Citroen DS4 1,6 THP 200 KM Sport Chic

Przez

12 stycznia 2012

Po emocjonującej przygodzie z małym, zwinnym i sportowym DS3, przyszła pora na młodszego i większego brata. Przed Państwem DS4 z najmocniejszym, turbodoładowanym, benzynowym silnikiem o mocy 200 KM. Citroen DS4 to nic innego, jak zmodyfikowane kompaktowe C4. Auto zadebiutowało na początku tego roku. Dostępne jest tylko w pięciodrzwiowym nadwoziu typu hatchback.

Tegoroczna nowość

Citroen DS4 to nic innego, jak zmodyfikowane kompaktowe C4. Auto zadebiutowało na początku tego roku. Dostępne jest tylko w pięciodrzwiowym nadwoziu typu hatchback. Model ten może być wyposażony w trzy jednostki benzynowe, wszystkie o pojemności 1,6 i mocach: 120, 156 oraz 200 KM. Dodatkowo klient może wybrać jeden z trzech silników: 1,6 HDI 92 i 110KM oraz 2,0 HDI o mocy 163 KM.

Pomieszanie stylów

DS4 poddano kilku zabiegom stylistycznym, które zapewniają wyróżnianie się z tłumu innych aut. Przód to przede wszystkim delikatnie poprowadzone diodowe światła okalające światła przeciwmgielne. Oprócz tego, delikatnie przeprojektowano w stosunku do zwykłej C4 atrapę silnika i zderzak. Linia boczna ukazuje podniesione niczym w crossoverze nadwozie osadzone na pięknych 18-calowych alufelgach. Smaczkiem stylistycznym jest ukryta w tylnych drzwiach klamka oraz przetłoczenia, które mają początek od świateł i rozciągające się prawie do połowy drzwi. Wszystkie te zabiegi mają nadać autu jeszcze bardziej sportowy charakter. Tył to niewielkich rozmiarów światła wyposażone w diodowy pas. Ogólnie rzecz ujmując DS4, mimo zapożyczeń z innych modeli, ma swój urok i niepowtarzalny wygląd.

Wnętrze takie samo jak w C4

Jedyną różnicą jaką zauważymy jest firmowy znaczek DS na bardzo dobrze leżącym kole kierownicy. Reszta pozostała bez zmian.

Zegary skonstruowano nowocześnie i rozmieszczono je w trzech oddzielnych tubach. Centralnie znajduje się elektroniczno-analogowy prędkościomierz otoczony mniejszym obrotomierzem i wskaźnikiem poziomu paliwa. Kolor podświetlenia można zmienić tak, aby jak najbardziej pasował kierowcy.

Na konsoli środkowej znajduje się kolorowy wyświetlacz obsługujący radio, komputer pokładowy oraz niesamowicie dokładną nawigację. Niżej znajdziemy panel do sterowania radiem oraz dwustrefową klimatyzacją. Mimo sporej ilości przycisków, wszystko jest dziecinnie proste w obsłudze.

Z przodu do naszej dyspozycji oddano bardzo dobrze wyprofilowane fotele, z niezłym trzymaniem bocznym oraz rewelacyjną funkcją masażu pleców. Z tyłu mamy trzyosobowa kanapę, na której wygodnie może zasiąść nawet trójka dorosłych pasażerów. Jest jednak małe „ale”. Podczas wsiadania do tyłu musimy uważać na ograniczoną przestrzeń i nietypowo ostro zakończone drzwi.

Przestrzeń bagażowa jest minimalnie mniejsza w stosunku do zwykłego C4 i umożliwia zapakowanie naszych walizek do 359 l bagażnika, który posiada regularne kształty.

Jakość wykonania to klasa sama dla siebie. Perfekcyjne spasowanie, a materiały i plastiki mogą zawstydzić auto nawet z wyższej klasy.

Najmocniejszy

Testowany egzemplarz wyposażony jest w najmocniejszą z całej palety jednostkę benzynową o pojemności 1,6 l i mocy 200 KM. Silnik ten pochodzi z Mini Coopera S i wyposażony jest w turbinę. Jednostka ta daje niesamowitą frajdę z jazdy. Zresztą, osiągi mówią same za siebie. Rozpędzenie do pierwszych 100 km/h zajmuje niecałe 8 sekund, zaś prędkość maksymalna wynosi 235 km/h.

Auto wyposażone jest w manualną, sześciobiegową skrzynię biegów o dość krótkich przełożeniach, co przekłada się na dość częstą zmianę biegów. Na całe szczęście praca lewarka jest przyjemna i bardzo dobra. Poszczególne przełożenia bez większych sprzeciwów i oporów zawsze wędrują na swoje miejsce.

Wyprzedzanie innych pojazdów to czysta „poezja”, którą zapewnia nam spory moment obrotowy. Wynosi on maksymalnie 275 Nm, co przy dobrze dobranym przełożeniu pozwala na bardzo zwinne i szybkie wyprzedzenie wolniej poruszających się pojazdów. Jednak aby tak sprawnie i bezpiecznie wykonać manewr wyprzedzania, należy pamiętać o odpowiednim biegu i wąskim zakresie dostępności maksymalnego momentu obrotowego (tylko przy 1700 obr./min.)

Układ kierowniczy jest perfekcyjny i bardzo dobrze współpracuje z kierowcą. Każde polecenie jest natychmiastowo wykonywane dzięki czemu prowadzący zawsze ma poczucie panowania nad pojazdem i bezpieczeństwa.

Niestety, za tym wszystkim nie nadąża zawieszenie. Chyba francuscy producenci zapomnieli o sportowych aspiracjach tego modelu i zamontowali bardzo miękkie zawieszenie, niczym w limuzynie C6. Trzeba o tym pamiętać, szczególnie podczas ostrzejszej jazdy, ponieważ możemy odczuwać przechyły nadwozia. Trochę szkoda potencjału, jaki daje nam 200-konny silnik.

Umiarkowany apetyt

Mimo sporej mocy, w jaką wyposażony jest benzynowy silnik Citroena DS4, nie musimy się martwić o nasz budżet. Technologia poszła na tyle, że dziś duża moc nie oznacza ogromnego apetytu na paliwo. Wiadomo, że zużycie paliwa uwarunkowane jest prawą nogą kierowcy, ale nam udało się w mieście uzyskać spalanie 9,2 litrów benzyny bezołowiowej. Na trasie spalanie to równe 6 l, natomiast podczas całego testu średnie zużycie wyniosło tylko 7,6 litra na każde 100 km.

Wart rozważenia

Citroen DS4 to auto, które wzbudza zainteresowanie swoją ciekawą stylistyką nadwozia. Kolejnym plusem jest dynamiczny i posiadający wielki potencjał silnik, za którym niestety nie nadążą zbyt miękkie zawieszenie. Tę niedogodność DS4 nadrabia umiarkowanym apetytem na paliwo. Naprawdę warto się zastanowić nad zakupem tego modelu, mimo dość wysokiej ceny (którą rekompensuje w jakimś stopniu bardzo bogate wyposażenie).

Plusy

Dynamiczny silnik

Umiarkowany apetyt na paliwo

Stylistyka nadwozia

Bogate wyposażenie

Jakość wykonania

Fotele z masażem pleców

Minusy

Zbyt miękkie zawieszenie

Takie samo wnętrze co w zwykłym C4