Dziś posłowie zdecydują, czy były premier obroni niezależność banku centralnego współpracując z rządem. Wczoraj Komisja Finansów Publicznych pozytywnie zaopiniowała Marka Belkę na szefa NBP. Dziś kandydaturę będzie głosował Sejm. Zdaniem wielu komentatorów to będzie tylko formalność – na Belkę zagłosują posłowie PO i SLD. Część mediów uważa jednak, że to wcale nie jest takie pewne. Sposób przedstawienia kandydata na szefa NBP krytykował PiS, koalicjanci PO z PSL, a także SLD. Media biznesowe przekonują, że to bardzo dobry kandydat.

Dziś posłowie zdecydują, czy były premier obroni niezależność banku centralnego współpracując z rządem. Wczoraj Komisja Finansów Publicznych pozytywnie zaopiniowała Marka Belkę na szefa NBP. Dziś kandydaturę będzie głosował Sejm.

Zdaniem wielu komentatorów to będzie tylko formalność – na Belkę zagłosują posłowie PO i SLD. Część mediów uważa jednak, że to wcale nie jest takie pewne. Sposób przedstawienia kandydata na szefa NBP krytykował PiS, koalicjanci PO z PSL, a także SLD. Media biznesowe przekonują, że to bardzo dobry kandydat.

„Narodowy Bank Polski, jak i każdy bank centralny europejski, strzeże swojej niezależności. Ale niezależność nie oznacza nie tylko braku współpracy, ale nie daj Boże wrogości. Będę bronił niezależności NBP, ale nie będę jej bronił niezgodnie z mandatem NBP.

Dzisiaj nie ma na świecie poważnego banku centralnego, który by nie współpracował z rządem. Po prostu wymaga tego racja stanu, wymaga tego konieczność obrony gospodarki” – mówił Marek Belka przed Komisją Finansów Publicznych, która poparła jego kandydaturę na szefa NBP stosunkiem głosów 28 do 11.

Mariusz Zielke

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj