pieniadze

Maj zawiera w sobie kumulację dni wolnych – zaczynając od długiego weekendu majowego, przez uroczystości kościelne, czyli pierwszą komunię świętą po Dzień Matki czy Dzień Dziecka. To wszystko sprawia, że staje się on prawdziwym maratonem wydatków. Najważniejsze, aby kontrolować własny budżet. Co możemy zrobić gdy nie wystarczy nam gotówki na dodatkowe wydatki?

Tegoroczna majówka poprzez ułożenie dni wolnych i połączenie ich z trzema dniami urlopu może dać aż dziewięć dni wolnych od pracy. Jest to czas, który można wykorzystać na całkiem niezłe wakacje i to już niekoniecznie w kraju, gdzie kapryśna pogoda może popsuć plany urlopowe, ale w miejscu, gdzie jest taniej niż w okresie wakacji, ale już na tyle ciepło, by poczuć przedsmak lata. Dużo poważniejszym „uszczerbkiem” dla budżetu domowego może być zorganizowanie uroczystości komunii dla swojego dziecka – przeciętnie rodziny wydają na ten cel aż 1500 zł. Pamiętajmy, że ta uroczystość bywa również wydatkiem dla zaproszonej rodziny i przyjaciół – goście w ramach prezentu wręczają średnio 300 zł.
Meta majowych wydatków zahacza na czerwiec i przypada na Dzień Dziecka. Najwięcej na ten cel wydają babcie i dziadkowie, którzy w swoich prezentach hojnością prześcigają rodziców. Średni prezent to koszt rzędu 150 zł, z czego babcie i dziadkowie wydają na ten cel ok. 30 zł więcej.
Kumulacja majowych świąt i uroczystości może spowodować głęboki drenaż portfeli polskiej rodziny. A maj to tak naprawdę zapowiedź kolejnych wydatków. Nie zapominajmy, że w maju rozpoczyna się sezon ślubów, a czerwiec to początek wakacji i urlopowych wydatków, którego finał przypada na sierpniowe koszty szkolnych wyprawek. Warto więc rozsądnie gospodarować środkami i przygotowywać się zawczasu na pojawiające się okazje, które opróżniają portfel przeciętnego Polaka. Jeśli nie zagospodarowaliśmy wolnych środków finansowych, możemy skorzystać z dodatkowego wsparcia gotówkowego, czyli kredytu.
W tym przypadku kredyt gotówkowy ma być szybki i niewymagający zbędnych formalności, bo nie jest to czas, który chcemy spędzić na analizach ofert, wyszukiwaniu kredytu, zbieraniu dokumentów czy czekaniu na decyzję banku. Tutaj łatwo wpaść w pułapkę. Każdy kredyt – nawet najmniejszy – to zobowiązanie, które będzie towarzyszyło nam również po tym, jak majówkowy czas odejdzie w niepamięć. Niezależnie od kwoty czy okresu kredytowania nie pozwólmy, aby priorytetem wyboru oferty były wyłącznie krótki czas oczekiwania i dostępność. Warto więc zapewnić sobie pieniądz tani, z ratą, która optymalnie wpasuje się w miesięczny budżet. Jeśli miałaby być to dodatkowa gotówka przy posiadaniu innych kredytów, warto połączyć kilka zobowiązań w jedno wraz z dobraniem dodatkowej kwoty tak, aby płacone raty nie nadwerężyły domowych finansów.
Dobór odpowiedniej oferty nie jest taki łatwy – wybierając kredyt musimy zwrócić szczególną uwagę na zapisy w umowie oraz RRSO, czyli całkowity koszt zaciąganego zobowiązania. Warto w tym przypadku skorzystać z porady doradcy finansowego, który nie tylko wytłumaczy na czym dany produkt finansowy polega, ale przede wszystkim wskaże najważniejsze zapisy w umowie.
Autor: Anna Krzyżewska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj