorów produkcyjnego i usługowego. W obu przypadkach spodziewany jest symboliczny spadek o 0,1 pkt, przy czym dla usług indeks ma wynieść 55,5 pkt, natomiast dla produkcji ma to być 57,5 pkt. Z kolei godzina 10:00 przyniesie informacje o saldzie rachunku bieżącego dla Strefy Euro oraz najnowszy odczyt indeksu instytutu IFO z Niemiec. Inwestorzy oczekują, że saldo wyniesie -3,8 mld EUR (poprzednio -3,9 mld), natomiast indeks IFO ma nieco wzrosnąć i osiągnąć wartość 102 pkt. Jak widać wszystkie dane mają zmienić się jedynie nieznacznie, zatem można się spodziewać, że odczyty zgodne z prognozami nie wpłyną na zachowanie par walutowych.

Dariusz Pilich

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj