forex

Bieżący tydzień obfituje w wiele ważnych publikacji makroekonomicznych. Już od wtorku sukcesywnie na rynek będą napływać istotne dane dotyczące indeksu nastrojów amerykańskich konsumentów w lipcu. W środę uwaga rynku będzie koncentrowała się na kwartalnych danych o inflacji CPI w Australii. Z zapisków z ostatniego posiedzenia RBA wynika, że droga do dalszych obniżek stóp procentowych pozostaje otwarta, co w głównej mierze będzie zależało od tego jak ukształtuje się ten wskaźnik. Co więcej poznamy także wstępny odczyt brytyjskiego PKB za drugi kwartał, a także decyzję FOMC odnośnie stóp procentowych. W kwestii parametrów polityki monetarnej Fed nie powinno być zaskoczenia, gdyż jak na razie preferowaną ścieżką przez członków FOMC jest monitorowanie rozwoju sytuacji w gospodarce i na świecie. Ważna będzie jednak retoryka Fed, która wpłynie na kształtowanie się oczekiwań odnośnie terminu kolejnego wzrostu kosztu pieniądza w USA.  W czwartek pojawią się wstępne odczyty inflacji HICP z Niemiec oraz ważne dane z Japonii, natomiast w piątek gro uwagi będzie przykuwało posiedzenia Banku Japonii po ostatnich spekulacjach na temat podjęcia kolejnych działań w polityce pieniężnej w celu pobudzenia gospodarki i przywrócenia inflacji do celu, a także pierwszy odczyt tempa wzrostu gospodarczego w USA w drugim kwartale tego roku. 

Eurodolar pozostaje stabilny na początku bieżącego tygodnia. Indeks dolarowy ustanowił dzisiaj nowe lokalne maksimum a sytuacji techniczna sprzyja kontynuacji wzrostów na tym instrumencie. Dolar może pozostać nieco mocniejszy w oczekiwaniu na posiedzenia FOMC i komunikat po decyzji, który najprawdopodobniej zostanie utrzymany w jastrzębim tonie. Dzisiaj z klei został opublikowany odczyt indeksu Ifo z Niemiec, który okazał się lepszy niż zakładał konsensus rynkowy. Wskaźnik ten uplasował się w lipcu na poziomie 108,3 pkt. wobec prognozowanych 107,5 pkt. Co więcej poprawiła się nieco ocena bieżącej sytuacji gospodarczej. Subindeks ten wzrósł do 114,7 pkt. z 114,6 pkt. Subindeks ocen koniunktury w kolejnych 6 miesiącach był także wyższy niż oczekiwano. Euro nieco umocniło się względem USD po tych  danych, co sprzyja korekcie ostatnich spadków na tej parze.
Piątkowe dane z Kanady pozytywnie zaskoczyły. Sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,2% w ujęciu miesięcznym a sprzedaż detaliczna bez aut o 0,9% miesiąc do miesiąca, co w obydwu przypadkach było odczytem powyżej oczekiwań rynkowych. Pozytywnie zaskoczyły również dane o inflacji CPI. W czerwcu inflacja ukształtowała się na poziomie 1,5% w skali roku a inflacja bazowa wyniosła 2,1% r/r. Dolar kanadyjski w reakcji na dane zyskiwał na wartości, co pomogło notowaniom USDCAD wybronić istotną strefę oporu. Dzisiaj widać ponowną próbę podejścia pod opór w rejonie 1,3185 w postaci maksimów z 24.V. i 22.VII. tego roku, co w przypadku przełamania otworzy drogę do dalszych wzrostów w okolice 1,3300.
EURUSD
Eurodolar dziś w nocy zbliżył się w okolice 1,0950, jednak po otwarciu rynków w Europie widać tendencje do odreagowania nocnych spadków. Euro zareagowało także pozytywnie na wyższy niż prognozowano odczyt indeksu Ifo z Niemiec, co obecnie przekłada się na test górnego ograniczenia strefy oporu, która wcześniej stanowiła wsparcie w rejonie 1,0970/80. Wyjście powyżej tego poziomu będzie technicznym impulsem do kontynuacji odreagowania w rejon 1,1032, gdzie opór wyznacza 38,2% zniesienia Fibo całości impulsu spadkowego z poziomu 1,1164.
EURPLN
Po zeszłotygodniowych spadkach, eurozloty ten tydzień rozpoczyna dość stabilnie. Notowania tej pary utrzymują się mniej więcej grosz powyżej minimum z minionego tygodnia. Co prawda w skali D1 EURPLN udało się zejść poniżej dolnego ograniczenia chmury ichimoku i przełamać  od góry linię poprowadzoną po ostatnich minimach lokalnych, jednak aktualnie dla dalszych losów tej pary kluczowe będzie zachowanie się ceny w strefie wsparcia 4,3434/58 wyznaczonej przez 61,8% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 4,2256 oraz 200-okresową średnią EMA w skali D1. W przypadku zejścia poniżej strefy wsparcia techniczny obraz rynku będzie sprzyjał kontynuacji spadków w rejon minimum z 8.VI. na poziomie 4,3127. Na chwilę obecną jednak bardziej prawdopodobny wydaje się powrót w okolice 4,3770, gdzie przebiega 100-okresowa średnia EMA w skali D1.
Autor:Anna Wrzesińska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj