Już ponad 700 tysięcy egzemplarzy Klasy B trafiło do klientów na całym świecie. Produkowany od 2005 roku model ustanowił nowe standardy w segmencie kompaktowych aut premium. Niemal gotowy następca zawiesi poprzeczkę jeszcze wyżej. Od stycznia do maja nabywców znalazło 52 640 sztuk Klasy B, o 26,8 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2010 roku. W Niemczech sprzedaż wzrosła w tym czasie o 31,5 proc., do 17 826 aut.

Już ponad 700 tysięcy egzemplarzy Klasy B trafiło do klientów na całym świecie. Produkowany od 2005 roku model ustanowił nowe standardy w segmencie kompaktowych aut premium. Niemal gotowy następca zawiesi poprzeczkę jeszcze wyżej.

Od stycznia do maja nabywców znalazło 52 640 sztuk Klasy B, o 26,8 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2010 roku. W Niemczech sprzedaż wzrosła w tym czasie o 31,5 proc., do 17 826 aut. Dużą popularnością Klasa B cieszy się również w Chinach, gdzie odnotowała w ubiegłym roku 140,3-proc. wzrost sprzedaży (12 217 egzemplarzy) i wciąż zyskuje coraz więcej klientów. W ciągu pięciu miesięcy 2011 roku salony opuściło 5 966 sztuk modelu (styczeń-maj 2010 r.: 3 030 aut).

Produkcja Klasy B ruszyła w zakładach Mercedes-Benz w Rastatt w czerwcu 2005 roku. Od 1997 roku powstaje tam już Klasa A. Ekipa licząca około 6 tys. pracowników wyprodukowała w ubiegłym roku 238 251 aut. – Duże zapotrzebowanie na Klasę B odzwierciedla doskonałą wydajność zespołu fabryki. Obecnie z taką samą uwagą koncentrujemy się na produkcji nowej generacji modelu – stwierdził Peter Wesp, szef zakładów Mercedes-Benz w Rastatt.

Nowe samochody kompaktowe Mercedes-Benz będą powstawać w Rastatt oraz w Kecskemét na Węgrzech. Wytwarzaniem drugiej generacji Klasy B zajmą się obydwie fabryki. Pozwoli to na optymalizację procesu produkcji i efektywne wykorzystanie mocy zakładów.

– Chociaż lada dzień pojawi się druga generacja Klasy B, obecnie produkowany model wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością – zwłaszcza w Niemczech i w Chinach, gdzie jest najchętniej kupowany. Z pomocą nowych wydań Klasy A i B oraz ich sportowych odpowiedników chcemy dalej zwiększać swój udział w rynku i pozyskiwać nowych klientów. – mówi dr Joachim Schmidt, Executive Vice President Sales & Marketing w Mercedes-Benz Cars. – Mamy zamiar pokazać, że wśród aut premium nie liczą się wymiary, ale wartości takie jak jakość i styl. Nowe standardy będziemy również wyznaczać w dziedzinie bezpieczeństwa. Przykład? Każda Klasa B zostanie uzbrojona w system nagłego hamowania.

Awans w klasie kompaktowej

Wydajna i charakterna jak nigdy, komfortowa i przestronna jak zawsze – nowa Klasa B zaskakuje już od pierwszego spojrzenia. Niższe nadwozie oraz wyprostowana pozycja za kierownicą zdradzają dynamiczne korzenie sports tourera. Karoseria mierzy 4359 mm długości, 1786 mm szerokości i 1557 mm wysokości (poprzednik: 4273/1777/1603 mm).

– Jeszcze żadnej zmianie modelowej w historii firmy Mercedes-Benz nie towarzyszyło wprowadzenie tak wielu nowych rozwiązań za jednym zamachem – podkreśla dr Thomas Weber, odpowiedzialny za rozwój samochodów Mercedes-Benz. – Nabywcy nowej Klasy B skorzystają z milowych osiągnięć w dziedzinie ograniczenia zużycia paliwa i emisji dwutlenku węgla, połączonych z przyjemnością z jazdy, wyjątkową przestronnością i wysokim standardem bezpieczeństwa.

Światowa premiera nowej Klasy B odbędzie się podczas międzynarodowych targów motoryzacyjnych we Frankfurcie (13-25 września). Do europejskich salonów auto trafi w listopadzie br.

Niedościgniona aerodynamika

Wyjątkowo niski współczynnik oporu powietrza Klasy B (Cd = 0,26) stawia ją ponad konkurencją. Istotną rolę odgrywa tu nie tylko opływowa stylizacja nadwozia, ale i przemyślane detale, takie jak przepływ powietrza w okolicy przednich kół, osłony podwozia czy innowacyjne, ząbkowane osłony nadkoli. Z opcjonalnym pakietem ECO, Klasa B przewyższa pod względem aerodynamiki nawet Klasę E Coupé i osiąga współczynnik oporu powietrza Cd = 0,24 – zdumiewający jak na samochód z karoserią typu hatchback.

Nowe silniki i skrzynie biegów: w kierunku maksymalnej wydajności

Z nowymi czterocylindrowymi motorami benzynowymi z bezpośrednim wtryskiem paliwa i turbodoładowaniem, nowymi silnikami wysokoprężnymi, nową skrzynią dwusprzęgłową oraz przekładnią mechaniczną przednionapędowa Klasa B otwiera kolejną erę technologii kompaktowych aut spod znaku trójramiennej gwiazdy.

Każdy z modeli zostanie standardowo wyposażony w funkcję ECO start/stop, każdy może się też pochwalić płynną pracą układu napędowego, siłą napędową dostępną w szerokim zakresie obrotów, niewielką masą oraz zgodnością z nadchodzącymi normami emisji spalin. Montowane poprzecznie silniki – wszystkie z turbodoładowaniem – oraz przekładnie mają wyjątkowo kompaktową budowę, co przekłada się na znakomitą zwrotność. Średnica zawracania przednionapędowej Klasy B wynosi niespełna 11 metrów.

Silnik i skrzynia biegów dysponują czteropunktowym systemem mocowania, złożonym z mocowania silnika, przekładni oraz dwóch samonastawnych podpór. Konstrukcja ta została opracowana specjalnie z myślą o ograniczeniu poziomu wibracji i hałasu jednostek generujących wysoki moment obrotowy. Komfort jazdy zwiększa ponadto układ hydraulicznego tłumienia, zintegrowany z mocowaniem skrzyni biegów.

Nowy, czterocylindrowy motor benzynowy (wewnętrzne oznaczenie M270) daje początek zupełnie nowej gamie silników. Stworzono go zarówno z myślą o montażu poprzecznym, jak i wzdłużnym. Proces spalania wykorzystuje trzecią generację bezpośredniego wtrysku paliwa, wprowadzoną w ubiegłym roku w jednostkach V6 i V8 BlueDIRECT.

Początkowo dostępne będą dwie wersje silnika benzynowego o pojemności 1,6 litra – B 180 o mocy 90 kW (122 KM) oraz B 200 o mocy 115 kW (156 KM). Jednostki generują odpowiednio 200 i 250 Nm maksymalnego momentu obrotowego, dostępnego już przy 1250 obr./min.

Nowy turbodiesel z trzecią generacją wtrysku common rail korzysta z doświadczeń jednostki OM651, montowanej w wielu modelach Mercedes-Benz – od Klasy C do S. Ze zmniejszonej do 1,8 litra pojemności generuje w wersji B 180 CDI moc 80 kW (109 KM) i 250 Nm maksymalnego momentu obrotowego przy 1400 obr./min, a w B 200 CDI – 100 kW (136 KM) i 300 Nm momentu, dostępnego przy 1600 obr./min.

Kolejna nowość to dwusprzęgłowa przekładnia 7G-DCT z elektryczną pompą oleju, odpowiedzialną za system start/stop. Niebywale sprawna i oszczędna, łączy w sobie komfort skrzyni automatycznej z efektywnością ręcznej zmiany biegów. Również nowa, 6-biegowa skrzynia manualna ma lekką, zwartą budowę, umożliwia płynną zmianę przełożeń i cechuje się niskim tarciem wewnętrznym.

Układ jezdny: energia skondensowana w podwoziu

„Fascynująco zwinna” – stwierdzał każdy, kto miał już okazję zasiąść za sterami kolejnej generacji Klasy B. Znacznie bardziej pewny siebie od poprzednika, nowy model zawdzięcza dynamiczne prowadzenie obniżonemu środkowi ciężkości, nowemu, czterowahaczowemu tylnemu zawieszeniu oraz udoskonalonemu systemowi kontroli stabilności ESP®. Dostępne na życzenie zawieszenie sportowe wyzwala z Klasy B jeszcze więcej agresji i obejmuje zmniejszony o 20 mm prześwit, usztywnione amortyzatory z selektywną kontrolą tłumienia oraz bezpośredni układ kierowniczy Direct-Steer.

Przeprojektowany elektromechaniczny układ kierowniczy

Zasilana elektrycznie pompa wspomagania kierownicy jest teraz zlokalizowana bezpośrednio przy przekładni, co pozwoliło na optymalizację konstrukcji i przełożyło się na bardziej spontaniczną charakterystykę układu kierowniczego. Elektromechaniczne wspomaganie pobiera energię tylko wtedy, gdy kierownica się obraca i pomaga ograniczyć apetyt na paliwo.

Po raz pierwszy w aucie kompaktowym: asystent nagłego hamowania

Jako pierwszy samochód kompaktowy na świecie, nowa Klasa B została standardowo uzbrojona w radarowy system ostrzegania przed kolizją z adaptacyjnym układem Brake Assist, obniżający ryzyko uderzenia w tył poprzedzającego pojazdu. W przypadku ryzyka kolizji COLLISION PREVENTION ASSIST ostrzega kierowcę za pomocą sygnałów wizualnych i akustycznych oraz przygotowuje Brake Assist do możliwie efektywnego hamowania. Nastąpi to, gdy tylko kierowca wciśnie pedał hamulca.
Zachowanie wysokiego poziomu bezpieczeństwa umożliwia szereg innych systemów bezpieczeństwa, zaadaptowanych z większych modeli Mercedes-Benz:
•    Adaptive Headlamp Assist
•    Blind Spot Assist i Lane Keeping Assist
•    ATTENTION ASSIST (wyposażenie standardowe)
•    Speed Limit Assist (układ rozpoznawania ograniczeń prędkości)
•    Active Parking Assist
•    BRAKE HOLD (wyposażenie standardowe ze skrzynią 7G-DCT)
•    funkcja Hill Hold
•    Linguatronic
•    kamera cofania
•    DISTRONIC PLUS z BAS
•    PRE-SAFE® (po raz pierwszy w aucie kompaktowym).
Symulator jazdy: osiągnięcia niespotykane w przemyśle samochodowym
Kalibracji systemów bezpieczeństwa przed wdrożeniem ich do pracy w warunkach rzeczywistych dokonano na nowym symulatorze jazdy w Centrum Technologicznym w Sindelfingen, oddanym do użytku pod koniec 2010 roku. Ekran 360°, szybki system zasilania oraz 12-metrowa szyna, umożliwiająca poprzeczne i wzdłużne ruchy, czynią go najbardziej zaawansowanym urządzeniem tego rodzaju wśród stosowanych w przemyśle motoryzacyjnym.

Wewnątrz kopuły o średnicy 7,5 metra, zawieszonej na sześciu niezależnych rurach, umieszczono kompletny pojazd – może być nim dowolny model Mercedesa. Umieszczone dookoła kopuły ekrany wyświetlają dynamiczny obraz i umożliwiają kierowcy testowemu symulację jazdy w rzeczywistych warunkach drogowych z udziałem pieszych oraz nadjeżdżających pojazdów.


Konstrukcja przygotowana do zastosowania napędów alternatywnych

Koncepcja nowej Klasy B podkreśla dynamiczne aspiracje modelu. Najbardziej uderza wysokość nadwozia – 1557 milimetrów to o blisko 50 mm mniej od poprzedniczki. Znacznie niżej, bo aż o 86 mm, zamocowano również siedzisko kierowcy. W odpowiedzi na prośby klientów, pozycja za kierownicą jest teraz bardziej wyprostowana. Nie przeszkodziło to jednak w wygospodarowaniu dodatkowej przestrzeni nad głowami pasażerów. Wynik 1013 mm wolnego miejsca (wersja bez odsuwanego dachu) plasuje Klasę B wśród najlepszych aut kompaktowych w tej dziedzinie.

Opcjonalnie Klasa B dostępna jest z systemem EASY-VARIO-PLUS. Umożliwia on proste przemeblowanie wnętrza tak, aby umożliwić transport dużych przedmiotów. EASY-VARIO-PLUS obejmuje tylną kanapę przesuwną w zakresie 14 cm oraz składane oparcie prawego przedniego fotela.

Nowa Klasa B wykorzystuje udoskonaloną koncepcję kanapkowej struktury podwozia, zwaną „Energy Space”. Została ona zaprojektowana z myślą o wykorzystaniu niekonwencjonalnych źródeł napędu. Odpowiednia konstrukcja nadwozia umożliwia zastosowanie zmodernizowanej płyty podłogowej, oferującej przestrzeń dla akumulatorów alternatywnego napędu.

Układ jezdny


Energia skondensowana w podwoziu

„Fascynująco zwinna” – stwierdzał każdy, kto miał już okazję zasiąść za sterami kolejnej generacji Klasy B. Znacznie bardziej pewny siebie od poprzednika, nowy model zawdzięcza dynamiczne prowadzenie obniżonemu środkowi ciężkości, nowemu, czterowahaczowemu tylnemu zawieszeniu oraz udoskonalonemu systemowi kontroli stabilności ESP®.

Czterowahaczowe zawieszenie tylnej osi wykorzystuje trzy wahacze poprzeczne i jeden podłużny na koło, aby uniezależnić dynamikę poprzeczną od podłużnej. W celu minimalizacji masy nieresorowanej, piasty i wahacze wykonano z aluminium.
Po raz pierwszy w Klasie B zagości najnowsza generacja systemu kontroli stabilności ESP®. Układ Torque Vectoring Brake (hamulec momentu wektorowego) pomaga ograniczać tendencje do nadsterowności i uruchamia hamulec tylnego, wewnętrznego koła podczas szybkiego pokonywania zakrętu bez negatywnego wpływu na dynamikę jazdy. Taki był zresztą cel inżynierów – zapewnić na tyle subtelne działanie systemu ESP®, by aktywnie chronić bezpieczeństwo pasażerów, ale nie ograniczać przyjemności z prowadzenia.

Dostępne na życzenie zawieszenie sportowe wyzwala z Klasy B jeszcze więcej agresji i obejmuje zmniejszony o 20 mm prześwit, usztywnione amortyzatory z selektywną kontrolą tłumienia oraz bezpośredni układ kierowniczy Direct-Steer.

Przeprojektowany elektromechaniczny układ kierowniczy

Zasilana elektrycznie pompa wspomagania kierownicy jest teraz zlokalizowana bezpośrednio przy przekładni, co pozwoliło na optymalizację konstrukcji i przełożyło się na bardziej spontaniczną charakterystykę układu kierowniczego. Dodatkowo elektromechaniczne wspomaganie przyczynia się do ograniczenia apetytu na paliwo – pobiera energię tylko wtedy, gdy kierownica się obraca. Jednostka sterująca systemem ESP® może aktywować różne funkcje układu wspomagania, takie jak:
– impulsy w przypadku nadsterowności;
– korekty podczas hamowania na nawierzchniach o różnej przyczepności;
– łagodzenie wpływu układu napędowego, nachylenia drogi czy bocznego wiatru na układ kierowniczy;
– układ Active Park Assist.

Wyjątkowo zwinna: średnica zawracania poniżej 11 metrów

Każda z wersji nowej Klasy B dysponuje hamulcami tarczowymi wszystkich kół. Po raz pierwszy model został wyposażony w funkcję HOLD, dotychczas spotykaną w modelach wyższych klas. Jak to działa? Podczas postoju, na przykład w korku, kierowca musi jedynie wcisnąć mocniej pedał hamulca. Następnie może zdjąć z niego nogę aż do czasu ponownego ruszenia z miejsca, gdy hamulec jest automatycznie zwalniany. W wersjach z mechaniczną skrzynią biegów funkcja Hill Hold zapobiega stoczeniu się pojazdu podczas ruszania na wzniesieniu.

Swoją premierę w Klasie B ma również elektryczny hamulec postojowy, obsługiwany za pomocą silników przy zaciskach hamulców tylnej osi. Jest on aktywowany przyciskiem na desce rozdzielczej. Brak tradycyjnej dźwigni umożliwił wygospodarowanie dodatkowej przestrzeni. Gdy hamulec postojowy zostanie uruchomiony przy prędkości powyżej 4 km/h, zadziała jak awaryjny i uruchomi hamulce wszystkich kół za pośrednictwem hydraulicznej jednostki ESP®. Wersje z przekładnią automatyczną zapewniają wyjątkowe udogodnienie: w chwili, gdy kierowca rusza z miejsca po zapięciu pasów, hamulec postojowy zostaje automatycznie zwolniony.
 
Nadwozie

Niedościgniona aerodynamika

Wyjątkowo niski współczynnik oporu powietrza Klasy B (Cd = 0,26) stawia ją ponad konkurencją. Istotną rolę odgrywa tu nie tylko opływowa stylizacja nadwozia, ale i przemyślane detale, takie jak przepływ powietrza w okolicy przednich kół, osłony podwozia, kształt kołpaków, innowacyjne, ząbkowane osłony nadkoli, a nawet kształt tylnego tłumika. Kontrolowanie dopływu powietrza do układu chłodzenia umożliwia z kolei ruchoma żaluzja ukryta za wlotem powietrza, zastosowana już w innych modelach Mercedes-Benz. Gdy temperatura cieczy chłodzącej pozostaje w normie, żaluzja pozostaje zamknięta, co pozytywnie wpływa na aerodynamikę nadwozia i ogranicza zużycie paliwa. Niskiemu współczynnikowi oporu powietrza sprzyja również pochylenie przedniego słupka, liczne uszczelnienia przedniego pasa, na przykład wokół głównych lamp, oraz tylny spojler.
W praktyce, aerodynamika nadwozia ma bezpośrednie przełożenie na zużycie paliwa – obniżenie współczynnika oporu powietrza o zaledwie 0,01 owocuje zaoszczędzeniem 0,4 litra paliwa na każde 100 kilometrów podczas podróży z prędkością 130 km/h.

Z opcjonalnym pakietem ECO, Klasa B przewyższa pod względem aerodynamiki nawet Klasę E Coupé i osiąga współczynnik oporu powietrza Cd = 0,24 – zdumiewający jak na samochód z karoserią typu hatchback. Pakiet ECO będzie na życzenie dostępny dla każdej wersji Klasy B i zawiera m.in.: zmniejszony prześwit, dodatkowe uszczelnienie wokół tylnej szyby oraz osłony elementów zawieszenia tylnej osi.

Ten doskonały wynik to efekt współpracy designerów i specjalistów od aerodynamiki. Już we wczesnym stadium projektowania aerodynamika nowej Klasy B została zoptymalizowana przy pomocy kompleksowych symulacji komputerowych. Ponadto modele i prototypy spędziły około 1100 godzin na pomiarach w tunelu aerodynamicznym.

Układ napędowy

High-tech pod maską

Aluminiowa konstrukcja, rozrząd napędzany łańcuchem, bezpośredni wtrysk paliwa, piezoelektryczne wtryskiwacze, wysoki stopień kompresji mimo zastosowania turbodoładowania (10,3:1) oraz szybki i wygodny układ start/stop – oto nowa generacja czterocylindrowych silników benzynowych w skrócie. Ich budowa zbliżona jest do uznanej rodziny jednostek BlueDIRECT, po raz pierwszy zastosowanej w Klasie S w połowie 2010 roku. Trzecia generacja bezpośredniego, strumieniowego wtrysku paliwa generuje ciśnienie do 200 bar i jest zoptymalizowana pod kątem płynnej charakterystyki silnika. Zupełnie nowe piezoelektryczne wtryskiwacze generują do pięciu dawek paliwa na jeden cykl pracy, aby zapewnić możliwie najlepszy skład mieszanki.

Efekt? Doskonała wydajność, niska emisja spalin i żywa reakcja na wciśnięcie pedału gazu. Zasilana benzynowym motorem Klasa B generuje maksymalny moment obrotowy już przy 1250 obr./min i utrzymuje jego wartość nawet do 4000 obr./min. Walory nowych jednostek podkreśla 7-stopniowa przekładnia 7G-DCT, umożliwiająca błyskawiczne redukcje przełożeń oraz obniżenie poziomu zużycia paliwa i hałasu dzięki dodatkowym biegom. Turbodoładowane serce pozostaje oszczędne nawet przy maksymalnym obciążeniu – mieszanka nie wymaga wzbogacenia w celu dodatkowego chłodzenia głowicy do prędkości 200 km/h.

Pierwszy przedstawiciel nowej generacji czterocylindrowych silników benzynowych – o pojemności 1,6 litra – waży zaledwie 137 kilogramów, również za sprawą wydrążonego wału korbowego. Skok tłoka wynosi 73,7 mm, a średnica cylindra – 83 mm.
Nowe silniki wysokoprężne o pojemności 1,8 litra

Od momentu światowej premiery w 2008 r., wysokoprężne motory z bezpośrednim wtryskiem paliwa, znane jako OM 651, ustanawiają standardy w dziedzinie efektywności, zużycia paliwa i emisji spalin oraz płynnej pracy. Nowy wariant o pojemności 1,8 litra trafia właśnie pod maskę kompaktowej Klasy B. Na potrzeby poprzecznego montażu zmodyfikowano tu napęd pasowy alternatora, zamocowanie turbosprężarki oraz system przepływu powietrza.

Pojemność silnika została zmniejszona poprzez skrócenie skoku tłoka (83 zamiast 99 mm). Dłuższe korbowody owocują mniejszymi siłami bocznymi, a tym samym – redukcją tarcia. W podobnym celu zoptymalizowano także łożyskowanie dwóch wałków wyrównoważających. Podobnie jak więksi bracia, nowy motor posiada układ izolacyjny, zapobiegający przenoszeniu wibracji z wału korbowego na napęd pasowy, by umożliwić działanie funkcji start/stop.

Główne cechy nowego silnika wysokoprężnego to:
– układ wtrysku common rail z ciśnieniem w szynie zwiększonym do 1800 bar; wysoką moc pomaga osiągnąć również wysokie ciśnienie zapłonu – 180 bar;
– dysze wtryskiwaczy oleju oraz pompa wody aktywowane są jedynie w razie potrzeby, aby oszczędzać energię; przepływ oleju, a co za tym idzie – zużycie paliwa – zmniejsza również układ sterowania pompy oleju;
– blok silnika wykonano z żeliwa, a głowicę z aluminium;
– dwuczęściowy płaszcz wodny w głowicy służy wydajnemu chłodzeniu w okolicy komory spalania, co pozwala na zastosowanie wysokiego ciśnienia zapłonu i osiągnięcie wysokiej mocy;
– wykonane z żeliwa tuleje cylindrowe zostały poddane udoskonalonemu w porównaniu do poprzednika procesowi honowania;
– koło dwumasowe, absorbujące drgania wału korbowego, zaprojektowano specjalnie z myślą o silniku generującym wysoki moment obrotowy.

Dwusprzęgłowa przekładnia 7G-DCT: szybka i wygodna
Wykorzystując ponad 50-letnie doświadczenie w projektowaniu i produkcji automatycznych przekładni, Mercedes-Benz opracował nową, zautomatyzowaną skrzynię dwusprzęgłową 7G-DCT. Tak naprawdę to dwie przekładnie mechaniczne zamknięte w jednej obudowie – każda z nich ma swoje niezależne sprzęgło, jedno do obsługi biegów nieparzystych, a drugie – parzystych. Zmiana przełożeń jest błyskawiczna i odbywa się bez żadnych strat siły napędowej. Nowa konstrukcja jest o 9 procent bardziej wydajna od stosowanej wcześniej skrzyni CVT i po raz pierwszy dorównuje efektywnością przekładni mechanicznej.

Skrzynia 7G-DCT jest bardziej zwarta i lżejsza od dostępnych na rynku przekładni – mierzy 367 milimetrów długości i waży 86 kilogramów. Mokre sprzęgła pracują w kąpieli olejowej. Specjalnie opracowany płyn hydrauliczny jest aktywnie chłodzony, aby zapewnić poprawną pracę mechanizmów nawet podczas maksymalnego obciążenia, i to mimo stosunkowo niewielkich zasobów płynu (6 litrów). 7G-DCT to pierwsza w historii przekładnia dwusprzęgłowa uzbrojona w dwie pompy oleju – mechaniczną i elektryczną. Ta ostatnia utrzymuje właściwe ciśnienie oleju, gdy silnik zostanie wyłączony za pomocą funkcji start/stop. Dzięki temu tuż po uruchomieniu skrzynia jest gotowa do pracy. Ponadto pompa elektryczna może wspomagać mechaniczną w przypadku dużych obciążeń.

Kolejna nowość to elektryczna aktywacja mechanicznej blokady parkingowej. Dźwignię zmiany biegów zamontowano po prawej stronie kolumny kierowniczej, co w połączeniu z zastosowaniem elektrycznego hamulca postojowego pozwoliło na wygospodarowanie dodatkowego miejsca na schowki w tunelu środkowym.

Skrzynia 7G-DCT oferuje kierowcy trzy programy zmiany biegów:
– ECONOMY – w tym trybie przekładnia działa w pełni automatycznie i w celu uzyskania niskiego apetytu na paliwo uruchamia kolejne przełożenia przy niskich prędkościach obrotowych;
– SPORT – w tym trybie przekładnia również działa w pełni automatycznie, zapewnia jednak krótszy czas reakcji i szybszą zmianę przełożeń;
– MANUAL – kierowca samodzielnie wybiera kolejne przełożenia przy pomocy manetek zamontowanych za kołem kierownicy (wyposażenie seryjne aut ze skrzynią 7G-DCT); tryb ten, podobnie jak Sport, zapewnia krótszy czas reakcji i szybszą zmianę biegów.

W trybie ECONOMY i SPORT kierowca także może samodzielnie zmieniać biegi przy pomocy manetek. Skrzynia powraca automatycznie do wybranego wcześniej programu pracy po 10 sekundach od ostatniego użycia manetki (lub po dłuższej przerwie, jeśli auto zjeżdża ze wzniesienia lub porusza się po krętej drodze).

Sześciobiegowa przekładnia mechaniczna: wygodna, ręczna zmiana biegów

Nowa przekładnia mechaniczna została opracowana równolegle ze skrzynią 7G-DCT i dzieli z nią część elementów. Obydwie konstrukcje powstają zresztą w Stuttgart-Hedelfingen.

Trójwałkowa przekładnia ma kompaktową i lekką konstrukcję (długość wynosi 345 mm, a masa suchej skrzyni to 46 kg). Magnes zintegrowany z wałkiem dźwigni zmiany biegów współpracuje z czujnikiem Halla i pozwala zidentyfikować uruchomienie biegu jałowego oraz uruchomić funkcję start/stop. Duży rozrzut, równy 6,7, umożliwia redukcję prędkości obrotowej i jednoczesne wygenerowanie odpowiedniej siły napędowej podczas podróży w pełni załadowanym samochodem z przyczepą (masa całkowita do 3,4 tony).

Wałek rozrządu w głowicy podczas jazdy na trzecim lub czwartym biegu oraz na biegu wstecznym nie porusza się w kąpieli olejowej, co zmniejsza opór i ułatwia zmianę biegów przy niskich temperaturach. Płynność pracy zapewniają trójstożkowe synchronizatory pierwszego i drugiego biegu oraz dwustożkowe pozostałych. Zoptymalizowane pod względem masy, aluminiowe widełki zainstalowano na łożyskach tocznych, aby ułatwić zmianę biegów.

Radarowy system ostrzegania przed kolizją

Milowy krok w dziedzinie bezpieczeństwa

Szczegółowe analizy przeprowadzone przez Mercedes-Benz wskazują, że blisko połowy kolizji polegających na uderzeniu w tył poprzedzającego pojazdu można by uniknąć lub zmniejszyć ich szkodliwość poprzez zastosowanie systemów takich jak COLLISION PREVENTION ASSIST z adaptacyjnym układem Brake Assist. W przeciwieństwie do stosowanych już rozwiązań, Brake Assist nie służy jedynie minimalizacji strat podczas kolizji w ruchu miejskim, ale chroni kierowców i pasażerów w różnych sytuacjach drogowych. Klasa B będzie pierwszym na świecie samochodem kompaktowym, w którym radarowy system ostrzegania przed kolizją zadebiutuje w wyposażeniu seryjnym.

Mercedes-Benz spodziewa się, że krok ten przyczyni się do poprawy statystyk wypadków, na co wskazują wyniki dotychczasowych badań. W trakcie testów ze 110 kierowcami liczba wypadków w trzech typowych sytuacjach drogowych spadła z 44 do 11 procent, właśnie dzięki zastosowaniu COLLISION PREVENTION ASSIST z adaptacyjnym układem Brake Assist,.

W przypadku ryzyka kolizji nowy system ostrzega kierowcę za pomocą sygnałów wizualnych i akustycznych oraz przygotowuje Brake Assist do możliwie efektywnego hamowania. Nastąpi to, gdy tylko kierowca wciśnie pedał hamulca.
COLLISION PREVENTION ASSIST z adaptacyjnym układem Brake Assist w skrócie:
– rozpoznaje niewłaściwą odległość od poprzedzającego pojazdu w zakresie prędkości 30-250 km/h;
– jest w stanie zidentyfikować nieruchome obiekty przed pojazdem i w tym wypadku również ostrzec kierowcę;
– rozpoznaje specyficzne sytuacje drogowe, takie jak jazda w korku, i dostosowuje do nich próg aktywacji systemu;
– oblicza dokładną siłę hamowania, potrzebną do uniknięcia zderzenia;
– ciśnienie w układzie hamulcowym jest dostosowywane do zmieniającej się sytuacji, na przykład maleje, gdy poprzedzający pojazd przyspiesza;
– w razie potrzeby aktywowane zostają inne systemy bezpieczeństwa (np. napinacze pasów);
– nowy układ spełnia kluczowe wymagania „Forward Collision Warning”, wprowadzone przez Amerykański Instytut

Bezpieczeństwa Drogowego NHTSA.

W Niemczech kolizje polegające na uderzeniu w tył poprzedzającego pojazdu wciąż odpowiadają za 22 procent wypadków z udziałem rannych lub ofiar śmiertelnych. W USA ten wskaźnik wynosi aż 31 procent. Mercedes-Benz od dawna pracuje nad zapobieganiem skutkom takich wydarzeń. Kamienie milowe firmy w dziedzinie bezpieczeństwa to m.in. ABS (1978), Brake Assist BAS (1996), kontrola odległości DISTRONIC (1998) oraz dalszy etap rozwoju – DISTRONIC PLUS z BAS PLUS (2005). Każdy z tych systemów debiutował w modelach luksusowych, jednak w trosce o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu Mercedes-Benz zawsze stosował je na szeroką skalę tak szybko, jak to możliwe – nie tylko we własnej gamie modelowej. W rezultacie układy takie jak ABS czy BAS, a także opracowywany we współpracy z Mercedesem układ ESP®, są dzisiaj elementem wyposażenia praktycznie wszystkich samochodów.
 
Nowy symulator jazdy

Osiągnięcia niespotykane w przemyśle samochodowym

Kalibracji systemów bezpieczeństwa przed wdrożeniem ich do pracy w warunkach rzeczywistych dokonano na nowym symulatorze jazdy w Centrum Technologicznym w Sindelfingen, oddanym do użytku pod koniec 2010 roku. Ekran 360°, szybki system zasilania oraz 12-metrowa szyna, umożliwiająca poprzeczne i wzdłużne ruchy, czynią go najbardziej zaawansowanym urządzeniem tego rodzaju wśród stosowanych w przemyśle motoryzacyjnym.

– Dzięki nowemu symulatorowi jesteśmy w stanie odwzorować nawet bardzo dynamiczne manewry, takie jak szybka zmiana pasa ruchu, i jeszcze bardziej dogłębnie zbadać zachowanie kierowcy oraz pojazdu – wyjaśnia dr Thomas Weber, członek zarząd odpowiedzialny za rozwój samochodów Mercedes-Benz. Symulator nie zastąpi prawdziwej jazdy testowej, pozwoli jednak opracować i sprawdzić systemy instalowane w modelach z przyszłości. Nowa Klasa B była pierwszym z nich.

Jak działa symulator?

Wewnątrz kopuły o średnicy 7,5 metra, zawieszonej na sześciu niezależnych rurach, umieszczono kompletny pojazd – może być nim dowolny model Mercedesa. Umieszczone dookoła kopuły ekrany wyświetlają dynamiczny obraz i umożliwiają kierowcy testowemu symulację jazdy w rzeczywistych warunkach drogowych z udziałem pieszych oraz nadjeżdżających pojazdów. Komputer przelicza zachowania kierowcy ponad 1000 razy na sekundę i wysyła komendy do układów elektrycznych, które mogą przemieścić kopułę nawet o 12 metrów z prędkością 36 km/h, symulując na przykład podwójną zmianę pasa ruchu. Równie zaawansowanym osiągnięciem jest system odzyskiwania energii. Uzyskiwana podczas hamowania samochodem, pozwala na częściowe zasilanie kopuły.
Mercedes-Benz od dawna wykorzystuje symulatory jazdy – pierwszy z nich został uruchomiony w centrum badawczym w Berlin-Marienfelde ponad 25 lat temu.  


Mercedes-Benz, daimler

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj