Kiedy zauważymy, że prowadzący podczas wystąpienia publicznego przyjmuje wyprostowaną pozycję ciała, a jednocześnie pociera opuszkami palców obydwu dłoni, a jego układ dłoni przybiera kształt trójkąta możemy śmiało stwierdzić, że ta osoba znalazła się w kłopotliwej dla siebie sytuacji. Można uznać, że dana osoba prowadząca np. wykład ma problem z dalszą kontynuacją wystąpienia na wzgląd np. zapomnianych informacji, które chciałaby przekazać odbiorcy.

Z kolei, kiedy to uczestniczymy w konwersi i zauważymy, iż jeden z uczestników rozmowy pociera się opuszkami palców obydwu dłoni to mamy prawo sądzić, że znalazł się w kłopotliwej dla siebie sytuacji. Będzie to oznaczało, że nie wie, co w danej sytuacji ma powiedzieć, bądź też zrobić. Taka poza rąk tworzy się w głównej mierze na wzgląd wysłuchania negatywnych opinii na swój temat. Siła poniżenia tym silniejsza, jeśli zauważymy, iż wyznaczona osoba ma opuszczoną głowę. W takiej sytuacji można zastosować drugą z czynności manipulacyjnych, określaną mianem techniki zły-dobry.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj