Na oficjalnej stronie Lotus Renault pojawiła się rozmowa z Robertem Kubicą. Polski kierowca odpowiadał na pytania kibiców z całego świata. Zawodnik dość sceptycznie wypowiedział się na temat szans powrotu na tor w tym sezonie. Rehabilitacja przebiega jednak zgodnie z planem. – Po pierwsze, chce powiedzieć: witajcie wszyscy! Byłbym szczęśliwy, gdybym mógł odpowiedzieć na wszystkie Wasze pytanie, ale było ich zbyt dużo. Przeczytałem jednak wszystkie – napisał na wstępie Robert.

Na oficjalnej stronie Lotus Renault pojawiła się rozmowa z Robertem Kubicą. Polski kierowca odpowiadał na pytania kibiców z całego świata. Zawodnik dość sceptycznie wypowiedział się na temat szans powrotu na tor w tym sezonie. Rehabilitacja przebiega jednak zgodnie z planem.

– Po pierwsze, chce powiedzieć: witajcie wszyscy! Byłbym szczęśliwy, gdybym mógł odpowiedzieć na wszystkie Wasze pytanie, ale było ich zbyt dużo. Przeczytałem jednak wszystkie – napisał na wstępie Robert.

– Mentalnie, nie mam żadnych problemów. Fizycznie, jestem nadal trochę słaby, ale generalnie moja kondycja jest całkiem niezła. Moja waga wróciła teraz do normalnego poziomu i od kilku tygodni mogę chodzić bez pomocy. Koniec, końców, czuję się nieźle. Nie wiem jeszcze, kiedy pojawię się przed kamerą telewizyjną – powiedział kierowca. – Nie sądzę, aby kraksa z lutego zmieniła moje podejście do wyścigów. Nie mam żadnych wspomnień z wypadku, ale jestem świadomy tego, co się stało. Dla mnie to tak jakby nic się nie stało.

Po wypadku Robert kilka razy mówił, że powinien być jeszcze lepszym kierowcą niż wcześniej. Teraz Polak nieco zmienił zdanie.

– Uważam, że wrócę taki sam jak przed wypadkiem – stwierdził.

Jedno pytanie dotyczyło przyszłości Kubicy w zespole Lotus Renault. Ostatnio mówiło się, że Polak może opuścić ekipę.

– Jestem kierowcą Lotus Renault. Oczywiście jestem smutny, że nie mogę jeździć w tym sezonie, ale czuję, że moja praca dla zespołu z Enstone jeszcze się nie skończyła – zapewnia. – Moja rehabilitacja idzie zgodnie z oczekiwaniami i jestem szczęśliwy, że nie ma komplikacji, które mogły się pojawić. Nadal jest za wcześnie, aby powiedzieć, kiedy wrócę, ale ważne jest, aby się nie spieszyć – zakończył Robert.

 

 

Więcej sportu
EuroSport
 
EuroSport

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj