Zdaniem Daniela Ricciardo, ekipa McLarena może być największą niespodzianką tegorocznego sezonu Formuły 1, którego inauguracja zaplanowana jest na 15 marca.

Stajnia z Woking po zakończeniu współpracy z Mercedesem będzie korzystać z jednostek napędowych Hondy, która powraca do królowej sportów motorowych. Według Ricciardo, czyli trzeciego zawodnika poprzedniego sezonu, może to być znaczące wzmocnienie brytyjskiego teamu, mimo że podczas posezonowych testów w Abu Zabi borykał się on z problemami technicznymi i nie przejechał zbyt wielu okrążeń.
 
– Spodziewam się, że Williams znów będzie silny, ale największym znakiem zapytania jest McLaren i Honda. Jestem naprawdę podekscytowany możliwością zobaczenia jak wypadną. Oni mają oczywiście potencjał, aby być bardzo mocni. Prawdopodobnie każdy będzie spoglądać w ich stronę, aby sprawdzić jakie poczynili kroki i co zaprezentują – powiedział Australijczyk.
 
Reprezentant Red Bulla uważa, że zmiana dostawcy silników da McLarenowi okazję na zrobienie od razu dużego kroku do przodu w momencie, gdy pozostałe drużyny będą rozwijać się bardziej stopniowo.
 
– Reszta zespołów będzie robiła standardowe postępy. Interesująco będzie natomiast zobaczyć co czyni McLaren. To po prostu ciekawość. Oni są jedynym zespołem, po którym nie wiadomo czego się spodziewać – dodał kierowca z Antypodów.
 
– Ferrari ma możliwości, aby się poprawić, choć nie ma chyba żadnych realnych przesłanek sugerujących, że po gorszym sezonie uda im się odzyskać sekundy, podczas gdy McLaren może zyskać, jeśli współpraca z Hondą wypali. Nikt nie wie jak szybka jest Honda, dlatego sądzę, że będzie niezwykle ekscytująco dowiedzieć się czy są naprawdę mocni – zakończył 25-latek.
 
(MR)

Źródło: Eurosport

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj