Jeszcze do niedawna można było mówić o swoistym „bumie” na kredyty hipoteczne zaciągane w walucie obcej. Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na fakt, że banki oferowały w takich przypadkach niższe oprocentowanie. Ostatecznie, na finalne koszty kredytu wpływ miał również aktualny, często bardzo korzystny, kurs walutowy. Z czasem jednak pojawiały się głosy krytykujące takie rozwiązanie. Czy w takim razie kredyt na mieszkanie w innej walucie niż polskie złotówki jest opcją korzystną, czy jednak należy się go wystrzegać?

 

Planując zaciągnięcie podobnego zobowiązania należy wziąć pod uwagę dwa najważniejsze czynniki: ryzyko stopy procentowej oraz ryzyko zmiany kursu złotego. W pierwszym przypadku, zmiany będą dotyczyły zarówno kredytów złotówkowych, jak również walutowych. Nie ma możliwości precyzyjnego wskazania, w którym przypadku możliwość wzrostu kosztów kredytu jest większa. Z kolei, jakiekolwiek wahania cen złotego na światowych rynkach wpływają już tylko i wyłącznie na kredyty walutowe. Specjaliści jednak podkreślają, że pozycja złotego jest dość mocna, a co najważniejsze stabilna. Szacuje się, że w najbliższej przyszłości sytuacja ta nie będzie ulegała dramatycznym modyfikacjom, co jest bardzo dobrą wiadomością dla osób, które mają lub chcą się starać o kredyt w walucie obcej.
 
Zdecydowana większość osób, które decydują się kredyty walutowe liczy na korzyści wynikające z niższego oprocentowania. I rzeczywiście, są one bardzo duże. Jest jednak jedno ograniczenie – niższe oprocentowanie można zostać zastosowane jedynie wtedy, kiedy kurs walutowy nie ulega żadnym zmianom. Oczywiście, można bazować na prognozach, które nie przewidują wahań, jednak są to jedynie teoretyczne rozważania. Niestety rzeczywistość może okazać się zgoła odmienna.
 
Kredyty walutowe cechują się coraz trudniejszą dostępnością. Na rynku w Polsce nie funkcjonują już kredyty we frankach, a tylko 10 banków jest w stanie zaproponować swoim klientom udzielenie kredytu w walucie Unii Europejskiej – euro. Co więcej, większość z nich nałożyła ograniczenia dotyczące wymaganej wysokości miesięcznych zarobków netto. Przykładowo, klient Polbanku, który chce zdecydować się na kredyt walutowy w euro musi zarabiać przynajmniej 10 tysięcy złotych miesięcznie.
 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj