Świat motoryzacji w ostatnich latach coraz bardziej potrafi zaskakiwać pomysłami, na które trudno znaleźć racjonalne wytłumaczenie. Jednym z nich jest całkowicie odmienione nadwozie nowego modelu auta, zaś wnętrze pozostawione praktycznie bez zmian. Właśnie taką myśl zastosowano w „najnowszej” odmianie popularnego samochodu, jakim jest Volkswagen Passat. Historia Volkswagena Passata sięga początku lat 70, kiedy niemiecki koncern całemu światu

Świat motoryzacji w ostatnich latach coraz bardziej potrafi zaskakiwać pomysłami, na które trudno znaleźć racjonalne wytłumaczenie. Jednym z nich jest całkowicie odmienione nadwozie nowego modelu auta, zaś wnętrze pozostawione praktycznie bez zmian. Właśnie taką myśl zastosowano w „najnowszej” odmianie popularnego samochodu, jakim jest Volkswagen Passat.

Długa historia

Historia Volkswagena Passata sięga początku lat 70, kiedy niemiecki koncern całemu światu zaprezentował pierwszą generację tego modelu o wewnętrznej nazwie B1. Passat I generacji został zastąpiony w 1981 roku przez debiutującą nową odmianę, która produkowana była przez 6 lat. W latach 1988-1997 w salonach na całym świecie dostępne były modele o oznaczeniach B3/B4, zaś w latach od 1996 do 2005 roku dostępna była V generacja Passata. Przedostania odsłona Volkswagena Passata była dostępna od 2005 do końca ubiegłego roku. Natomiast w na początku obecnego roku do salonów wjechał prezentowany dziś model B7.

Bardziej agresywny

Stylistyka najnowszego modelu stała się zadziorna i agresywna, a to wszystko spowodowały bardziej prostokątne przednie i tylne lampy. Teraz całość auta przypomina dużo większego Phaetona, co można uznać za zaletę.

Praktycznie bez zmian

Gruntowne zmiany zewnętrzne niestety nie pociągnęły za sobą aż tak dużej modernizacji wnętrza. Głównymi zmianami w środku jest zamieszczenie, centralnie na konsoli środkowej analogowego zegarka. Kolejną zmianą jest umiejscowienie wokół lewarka zmiany biegów kilku przycisków w tym najważniejszego: startera silnika. Pozostałe elementy wnętrza pozostały bez zmian.

Cyferblaty zegarów podświetlone są na biały kolor, zaś wskazówki są czerwone. Wszystko jest uporządkowane i w każdym calu przemyślane, a konsola środkowa jest bardzo prosta i intuicyjna w obsłudze.

Z przodu do naszej dyspozycji oddano nieźle wyprofilowane i komfortowe fotele. Miejsca jest w zupełności dużo, aby każdy z nas znalazł wygodną pozycję do podróży. Tył to obszerna kanapa, na której wygodnie zasiądzie nawet trójka dorosłych osób. Możecie wierzyć lub nie, ale tym autem można przejechać całą Polskę, a kiedy wysiądziemy, będziemy zrelaksowani i wypoczęci.

Bagażnik, oferuje nam 565 litrów przestrzeni do dowolnego zagospodarowania. Jedyną jego wadą jest utrudnione ładowanie bagaży przez, niezbyt duży otwór w klapie bagażnika. Jest to jednak przypadłość wszystkich sedanów, więc trudno mieć o to pretensje.

We wnętrzu użyto bardzo dobrej jakości plastików oraz innych materiałów. Nie można mieć do nich żadnych zastrzeżeń, a materiałowa tapicerka jest miła w dotyku i łatwa do utrzymania w czystości.

Zapomniana jednostka

Volkswagen Passat od samego początku daje swoim potencjalnym klientom szeroki wybór jednostek napędowych. Jednak najpopularniejszym silnikiem w sprzedaży jest diesel 2,0 TDI. Tylko na moim osiedlu parkują cztery Passaty z tym silnikiem. Moja testówka spowodowała złamanie tego stereotypu jest wyposażona w turbodoładowaną benzynę 1,8 TSI o mocy 160KM. Silnik oferuje niezłe osiągi: pozwala na osiągniecie pierwszych 100km/h po 8,5 sek i maksymalnie osiągniecie około 220km/h.

Napęd przekazywany jest na przednie koła za pomocą, 6-biegowej, manualnej skrzyni biegów. Przełożenia są bardzo dobrze dopasowane do możliwości silnika, a najlepszym i najbardziej uniwersalnym biegiem jest trójka.

Bardzo dobrą elastyczność zapewnia nam 250Nm momentu obrotowego. Wielkim atutem jest jego dostępność w szerokim zakresie obrotów (            1500-4200       obr./min). Dzięki temu, kierowca ma zawsze pewność sprawnego i bezpiecznego wyprzedzania innych pojazdów, bez potrzeby częstego sięgania do lewarka zmiany biegów.

Układ kierowniczy to niemiecka perfekcja. Polecenia wydawane przez prowadzącego są natychmiast wykonywane bez zbędnych opóźnień. Kierowca ma zawsze pewność panowania i bezpiecznego kierowania autem.

Zawieszenie to przede wszystkim komfort. Wszystkie nierówności i koleiny są tłumione bez uszczerbku w wygodzie podróżowania. Dodatkowym atutem są 16-calowe obręcze kół na których osadzono opony w rozmiarze 215/55 R16. Oprócz, komfortu nie zapomniano o bezpieczeństwie. Auto, mimo tak zestrojonego zawieszenia, bardzo pewnie pokonuje zakręty i nie powoduje nerwowych sytuacji dla kierowcy.

Umiarkowane spalanie

Prezentowany Volkswagen Passat, mimo wyposażenia w benzynową jednostkę napędową o sporej mocy, nie zrujnuje naszego portfela. Zużycie paliwa w mieście, owszem, sięga nawet 10 l, ale na trasie potrafi spaść do 6 l na 100km. Podczas trwania całego testu średnie zużycie benzyny 95 oscylowało granicy 7,5 l.

Rozsądna cena

Testowy Passat to wersja wyposażeniowa Comfortline, na którą przeznaczyć trzeba około 100 tys zł. W zamian dostaniemy bogato wyposażone auto, które zapewni nam komfort i przestronność.

Dla kogo?

Auta klasy średniej najczęściej wybierane są przez osoby potrzebujące reprezentacyjnego, a zarazem rodzinnego samochodu. I właśnie Passat jest idealnym przedstawicielem tej klasy. Zapewnia wygodę i komfort oraz prezencje potrzebną do podjechania nim na służbowe spotkanie.

Plusy
Dynamiczny silnik
Przestronne wnętrze
Jakość wykonania
Stylistyka zewnętrzna

Minusy
Mało zmian we wnętrzu

Dane techniczne:
Pojemność silnika: 1798 ccm benzyna (turbo)
Moc: 160 KM przy 5000-6200 obr./min
Moment obr.: 250 Nm przy             1500-4200       obr./min
Skrzynia biegów: 6 biegowa, manualna
Napęd: przedni
0-100km/h: 8,5 sek.
Vmaks: 220 km/h
Zużycie paliwa: 9,6/5,3/6,9 (10,0/6,0/7,5 w teście) (l/100km) (miasto/poza miastem/cykl mieszany)
Pojemność baku: 70 litrów
Teoretyczny zasięg: 933 kilometrów
Wymiary: 4769/1820/1470 (długość/szerokość/wysokość) (w milimetrach)
Pojemność bagażnika: 565 l
Liczba drzwi/Liczba miejsc: 4/5
Emisja CO2 : 160 g/km
Gwarancja mechaniczna: 2 lata
Okresy międzyprzeglądowe co: 15 tys km lub według wskazań komputera
Opony: 215/55 R16

 

Wyposażenie: wersja Comfortline

dodatkowe wyposażenie: lakier metalik (+ 2 150 zł), pakiet 990 (+ 990 zł), kierownica wielofunkcyjna (+ 920 zł), obręcze kół ze stopów lekkich 16 calowe (+ 410 zł), światła drogowe, automatyczne Light Assist (+ 550 zł), światła przeciwmgielne z funkcją statycznego doświetlania zakrętów, z chromowanym obramowaniem (+ 660 zł)

Cena: 98 290 zł (wersja Comfortline) 103 970 zł (wersja testowana)


Tekst i zdjęcia – Artur Ławnik

Artykuł pochodzi ze strony www.autotesty.com.pl

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj